anglistyka UAM P-ń

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 123
poprzednia |
Witajcie! Jest ktoś kto to studiuje lub ma zamiar? Zastanawiam się nad poziomem trudności wstępnego egzaminu... Nie wiem czy dam radę ( mam CAE ). Będę wdzięczna za pomoc. Piszcie...
Ja się wybieram. Też mam CAE (A). Egzamin wstepny oceniam na CAE + trochę.
pzdr
hej.ja tez sie wybieram do Poznania. certyfikatu nie mam,ale mysle ze sie uda:)
Wiecie moze kiedy sa wstepne?
30 czerwca 2004
pzdr
A wiecie moze od ilu punktow przyjmuja. Czy jest ktos kto sie dostal na UAM i moze napisac ile mial punktow z czesci pisemnej???????????
Hej! Jestem studentem pierwszego roku UAM! To tell you the truth w zeszłym roku na 800 egzamin pisemny zdało tylko 80 osób z tego co wiem, a egzamin ustny to czysta loteria...NIe przejmujcie się tak bardzo, szkoda nerwów. Wiem bo sam to przeżywałem....dostać się jest trudno, studiować trzy razy trudniej....Pozdrawiam
Znam odpowiedzi na te pytania .Zapraszam na gg :2572876
Przyjmowanie to nie tyle kwestia punktów, co ilośc miejsc: szykują ok. 110-120 na ten rok, przy czym pamiętajcie, że ta liczba jest ruchoma. A ustnego w tym roku nie ma.
pzdr
pytanie: czy na uamie istnieja studia podyplomowe w zakresie anglistyki? jesli sa, ile kosztuja? ile kosztuja zaoczne?
Siemka , czy mozna znalezn na necie examy z UJ i UAM z poprzednich lat czy jedyny sposob zeby je dostac to podroz do w/w miast i zakup testow?
A moze ktos ma je na kompie? Bede wdzieczny za odpowiedz
[gg]
Ja slyszalam, ze wiecej ludzi oblewa dlatego ze rektor jest rownoczesnie rektorem WYZSZEJ SZKOLY JEZYKOW OBCYCH (oczywiscie platnej). I dlatego wygodnie jest kogos oblac, po to zeby placil pozniej czesne w prywatnej.
Bzdury Pani opowiada, psze Pani.

Rektorem WSJO jest prof. T. Zgółka, który wcześniej był pracownikem (if I remember correctly) Instytutu Lingwistyki UAM (który nawet mieści się w innym budynku niż filologia angielska).

osobą o którą ci chodzi jest zapewne prof. J. Fisiak, który we WSJO jest tylko kierownikem katedry języka angielskiego. Na UAM jest jedynie szefem instytutu anglistyki (którym co prawda, trzęsie,ale...)
Rektorem UAM jest natomiast tera S.Lorenc, który jest chyba geografem czy fizykiem czy kimś podobny.

A ludzie oblewają dlatego, że miejsc jest tyle ile jest i dostają się przede wszystkim najlepsi. Inna sprawa, że czasami ponoć przychodzą na egzaminy wstępne ludzie, którzy nawet w miarę poprawnie nie potrafią o sobie opowiedzieć po angielsku... więc co się dziwić, że oblewają.
sorry, pomylilam sie chodzilo o J.Fisiaka. Moj blad :P. Mam pytanko czy 495 za miesiac nauki w WSJO to duzo? nie orientuje sie jak jest na innych prywatnych uczelniach. Czy moze ktos uczeszcza do WSJO i wie jaki jest tam poziom?
Weroniks - w wsjo jest bardzo dużo grup na roku. Zasada ogólnie jest taka, że grupa A1 jest najlepsza, grupa A2 gorsza od A1, grupa A3.... etc, etc. i tak pewnie do A15 czy coś takiego. Jeśli jesteś w A1 to poziom będzie wysoki. Jeśli jesteś dobra i pracujesz, to osiągniesz dużo. Ale jeśli trafisz to grupy A coś tam, no to....sorry, ale tak naprawdę to szkoda kasy. No, chyba że traktujesz to jako taki kurs języka.
acha, nie wiem czy znacie, strona anglistyki na UAM:
http://elex.amu.edu.pl/ifa/index.html

całkiem sporo info:)
hm akurat WSJO bym brala pod uwage w ostatecznosci, jakos mam awersje to prywatnych uczelni. Bede probowala dostac sie na UAM. Zdaje mature dopiero za rok, i niewiadomo jak bedzie z rekrutacja. Ponoc odgornie MEN zalozylo ze zadna uczelnia nie powinna robic egzaminow, tylko przyjmowac wg wynikow nowej matury. Byloby to dla mnie korzystniejsze. Jak znam zycie, to UAM sobie oleje rozporzadzenie MEN i bede musiala zdawac egzamin :] Jeszcze mam pytanko, czy jest taki kierunek jak Amerykanistyka na dziennych? czy tylko zaoczne wchodza w rachube?
do tej pory nie bylo, przynajmnie na uam, zreszta wejdz na stronke (adres ponizej) tam powinnas wszystko znalezc. Jedynie byl podzial na grupy amerykanskie i brytyjskie (pol na pol)
No coz ja tez bede probowal na UAM ale najpierw musze zdac maaturke, pisemna zdana ale dzis mam ustna z polaka :( z ang dostalem na pisemnej zaledwie 4 bo tematy na esej nie byly zbyt ciekawe (wg mnie oczywiscie) ile mozna sciemniac o metodzie relaxu no nie? egzaminu 30 czerwca sprobuje nic nie trace a zbyt rozowo nie bedzie nie mam CAE FCAE. WSJO tez biore pod uwage w koncu angielski to moja pasja i nie widze innego kierunku dla siebie
no cóż z tym poziomem we wsjo jest różnie... szczerze??? nie polecam:(
faktem jednak jest że wraz z informacją że nie zostałam przyjęta z powodu zbyt małej ilości punktów przy okzaji dostałam wiadomośc że bez egzaminu jestem przyjęta do wsjo, a w instytucie filologii uam wisza porozwieszane plakaty reklamowe wsjo.... wnioski same się nasuwają....
zonnx ja tez nic nie mam ..w3e43
Ja też się wybieram na UAM. Na 100% test będzie bardzo trudny, skoro nie ma w tym roku ustnego... Przecież w Poznaniu testy układa p.Krzyżanowski, więc sami wiecie czego można się spodziewać... be aware :P ! Ja próbuję jeszcze na UG (test - angielski; ustne - angielski, polski, historia powszechna) i UMK w Toruniu (test - angielski ;ustne - angielski, polak).
A ja mam takie pytanko: moze ktos wie jak dlugo bdzie trwal egzamin pisemny na anglistyce na UAM?
2 godziny :] Tak byłow poprzednich latach, ale razem ze sprawami organizacyjnymi, tą całą formalna otoczką może się przedłużyć nawet do 4. W tym roku nie ma ustnego, więc do pisemnego dołożą coś więc może być dłużej. Nie bój się, wytrzymasz ;)
Dzieki Thoma za odpowiedz:)
Nie boje sie tego, ze nie wytrzymam, chcialam tylko wiedziec, ile czasu mam na rozwiazanie testu.. Dwie godziny to wlasciwie kupa czasu, chyba wyjde przed koncem, bo nie lubie siedziec nad gotowa praca..
Anyway thank you very much;)
> ale razem ze sprawami
>organizacyjnymi, tą całą formalna otoczką może się przedłużyć nawet do
>4.

o, widzę, że nic się nie zmieniło od kiedy ja zdawałam (całkiej już sporo latek temu) - wtedy spóźnienie w rozpoczęciu egzaminu wyniosło coś ok. 3 godzin:)))
> ale razem ze sprawami
>organizacyjnymi, tą całą formalna otoczką może się przedłużyć nawet do
>4.

o, widzę, że nic się nie zmieniło od kiedy ja zdawałam (całkiej już sporo latek temu) - wtedy spóźnienie w rozpoczęciu egzaminu wyniosło coś ok. 3 godzin:)))
Widocznie to już tradycja, bo nawet na oficjalnej stronie o tym ostrzegają ;)
fakt o otrzymywaniu takich informacji opisaly nawet gazety, ale czy otrzymywanie wiadomosci jest zle? przeciez z takich informacji nie trzeba korzystac. co do plakatow to wisi tam pewnie z tysiac innych wiec nie wiem skad w Tobie takie negatywne nastawienie do wsjo? masz moze jakies kompleksy?-nie wazne, przepraszam. co do Twojego nastepnego postu o poziomie we wsjo to rzeczywiscie jest \"roznie\" - bo sa rozne grupy adekwatne do poziomu reprezntowanego przez studentow, celem uczelni jest jego wyrownanie poprzez zastosowanie odpowiednich dla poszczegolnych grup programow nauczania.
mała uwaga:matura, egzaminy wstępne i inne takie to piko w porównaniu z tym co was czeka w ciągu roku i w sesjach. odporność psychiczna to absolutna podstawa. wrażliwym i towarzyskim ten kierunek serdecznie odradzam. wymagana:absolutna cierpliwość (wielogodzinne czekania) i bierność (niezastanawianie się nad sensem wielu rzeczy), że nie wspomnę o bezkrytycznym optymizmie. I tak po trzecim roku ludzie albo powtarzają albo stąd uciekają. To takie małe ostrzeżenie dla niepoprawnych marzycieli. Tu szybko sprowadzają na ziemię. Buźka i prawdziwym pasjonatom życzę powodzenia. Tylko dla was to będzie miało sens.
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 123
poprzednia |