To fajnie. Ale widzę że do północy to Ty masz sentymencik!!Nie powiem, szkoda, że nie wybrałaś tej chorw., ale myślę że na tak małym kierunku, jakim jest skandynawistyka będziesz (tak jak ja obecnie) miała więcej swobody wypowiedzi i większy wybór co chcesz robić, o czym pisać, i jeśli coś Cię zainteresuje to sądzę że wykładowcy będą potrafili to docenić. Wydawało mi się zawsze że na anglistyce student ma być automatem do wykonywania testów z angielskiego i na tej podstawie ocenia się jego inteligencję i wartość. Może nie lubisz egzaminów ustnych, ja też sie nimi bardzo stresuję, ale dzięki temu, że nie piszę ciągle testów z wszystkiego co sie tylko da, mam okazję zaprezentować co umiem, myślę i kim w ogóle jestem. Koniec więc z anglistyczną maszynką do mięsa!!! Powodzenia Ci życzę i pozdrawiam. Zaraz wrzesień, stęskniłam się za Novum, tzn miłą jego częścią. Jeszcze raz pozdrawiam, do zobaczenia.