Za niedługo zdaje maturę...i niestety wiem ,że nie mam szansy na studia dzienne...z różnych powodów..zawsze chciałam studiować filologie angielską, bo tylko to lubię...jestem trochę podłamana , bo nie widzę siebie po liceum w żadnej szkole.
Piszę , bo słyszałam ,że jeżeli ktoś studiuje filologię zaocznie to jest to strata czasu i nie opłaca się iść na takie studia jeżeli chodzi o język. Nie ma się styczności z językiem codziennie i to jest ten wielki minus. Nie wiem co robić. Raczej nie ma mowy o szkole prywatnej ,bo wiadomo, chodzi o koszta.Na razie nie widzę wyjścia z tej sytuacji. Gdyby ktoś był w takiej samej sytuacji jak ja lub mógł mi coś podpowiedzieć , byłabym wdzięczna.