Studia W USA

Temat przeniesiony do archwium.
91-120 z 156
Dziękuję za słowa zachęty!
karolka96 masz rację, to wszystko to może być naprawdę dobra szkoła. a lubię stawiać sobie wyzwania! Tylko mam taki problem, bo jako że będę już miała magistra zanim bym pojechała na studia za granicę, to czy w USA mam aplikować na undergraduate czy graduate ? Bo na stronkach nie ma takich informacji, widocznie nie biorą pod uwagę faktu, że ktoś może po jednym fakultecie za granicą starać się o dostanie na drugi i zaczynać wszystko od początku. Poza tym, wykaz tych wszystkich ocen z liceum, który mamy dostać od swojego counselor - kto jest odpowiednikiem w polskich szkołach ? bo nawet nie wiem do kogo miałabym się po to zgłosić. Czy nie wystarczą wszystkie świadectwa przetłumaczone przez tłumacza przysięgłego?
Jestem tak bardzo w tyle jeżeli chodzi o te wszystkie informacje, także z góry przepraszam jak będę Was zasypywać jakimiś głupimi pytaniami ! :)
I gdzie się aplikuje o fee waiver , jeżeli chodzi rejestracje na daną uczelnie ? do każdej uczelni osobno ?
O Fee Waiver aplikuje się przez Common Application. Dokładniej to Twój counselor zaznaczy w swoim formularzu, że możesz się o niego ubiegać. U mnie to wystarczyło i przy wysyłaniu każdej aplikacji pojawiał mi się napis, że zgodnie z podanymi informacjami kwalifikuję się na Fee Waiver. Myślałam, że mój counselor będzie musiał wysłać do każdego uniwersytetu jakiś list z potwierdzeniem/prośbą o ten fee waiver, ale okazało się, że nie. Część uniwersytetów pytała się także mnie, czy chcę aplikować o fee waiver w sekcji Questions przy wypełnianiu każdej aplikacji. Czasami zaznaczałam, że tak, a czasami, że nie, bo pierwotnie chciałam uniknąć tylko części opłat aplikacyjnych. Ale jak się okazało, informacja podana przez counselora wystarczyła, żeby znieśli mi tę opłatę.

Co do poprzednich pytań u nas counselorem może być po prostu nauczyciel - najlepiej ktoś kto Cię nieźle zna, nie boisz się go poprosić o pomoc i wiesz, że ją otrzymasz :)
Mój counselor wrzucał transkrypty do Common Application - nie były to tłumaczone świadectwa, tylko robione tabelki z ocenami, a to też dlatego, że w transkryptach powinny się znaleźć też oceny semestralne, których nie ma na żadnym świadectwie.

Niestety nie wiem, jak wygląda sytuacja z osobami, które już mają tytuł magistra.
Undegraduate to szkoły w których zdobywa się tytuł bachelora - coś w stylu naszego licencjata, a graduate - mastera, czyli jakby magistra i doktora. Jeśli chciałabyś zacząć inny fakultet wydaje się logiczne, że powinnaś aplikować na studia undergraduate. Może mogłabyś też robić jakąś inną specjalizację na studiach graduate lub robić tytuł doktorski? Najlepiej byłoby skontaktować się z uniwersytetami i zapytać, jak wygląda aplikacja dla osób, które już skończyły jedne studia. Jeśli aplikowałabyś na undergraduate teoretycznie powinni chcieć zobaczyć Twoje oceny z liceum, ale z drugiej strony minęło już kilka lat od skończenia tej szkoły, więc może będą chcieli bardziej aktualnych wyników? Warto też się upewnić, czy nie będzie problemów z ewentualną aplikacją o financial aid. To takie moje przypuszczenia :), ale tak jak mówię najlepiej napisz do jakiegoś uniwersytetu, żeby ogólnie rozeznać się w sytuacji. Zaletą amerykańskich uniwersytetów na które aplikowałam jest to, że szybko odpisują na maile, więc mam nadzieję, że wkrótce otrzymasz odpowiedź :) Pozdrawiam i życzę powodzenia w realizacji planów!:D Na pewno dasz radę!
Chętnie odpowiem na pytania, jeśli oczywiście będę znała odpowiedź :))
@inhe dziękuję Ci bardzo za odpowiedź i wiarę we mnie! mam kilka pytań jeszcze, a w trakcie pewnie się okaże że całkiem sporo :P szczerze? ciągle się zastanawiam czy to nie za późno na spełnianie tego konkretnego marzenia, a jednak głosik w głowie mówi 'rób co chcesz, udowodnij że można'. to normalne ? :P

