Dziękuje za odpowiedź :)
Wiem, że te studia wymagają dużego nakładu pracy.
Doskonale zdaję sobie z tego sprawę.
O dobrym uniwersytecie nie mam co marzyć, bo wyniki moich matur nie są za ciekawe.
Pisałam maturę podstawową z angielskiego, miałam 92%.
To nie daje mi żadnych szans na dostanie się na uniwersytet.
Teraz jestem w USA i znacznie porawił się mój angielski, przygotowuję się do zdawania egzaminu TOEFL.
Niebardzo się orientuję, ale na uczelniach publicznych chyba nie ma takich kierunków jak na WSL, a te akurat bardzo mnie interesują.
No i można zrobić podwójną specjalizację.
Słyszałam także, że ta szkoła dobrze przygotowuje do zawodu tłumacza, ma najlepszą w Europie kabinę do tłumaczeń ( nie wiem czy to odpowiednia nazwa).
Wygląda to całkiem interesująco, tylko muszę się zorientować czy warto wydać niemałe pieniądze na te studia.
Pozdrawiam :)