ja article ;) temat jak dla mnie wymarzony;)
co do limitu, sama miałam z tym problem... przekroczyłam na pewno, o ile nie wiem bo nie miałam czasu na liczenie. słuchy chodzą różne - ze o 10, 20%... ja jednak mam nadzieję że prawdą jest to co przeczytałam w pewnej książce do CAE Longmana. pisali tam że ten limit jest tylko orientacyjny, taka wskazówka dla zdającego. że jak się go przekroczy, to jest po prostu większe prawdopodobieństwo zrobienia większej ilości błędów. a jak się napisze mniej to praca może nie być wyczerpująca. a 250 to jest tak jakby w sam raz. ale jeśli ktoś napisze więcej i z sensem, to chyba tym lepiej, nie?
zupełnie inaczej jest na maturze! tam radzę liczyć słowa chociażby z 10 razy, aby być pewnym że się nie przekroczyło! gdy się przekroczy chociażby o 1(!) odejmują Ci punkty za kompozycję ;/
a jeszcze wam powiem że na certfikacie z niemieckiego radzą niby napisać wypracowanie na 200 słów, a w szkole zawsze nas uczono żeby pisać jak najobszerniej. i ostatnio zdawałam, napisałam 4 strony, słów pewnie z 500, a dostałam maxa punktów ;)
oby i tak było na angielskim (z limitami bo z ilością punktów to raczej nie możliwe;)