jaki temat pracy licencjackiej?

Temat przeniesiony do archwium.
31-35 z 35
| następna
aha i jeszcze jedno pytanie. jestem na 3letnich i cos mi sie zadje ze mozliwosci kontynuowania sa dosc ograniczone jesli chodzi o studia dzienne ... a moze sie myle?
Słuchaj! Ja jestem na magisterskich studiach i piszę na temet nieprzekładalności. Nie opieram sie na jakimś konkretnym przykładzie. W MOJEJ PRACY ODNAJDZESZ GŁÓWNIE TEORIĘ tego zagadnienia. Jednym z działów jest nieprzetłumaczalność w lteraturze (Barańczak). W pisanu pomogła mi książka Olgierda Wojtasiewcza pt. "Wstęp do teorii tłumaczenia". Mam sporo książek (zamawałam głównie z Anglii, bo wiesz jak to jest u nas). Zagadnienie jest fantastyczne, ale dość trudne i dlatego darowałam sobie jakieś przykłady bo to kolejny ogrom pracy. Polecam również książkę Basnett oraz Kuchwczak. Mam nadzeję, że pomogłam
hey :) ja takze pisze o nieprzetłumaczalności... mozesz podeslac mi bibliografie na ktorej sie opieralas?? bo szczerze mowiac mam z tym duzy problem... Autorowwpsaomnianych przez Ciebie juz udalo mi sie zdobyc..bardzo prosze- desperacja!!!!
aha.. jakby co to moj [gg] , adres: [email]
hejka, po dacie wnioskuje, ze jestes juz po obronie... jesli ksiazki ktore kupilas nie sa Ci juz potrzebne to chetnie je od Ciebie odkupie, moj mail: [email]
31-35 z 35
| następna

« 

FCE - sesja zimowa 2005

 »

Pomoc językowa