Kbel z tym to ja sie nie zgodze. Niestety sami Polacy pozwalaja na to zeby taka reklame ktos im robil. Ja np nie poczuwam sie do obowiazku cierpiec za ludzi, ktorzy nie maja za grosz kultury osobistej i dobrego wychowania, nie interesuje ich to , ze przyjechali do innego srodowiska, innego kraju i ze powinni okazac troche dobrego wychowania i oglady. Czemu myslimy ze nam wszystko wolno, czemu jestesmy na tyle zarozumiali i chamscy , ze wszedzie , gdzie sie pojawimy, czy to jest Belfast, czy Nikaragua, zawsze zostanie po nas jedynie "opinia".
Jesli chodzi o rzeczy ktore staramy sie robic, ok moze to nie jest zbyt interesujace, pociagajace czy fascynujace, lecz jesli takim imprezom, badz spotkaniom pokazemy, ze jednak mozna z nami zyc i mieszkac na jednej ziemii, nie trzeba nas kijem czy nozem z domow i dzielnic przeganiac, jesli uda nam sie przekonac choc kilka osob i zmienic ich nastawienie do Polakow, to bede to robil i bede mial satysfakcje, ze przynajmniej nie siedzialem z rekami za glowa.
Jesli potrafimy sie nie zachowywac i wychodzi nam to bez problemu, to moze pokazmy takze, ze jednak zachowac sie mozemy przy odrobinie wysilku i zacznijmy naprawiac to co udalo nam sie zniszczyc przez krotki okres czasu ,a mianowiscie nasza reputacje.
Pwadnij , zjedz kielbaske, pokiwaj sie w rytm muzyki i usmiechnij sie do stojacej obok osoby. Masz mojego gwaranta, ze odwzajemni sie tym samym:)
Ok znow sie rozpisalem niepotrzebnie.
pozdrawiam i serdecznie zapraszam
peace