wsl-OSTRZEŻENIE!!!!!!!

Temat przeniesiony do archwium.
61-90 z 104
daj jej spokój koleś - laska ma rację, pewnie jej zazdrościcie, że ma wyniki i tyle. Miłego dnia
Coz za zbieg okolicznosci ze Rebeka1 i Ta Co Studiowala pisza z tej samej sieci. Jestescie kolezankami czy co?
Hej ja do tej "co studiowała w WSl" skąd te złośliwości - czemu mam być kiepska, przeciez mnie nie znasz, akurat angielski to moja pasja i też to nie są moje jedyne studia, jeśli chodzi o WSL piszę zgodnie z prawdą, że odbywają się tam komisy - jest to podane na ich stronie więc to co pisze kolega wsl..., też jest prawdą, akurat mam "odbicie" na punkcie zasad pisania i dziwne mi się wydaje, że dziennikarz tak pisze, po prostu zwrociłam na to uwagę i jeszcze dodam, że dziennikarz powinien być bardziej bezstronny, ty nie dasz sobie nic powiedzieć obrażasz się, gdzie rzeczowe argumenty, to tyle do Ciebie.
Wracając do WSL - ja akurat rozważam tę uczelnię z uwagi na możliwość zrobienia zaocznych studiów - tylko takie wchodzą w grę w moim przypadku, niestety wiem, że będzie to głównie moja praca własna, napiszcie cos więcej o tej uczelni; każda informacja jest dla mnie cenna, byle prawdziwa, wiem że opinie niektórych osób moga byc bardzo subiektywne, ale wolę takie niż jakieś same zachwyty albo negatywne opinie - trzeba to wszystko ocenić obiektywnie, myślę że każdy może wyrażać swoją opinię nie obrażając innych, pozdr do autora tego watku i innych osób.
Wracając do tematu- "ostrzeżenie" przed wsl. Po licencjacie na tej uczelni dostałam sie bez problemu na uzup.mgr na uniwerek, tak jak kilkoro moich znajomych, wiec chyba z poziomem nie jest tak źle. Wykładowcy sa w porządku i trzeba być albo bardzo tępym, albo bardzo leniwym,żeby mieć wielkie problemy z zaliczeniami. Ostrzeżenie kieruje do tych, którzy liczą na to,że poradzą tam sobie bez wysiłku. A co do chaosu, braku planu itp., to jeśli kiedys będziecie mieli porównanie z uczelnia państwową, to sami się przekonacie,że w wsl jeszcze nie ma na co narzekać;) No,ale przecież zawsze jest lepiej tam, gdzie nas nie ma... :-P
Tak sobie to wszystko pczeczytalam i postanowiłam skomantować!Nie mam pojecia jak jest na Waszej uczelni ale wiem jedno, a mianowicie: kazdy ma prawo do wyrażania sowjej opinii!!!!!!!Oczywiscie,ze jednym moze sie to spodobac, a innym nie, uwazam tylko,ze mozna to delikatnie ujać,a nie obrazac innych. Sama studjuje filologie angielska, nie jestem orłem- jestem przecietna i nie jeden raz narzekałam na wykładowcow,na poziom!Dziwi, mnie to,ze tyle osob wypowiadajacych sie w tym poście uczeszcz do WSL,a kazdy ma inne zdanie. Jedno zaprzecza drugiemu!Te osoby, ktorym tak BARDZO DOBRZE idze musza byc nadzwyczaj zdolne, bo ile lat zyje nigdy nie spotkałam studenta/kę filologi angielskiej, ktora nie przez cale studja nie miala problemow, pobrawek lub 3:):):)Albo z poziomem uczelni jest cos nie tak albo.... sami sobie odpowiedzcie!
SZkoda słów...pewnie "wsl" poszedłby gdzie indziej na zaoczne i też miałby na co narzekać. Trafił jednak na częstochowską uczelnię. Wiele osób powiedziało już, na czym polegają studia zaoczne. Poza tym, każdy jeden wykładowca może Ci rzec wprost "I'm not here to teach you". I wierz mi, tu mają rację. Rozczarowanie sposobem odbywania studiów itp wynikać może też z tego faktu, że prawo studiuje się całkiem inaczej. Znam osobiście kilka osób po prawie, które nagle zapragnęły postudiować sobie filologię. Wielkie było ich zdziwienie, nie trudnością studiów a innością...bo tu zadają do domu, bo tutaj nie tłumaczą, bo tutaj to, bo tutaj tamto...I podkreślam, że nie chodziło o wyższość prawa nad anglistyką, tylko o czasochłonność i inny system studiowania. A 65%...wybacz, ale to śmieszne, na każdej szanującej się uczelni za taki procent jest cienka trója. I owszem, są osoby które przez anglistykę przeszły bez jednej trójki. A sama WSL...to chyba dobrze, że wymagają...zdolny sobie poradzi, a inny...może szukać szczęścia gdzie indziej. Pozdrawiam.
>do dnia dzisiejszego nie mam planu, zajecia zaczynaja sie w najblizsza sobote

