profesor henry

Temat przeniesiony do archwium.
Witam! Zaczynam naukę z profesorem henrym, ustawiam ilość słówek i chce wypisać do zeszytu słówka których będę się dziś się uczył z "wprowadzenia" (slajdy), żeby je wykuć i potem ćwiczyć z PH. Jednak, gdy wracam do PH program zmienił słówka na inne. Jak temu zapobiec?
Moim zdaniem nie ma sensu przepisywać słówek do zeszytu, by się ich wykuć z dala od komputera. Po to jest program, by ich nauczył; w tym celu są też ustawiane przez program powtórki.

W wersji 6.0 jest z tego, co kojarzę, opcja wydrukowania papierowych fiszek - ewentualnie można by się tym zainteresować (ale nigdy nie korzystałam).
Ja tez mam założony zeszyt ;] , ale ja spisuję słówka podczas nauki!
Dla mnie najlepszym sposobem, który pomaga, to kupowanie wszelkich testów, listeningów, readingów i nieznane mi słowa sprawdzam w słowniku, po czym wpisuje do zeszytu 'A4'. Polceam, świetna metoda, przy której można nauczyć się więcej niż tylko słów...
j.w
>>Moim zdaniem nie ma sensu przepisywać słówek do zeszytu

Jak to nie ma sensu? Totalny nonsens. Sprawdzając je i przy okazji przepisując do zeszytu, na pewno można nauczyć się o wiele więcej, niż na komputerze. Poza tym, komputera nie zabierzesz ze sobą wszędzie, czy to na wakacje, albo "do babci"... Ale to moje zdanie:)
>Sprawdzając je i przy okazji
>przepisując do zeszytu, na pewno można nauczyć się o wiele więcej, niż
>na komputerze. Poza tym, komputera nie zabierzesz ze sobą wszędzie,
>czy to na wakacje, albo "do babci"...

A korzystałeś z programów typu Profesor Henry czy SuperMemo? Cała magia programu polega na tym, że jeśli korzystasz z niego systematycznie, nie potrzebujesz dodatkowo powtarzać słówek - wystarczają powtórki wyznaczane przez program. Oczywiście nie powinno robić się dłuższych przerw - ale na takie wakacje zazwyczaj zabieram komputer.

Sprawdzanie słówek, ich spisywanie itd. oczywiście jak najbardziej mają sens, zwłaszcza jeśli pochodzą np. z czytanych na bieżąco tekstów (przy czym ja osobiście wolę robić fiszki z uwagi na wygodę nauki). Natomiast jeśli mam gotową bazę komputerową słownictwa, nie bawię się już w przenoszenie jej na papier - byłaby to dla mnie strata czasu i zaburzenie sensownego algorytmu powtórek.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia