Przedmioty i książki-1 rok mgr uzupWSL Częstochowa

Temat przeniesiony do archwium.
Tak jak w temacie, bardzo proszę studentów 1 roku studiów magisterskich uzupełniających na WSL w Częstochowie o wypisanie przedmiotów i książek z których się uzyliście:) Oczywiście wiem że to zależy od wykładowcy ale pytam tak dla ogólnej orientacji...
Interesuje mnie tez kto jest u Was promotorem z metodyki i jaką jest osobą;)
Pozdrawiam Kaśka
Podam Ci tak mniej więcej jakie są przedmioty na zaocznych specjalności nauczycielskiej (kolejność przypadkowa):
1. PNJA-rozumienie tekstu pisanego i mówionego
2. PNJA-konwersacja
3. Seminaria magisterskie
4. Nowe trendy w metodyce nauczania języka ang
5. Językoznawstwo kontrastywne
6. Wybrane zagadnienia z historii/teorii literatury
7. Wykład monograficzny

na dziennych jest jeszcze:
1. Koncepcje filozoficzne człowieka
2. Językoznawstwo historyczne (zamiast kontrastywnego)

książek nie znam, wiem tylko że na PNJA jest coś przygotowujące do CPE (tytuł mi wypadł z głowy).
Co do promotorów to nie będę tu nazwiskami rzucać...
wiekie dzięki za szybką odpowiedź!:)
Strasznie mało macie tam przedmiotów, przyznam szczerze ze jestem trochę w szoku...
ale pozytywnym bo już mam dość natłoku zajęć w mojej szkole. Teraz zaczynam trzeci rok, będę pisać pracę licencjacką i potem mam zamiar złożyć papiery do Waszej szkoły, fajnie że już będą jakieś opinie absolwentów:) U nas na drugim roku było 21!!! przedmiotów w tym 5 czy 7 nieangielskich, bo narzucono nam tez drugi kierunek coby móc uczyć dwóch przedmiotów,ble, politykę, a raczej historię.
Pozdrawiam Kaśka

Ps.Bardzo ciekawi mnie z jakich to książek się uczycie na poziomie CPE bo my już kilka z tego poziomu przerobiliśmy i a nuz widelec się powtórzą?;) Jeśli ktoś ma więcej informacji bardzo o nie proszę
Koleżanko droga, ale my nie mówimy o studiach licencjackich,tylko o magisterskich. Sprawdź sobie na jakiejkolwiek innej uczelni ile jest przedmiotów na studiach magisterskich. Na pewno jest podobnie. Bo Ty masz mieć czas na pisanie pracy i robienie badań,a nie siedzenie w szkole. Na drugim roku zawsze jest natłok wszystkiego. U nas też było bardzo dużo przedmiotów, a na tzecim roku prawie zawsze siedzieliśmy w szkole od 8 czy 9 do 15. rnGdzie robisz licencjat?
koleżanko droga, za kogo Ty mnie bierzesz, skoro sądzisz, że nie wiem o czym z kimś rozmawiam;) Doskonale sobie zdaję sprawę z tego że na magisterskich studiach powinno być mniej przedmiotów ale to nie jest regułą. Nasza szkoła robi co jej się podoba ze studentami, programem itp. Z roku na rok powala nas swoimi durnymi pomysłami których mam już serdecznie dość.
Nie wiem cowedług Ciebie znaczy dużo, ale widziałam wykaz waszych przedmiotów z roku 2 i 3 (licencjackich) bo miałam zamiar się już teraz do Was przenieść i uwierz mi nie mieliście nawet chyba połowy tego co my:( Jak zobaczyłam Wasz rozkład zajęć to aż mnie zatkało. Podoba mi się u Was że skupiacie się na tym co najważniejsze a nie tysiącach nie związanych z językiem pierdołach typu. Dlatego na mgr napewno wybiorę się do Was. Nasza szkółka co prawda przymierza się do 'tworzenia' magisterium ale znając ich przekręty pt. liczne delikatnie pisząc niekorzystne zmiany w trakcie trwania studiów, wolę nie ryzykować:)
Pozdrawiam

Ps. ach ten sarkazm...
Kaska, gdzie robisz BA?
a co do godzin jakie spędza-cie/liście to też chciałabym żeby u nas tak to wyglądało bo mniemam że chodzi Ci o zaoczne, czyli dwa dni w tygodniu. U nas zaoczne to 3 dni w tygodniu, 10 zjazdów (było nawet 14!) i zajęcia trwają odrn13-22 i od 8-21. Sama widzisz niby zaoczne a nie zaoczne i nikogo nie obchodzi coś takiego jak czas na pisanie pracy itp. Na 3 roku zapowiada się że będziemy mieć ok.19 przedmiotów w systemie zjazdów jaki powyżej opisałam i oczywiście kontynuacja praktyki w szkole 90 godzin (było juz 60). Super jak na studia zaoczne zwłaszcza jeśli pracujesz...
ponawiam pytanie, gdzie tak jest. wybieram się na studia na slasku i chce wiedzieć w co sie pakuje
powiem tak jeśli wybierasz się na studia na śląsku to nie wiem jak tam jest:)rnja studiuję bardziej na południu:)
mówiłam o dziennych, że siedzieliśmy od 8,9 do 15,a przy dwóch specjalnościach nawet i dłużej. Na zaocznych siedzą do wieczora.
U mnie zwrot "koleżanko droga" to jest coś normlnego,a nie powód do nerwów...:))

Nadal chętnie się dowiem gdzie konkretnie robisz licencjat...
ale nie na ATH? Bo to tez biore pod uwage ...
Temat przeniesiony do archwium.