No to naprawdę- uczelnia do kitu:D
Zadzwoń gościu za pare dni i nie zatruwaj sobie życia takimi bzdetami. Chcesz sie nauczyć tego planu na pamięć,czy co? ;)

>powodem tego stanu jest fakt, iz dzisiaj odbywaja sie wszystkie egzminy komisyjne (to jest otwarcie na ludzi, prawda-zrobic im wszystkie komisy w tym samym dniu, co 1,5 godz.

Tak naprawdę, to jedna osoba może miec tylko jeden egzamin komisyjny, więc taka sytuacja jest chyba trochę mało prawdopodobna;P Poza tym,to że robia te komisy w jednym dniu, a nie odwlekają tego w nieskończoność, to chyba plus dla wsl,nie?
Ale jesteś sfrustrowany. Radzę spojrzeć na to z dystansem i przestać być tak przewrażliwionym;) pozdrawiam!
>poświęca na naukę. A to że robię błędy, to nie oznacza że nie znam
>zasad ortografii. Nie muszę się tu wysilać, zwracać uwagę na literówki
>i na to czy postawiłam kropkę nad "z" czy nie.


aaaaaa....to poprawne pisanie jest wysiłkiem? No, no.....
Ale pierdoły piszesz. Skonczyłam w minionym roku akademickim licencjat w WSL. NIGDY nie miałam żadnej poprawki, dostałam się na UJ i teraz w Krakowie robię SUM. Dlaczego nie zostałam w WSL? Bo chciałam się przeprowadzić do Krakowa. Gdyby WSL było w Krakowie, to pewnie bym tam poszła :).
>2 terminie egz z metodyki mial 64,75 i pancia mu powiedziala ze
>przecinek ktory postawil byl w nieodpowiednim miejscu i ma komis!!!
żal mi Cię, jak czytam te głupoty
Ogólnie troche mnie wkurzyli tym, ze plan zajec dla zaocznej filologii ang. nadal sie nie pojawił.
Miał sie pojawic 6 października o 14.00. Nie pojawił sie.. Pojawiła sie tylko nastepujaca informacja :
"Informujemy, że harmonogramy zajęć dla studiów niestacjonarnych I i II stopnia filologii angielskiej zostaną ogłoszone w poniedziałek 9 października w godzinach południowych. Przesunięcie spowodowane jest odbywającymi się w dniach 6-7.10 egzaminami komisyjnymi, które mogą wpłynąć na liczbę i liczebność grup.
W poniedziałek zostaną też opublikowane listy studentów z podziałem na grupy oraz listy seminaryjne "

Poniedziałek (9.10) dobiega konca i planu nadal nie ma.. :( Tym razem żadnej informacji nie zamieścili ..:( Wiec nie wiadomo..a zjazd juz w te sobotę..
niezapominajko, mozesz mi podac swojego maila? tez zaczynam od tego weekendu.. :)
Witam w klubie. Zaczynam w sobotę uzupełniające magisterskie na WSL i też nie mam planu. A chciałbym wiedzieć ile tam spędzę, tym bardziej że będę dojeżdżał prawie 300 km...
No, przesadziłem, 200 z hakiem;)
Plany są a list wciaz nie ma i dalej zgadul zgadula..........
gdzie są plany?
ok, znalazłem. Ślepy jakiś jestem czy co? pozdrawiam
Tak się składa koleżanko, że ja też nie wiem co to słowo poprawka ale w 100% się zgadzam z opinią wsl. Na tej uczelni się tylko wymaga a nie uczy. Miałam przedmiot na ktorym my sami przygotowywaliśmy nie tylko tematy!!! ale i sami dyskutowalisśmy na nie a prowadzacy wogóle się nie udzielał.Na prośbę o uzasadnienie oceny powiedział, że ma za dużo studentów żeby każdemu ją uzasadniać. Ten pan z szatni mógłby to prowadzić równie dobrze. Poziom niektórych "wykładowców" jest żenujący i to prawda że tam są prawie sami mgr. Mnie do tej pory (2 lata, z przedmiotów kierunkowych nikt powyżej mgr nie uczył :-( Można by tomy napisać o tym co tam wyprawiają ale nawet nie chcę o tym myśleć. Byle przeżyć ten rok... albo i tego nie wytrzymam. Odradzam tu studiowanie z całego serca, bo olewają studentów jak tylko się da. Najważniejsze jest żeby kasa była w terminie!!! Moze też i o to chodzi na egzaminach, w końcu sporo dorobili w tym roku na poprawkach i komisach.
to jest właśnie to co mnie kiedyś zwaliło z nóg :-))))
Oto newsletter z oficjalnej strony wsl:

"RANKING "PERSPEKTYW" I "RZECZPOSPOLITEJ" 2006 – FILOLOGIA I PEDAGOGIKA WSL NA PODIUM!

2[tel]
W tym roku w rankingu wyższych uczelni '2006 "Perspektywy+Rzeczpospolita" Wyższa Szkoła Lingwistyczna po raz pierwszy klasyfikowana była w grupie uczelni magisterskich. Nie wiedzieliśmy, którą pozycję zajmie uczelnia w nowej dla siebie kategorii - niepublicznych uczelni magisterskich.
Po ogłoszeniu wyników rankingu stwierdziliśmy, że zostaliśmy sklasyfikowani na 45 pozycji. Zastanawialiśmy się, czy jest to powód do radości, że aż 45 pozycja, czy smutku, że tylko 45 pozycja.
Poddaliśmy zestawione w rankingu uczelnie szczegółowej analizie i...? - możemy być dumni!
Biorąc pod uwagę prowadzone w WSL kierunki studiów, filologia i pedagogika, jesteśmy na 2. miejscu!

A oto dowód - wnioski ze szczegółowej analizy:
1/ na ogółem 313 uczelni niepublicznych w Polsce tylko 102 uczelnie niepubliczne posiadają uprawnienia do prowadzenia studiów magisterskich, czyli 45 pozycja w pierwszym roku klasyfikacji w tej kategorii – to już bardzo wysoko;
2/ spośród 44 uczelni sklasyfikowanych wyżej od WSL - 40 nie prowadzi kierunku filologia;
3/ tylko 1 uczelnia sklasyfikowana powyżej WSL prowadzi jednocześnie magisterską filologię i pedagogikę.
To może być ta uczelnia, która nas ewentualnie wyprzedza!
Gratuluję wszystkim pracownikom i studentom. Kolejny raz potwierdzona została przyjęta przez nas strategia rozwoju stawiająca na najwyższą jakość kształcenia!

Drodzy Pracownicy i Studenci!
Dziękuję Wam wszystkim – jestem z Was dumny!

Leon Adam Matląg - Założyciel"
jak wyglada egzamin z PNJA na WSL? czy: trzeba uzyskac 65% z całosci PNJA czy z poszczegolnych czesci tzn słownictwa 65%, słuchania 65%, czytania 65%??
Zastanawia mnie z kim miałaś ten przedmiot, na który musiałaś wszystko przygotowywać sama. I zastanawia mnie fakt dlaczego akurat Ciebie uczyli sami magistrzy - musiałaś byś w jakiejś przedziwnej grupie, bo ja podręcznik miałam z doktorem, a wszystkie wykłady z profesorami (u profesora również jestem na seminarium) i z tego co mi wiadomo jest to zupełnie normalna praktyka na uczelni. A poprawkek i komisów, z tego co się orientuje, wcale nie jest tak dużo, więc chyba nie stąd ta "kasa"...

A co do egzaminu z PNJA to trzeba mieć najmniej 65% łącznie ze wszystkich części, ale tylko jedną z nich można mieć poniżej wymaganego progu. Czyli jeśli oblewamy słownictwo, to pozostałe dwie części muszą być napisane na przynajmniej ok. 70%

Pozdrawiam i piszcie prawdę odnośnie WSLki, bo wasza zła opinia o uczelni rzutuje także na Was - jej studentów!
No i powiedz mi, której części tego newsletteru nie rozumiesz??
szatan
Widzę, ze to ty ciężko kumasz a może w PRLu ci tak mózg wyprali, że taki kit uważasz za normalny?
Nie mam prawa pamiętać PRLu, bo urodziłam się już po okresie jego trwania. Inaczej chyba nie studiowałabym na tej uczelni. A newsletter dla mnie jest jasny. Może przeczytaj go wprost, a nie między wierszami.

Mimo wszystko pozdrawiam!
hmmm nie wiem o czym zalozyciel tego tamatu pisze... studiowalem na wsl na dziennych licencjackich. skonczylem na 2 roku, bo musialem wyjechac. po pierwsze prog 65% to pikus przeciez! mielismy w grupie bardzo slabe osoby a jednak osiagaly te 65%... ledwo, bo ledwo ale zawsze cos;) oczywisicie zdazaly im sie poprawki ale zaliczali tak czy siak. ja mam FCE i osiagniecie 65% nie stanowilo dla mnie zadnego problemu... co do niskiego poziomu wykladowcow - ha nie sądze aby byl niski, i co z tego ze wiekszosc z nich to mgr ??!! a to ze duzo sie trzeba uczyc w domu to chyba normalne jest... wykladowca CI do glowy słówek nie wrzuci, a jesli cos bylo niezrozumiale to zawsze potrafili wytlumaczyc wszystko. WSL to moim zdaniem bardzo dobra szkola, w ktorej panuje sprzyjajacy nauce klimat, a ze inni widza to inaczej to znaczy chyba, ze pomylili kierunki.
cały problem jest w tym, że część osób jest na licencjacie część na sumie. Ja mówię o licencjacie. Może na mgr się bardziej starają ale na licencjacie jest tragedia. Np. na PNJA Pani leci równo z książką, ćwiczenie po ćwiczeniu i każe czytać każdemu po zdaniu, gorzej niż w szkole podstawowej. A jeśli mi ktoś powie, że to jest normalne to współczuję wszystkim jego przyszłym uczniom i nie tylko. Błędy robione przez "wykładowców" są na porządku dziennym, wiadomo, ze się można pomylić ale pytanie jest ile i jak? Są tez wybitne jednostki które mówią po "angielsku" z polskim akcentem i intonacją, jednocześnie ucząć jak to jest w języku angielskim ...
Ja nie wiem jak można bronić takiej uczelni i takich wykładowców. To moze świadczyć tylko o jednym .... no cóż oględnie mówiąc nie może to dobrze świadczyć!
hmmm, czyli dedukujac masz najwyzej 17 lat, nio niezle niezle, taka mloda osoba i juz studiuje, super ambitna jestes gratulacje ;)
dlaczego to forum całkowicie zamarło???????????????????
Witam!
A więc od początku: jestem swiezo upieczoną studentką uzupełniających studiow magisterskich na wsl w czestochowie. oto moja opinia. bedzie zwiezle:

