a ja wlasnie koncze iberystyke na UW - specjalizacja portugalska.
jakby ktos mial jakowes pytania, co do egzaminu, studiowania albo czegos tam jeszcze, oto moj mejl: [email]
z tego, co wiem, to portugalskiego mozna sie nauczyc w akademii de la lengua w stolicy tudziez w kilku innych szkolach w tym miescie, o jakosci tego nauczania nic mi nie wiadomo. no, ale najlepiej tam, gdzie ja :) codziennie 1,5 godziny jezyka, po roku musielismy juz czytac lektury i sluchac wykladow po portugalsku. a nauka byla od zera.
teraz o muzyce: najlepsze fado graja i spiewaja Mafalda Veiga i Dulce Pontes, Madredeus jest przereklamowane, przynajmniej moim zdaniem - jesli urazilam przypadkiem fanow tegoz, to sory :)
z muzyki brazylijskiej polecam Danielę Mercury i Adrianę Calcanhotto (lekkie sambowanie), Negritude (ostre sambowanie) tudziez Toma Jobima (tradycyjne sambowanie). dla kazdego cos milego :)
pozdrawiam wszystkich luzofanow (czyli fanow krajow portugalskojezycznych), pa