Otrzymalam ciekawa oferte pracy za granica od legalnego posrednika- Guliwer Exchanges. Caly koszt programu ( oplata za staz, przeloty, ubezpieczenia itp) to suma 4 tys zl. W tym moze nie ma nic zaskakujacego, bo ok tej sumy wydalabym jadac w ciemno i szukajac pracy na wlasna reke. Slyszalam jednak, ze posrednik nie pobiera zadnych oplat za znalezienie pracy, a tu w koszty wliczane jest rowniez 500 zl bezzwrotnego depozytu.
Prosze o kontakt osoby majace informacje na ten temat, badz kozystajace z uslug tego posrednika.
Pozrdawiam