- NIE MA chaosu organizacyjnego. jesli ktos czegos nie wie, mozna zadzwonic, napisac maila, podejsc i zapytac. nie traktuja studenta jak szmate w odroznieniu od uczelni panstwowych. jest milo fajnie i przyjemnie
- wszyscy moi obecni wykładowcy są bardzo profesjonalni a ich angielski jest swietny. mowie to jako posiadaczka CPE więc nie są to puste słowa
- faktycznie poziom zajęć nie jest zbyt wysoki ale to niestety wina studentow... błedy jakie popełniają ci "licencjaci" czy "pseudonauczyciele" są tragiczne. wstyd jak cholera. brak samokrytyki. z drugiej strony mają jeszcze czas zeby sie nauczyc
- zaskoczeniem jest to, że nie ma dużo pracy w domu.. hmm na razie jest zbyt wcześnie zeby ferowac wyroki ale to dziwne...
- wykłady to niestety pomyłka totalna. na 1 roku miałem trudniejszą tematykę. poza tym wstęp do lingwistyki na 4 roku filologii?? chyba to jakieś nieporozumienie...natomiast zachowanie niektórych studentów na wykładach nie da się określić inaczej niż jako totalne chamstwo. dzwoniące komórki, ludzie wychodzą, wchodzą jak im się podoba. powinno się ich karnie wysłać na uczelnię publiczną - zobaczyliby jak się gnoi ludzi, którym komórka zadzwoni. plus dla wykładowców za tolerancję. minus dla gnojków którzy potem mają czelność narzekac na bezczelność młodzieży w szkołach
- brawa za laboratoria i kabiny dla tłumaczy.
- duży minus za małą ilość zajęć. zjazd raz na 2/3 tygodnie a przyjezdza się jak na wakacje. w jeden dzien 2 wyklady a w drugi pare cwiczen, z których połowa jest na poziomie upperintermediate (mimo ze robi się upstream'a profi) hmm czyżby wyrozumiałość dla pracującego ludu miast i wsi?
- b.dobre warunki okołostudenckie- bufet na dole, samoobslugowe ksero, troche dziwne ze jest tylko jeden automat do kawy. pole do popisu panie Leonie:)
- super sprawa z kompami z dostepem do netu na pietrze.
Generalnie w skali 10-punktowej uczelnia ma u mnie 7.5. dla porównania wrocławska filologia angielska ma u mnie 3 punkty (choć to i tak za dużo dla tego szamba) Co można poprawić na WSL?
- nie przyjmować każdego jak leci. bo skutkuje to rozprzestrzenieniem się pinglish na uczelni
- zwiększyć ilość przedmiotów kierunkowych a skreślić wykłady.
- słyszałam skargi na brak parkingów
- można pomyśleć perspektywicznie o rozbudowie uczelni. czasem robi się juz tłoczno
- rozwiązać kwestię biblioteki dla zaocznych (do dziś nie mam pojęcia jak właściwie mogę z niej skorzystać)
- uporządkować trochę system internetowy dla studentów... bo bałagan się mały zrobił na stronie. zaczyna żyć własnym życiem.
- trochę wyjść naprzeciw studentom w kwestii zakwaterowania. jesli ktoś nie jest z czestochowy to znalezienie dobrego miejsca na noc jest niezłą przygodą. a ja na przygody jakoś już nie miałam ochoty. wystarczyłoby trochę informacji na stronie internetowej o fajnych czystych hostelach.
Na razie nic nie przychodzi mi więcej do głowy. Jak coś się mi przypomni to jeszcze napiszę. póki co gratulacje. "naprawdę warto" :)
aha nie jestem w zaden sposób powiązany z uczelnię oprócz tego, że na niej studiuję. oświadczam, że nie pobieram wynagrodzenia lub stypendium od uczelni oraz od żadnej spółki powiązanej z uczelnią. nie mam rodziny, przyjaciół, kochanków itd. wśród pracowników tej uczelni. ot moja opinia. jesli coś się zmieni to będę informować na bieżąco.
pozdrawiam
Temat przeniesiony do archwium.
61-90 z 104

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia