TO może ja jako student I roku coś wam powiem.
Zarówno język, ang, niem, i rosyjski są na wysokim poziomie.
Nauki jest sporo. Poziom odzwierciedla wiedzę studentów. Studenci niektórzy są naprawdę bombowi..wielu ma już CAe za sobą a jeden Ieltsa na poziomie jak CPE.
Jednak certyfikaty te nieodzwierciedlają wiedzy. Wiedza weryfikowana jest ciągłymi egzaminami, licznymi niezapowiedzianymi kartkówkami (np BE Business English).
Co jest najważniejsze to fakt że uczysz sie tłumaczyć właśnie równego rodzaju teksty (medycyna, wojskowe, prawnicze, finasowe itd..) jest jednak jedno ale, musisz już mieć pewną wiedzę z zakresu np. biologii, prawa itd.. dlatego polecam to szczególnie tym którzy już naczytali się ksiązek (różnego rodzaju).
Śmiem nawet twierdzić że tłumacz to człowiek wszechstronny (w pewnym stopniu).
Na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że naczytałem się o prawie, medycynie itd a to zaowocowało pracą w postaci tłumaczeń właśnie z zakresu prawa i troszkę z biologii.
Nie myślcie sobie że jest łatwo - pani Marczyk powiedziała że wydział ten jest lepszy niż Browarna ( no nie wiem) ale fakt więcej praktyki niż teorii na KJSie:D
Serdecznie zapraszam osoby chcące poszerzać swoje zdolności i stać się dobrym tłumaczem Polskim. :d
POzdrawiam!!!