tmn1
Ale przeciez i tak cale zadanie jest zle i osoba ta dostanie pale.
Moze zrobilem to zbyt pochopnie, chcialem po prostu sie czegos nowego nauczyc i podszlfowac pisanie.
Nie spodziewalem sie takiego zrownania mnie z ziemia i udowadniania jakie to okropne bledy zrobilem.
Nie jestem zadnym doktorem w angielskim ale nie mam zadnych problemow z porozumiewaniem sie.
Myslalem ze przez wskazanie bledow i praktyke mozna dojsc do wiekszej wprawy, ale nie wiedzialem ze tak tu wyglada "wskazywanie bledow".
tmn1
jestem z toba I'm with ya man
nie jestem tu popularny i nie staram sie byc. Po prostu o ile masz czas pomagaj innym. Ja wybieram posty, na ktore nikt nie odpowiedzial dwa dni i odpisuje na nie, mimo wszystko uwazam ze jest to potrzebne. Poziom angielskiego w polsce jest oplakany, paru gramatologow a reszta kiepski poziom.
Jesli masz mozliwosci i checi to skoncentruj sie na podaniach, zyciorysach itp
pozdrowienia i trzymaj kurs