Tym counselor musi być to nauczyciel ze szkoły? Czy może być to nauczyciel np ze szkoły gdzie się uczęszczało na dodatkowe zajęcia np angielskiego ? wszystkie oceny, transkrypty itp bym mu dostarczyła, czy to tak nie działa ? potrzeba też rekomendacji, czy to muszą być rekomendacje od nauczycieli z mojego liceum, czy jeden może być od nauczyciela z liceum a jeden od nauczyciela z dodatkowego angielskiego ? a może takie rekomendacje też można dołączyć od pracodawców albo osób u których robiło się praktyki czy wolontariat ?

Napisałam maila, będę czekać na odpowiedź. Czyli rozumiem, że część tej aplikacji internetowej wypełnia też mój counselor ? czy on wypełnia formularz który ja później załączam do aplikacji ? jakoś cała ta internetowa aplikacja to dla mnie czarna magia.
znalazłam też informacje, że tylko na jedną uczelnie można składać aplikację w early decision, a więc do reszty powinnam składać w tej normalnej , tak? Czy może lepiej do wszystkich składać w tym samym terminie, normalnym ?

a tak z ciekawości, nie musisz odpowiadać oczywiście(!!), do jakich uniwersytetów aplikowałaś i jak poszło ? mam nadzieję, że tak jak chciałaś :)
edytowany przez antsik: 05 lut 2014
Haha, myślę, że tak :) Mi i mojej rodzinie pomysł aplikowania na amerykańskie uczelnie, pisanie tych wszystkich egzaminów itd. też wydawał się szalony, a jednak dotrwałam do końca i złożyłam aplikacje :)

Z tego co wiem przy wprowadzaniu danych counselora i rekomendatorów do systemu pojawia się możliwość wyboru przedmiotu nauczania, a oni sami potem będą musieli wprowadzić nazwę i adres szkoły, w której uczą. Obiło mi się o uszy, że wolą, jeśli rekomendacje pisze nauczyciel ze szkoły, a nie z prywatnych zajęć, ale myślę, że najlepiej byłoby tak samo wysłać maila i zapytać, bo może tak wcale nie jest. Z reguły wymagane są 2 rekomendacje, ale większość uniwersytetów dopuszcza opcjonalne rekomendacje. Jeśli np. Twój pracodawca mógłby wystawić Ci naprawdę świetną, wtedy pewnie warto taką dać np. jako dodatkową.

Tak, przez system Common Application wysyłasz zaproszenia do counselora i rekomendatorów. Oni dostaną informację na maila i dostęp do systemu. Na Twoim koncie pojawi się tylko informacja, czy już zaczęli wypełniać swój formularz lub czy już go skończyli.
Myślę, że nie ma przeszkód, żebyś zarejestrowała się na Common Application i rozeznała się już teraz, jak to wygląda :) Chyba w okolicach sierpnia i tak wszystkie konta są resetowane, więc możesz się trochę pobawić z tą aplikacją ;)

Są dwa rodzaje Early application - Early Decision i Early Action.
Early Decision jest wiążąca - jeśli się dostaniesz, musisz zaakceptować ofertę. Early Action nie jest. Zaletą takiej aplikacji jest na pewno szybsza odpowiedź, wyższy jest też procent przyjęć. Wiąże się to jednak z tym, że musisz dużo wcześniej mieć napisane wszystkie egzaminy i wypełnioną aplikację. Musisz też sprawdzić, czy na pewno uniwersytet, który Ci się spodobał umożliwia Early application international students, bo kojarzę, że nie wszystkie na to pozwalają.

Aplikowałam na Amherst, Bates, Colgate, Columbia, Cornell, Oberlin, Swarthmore, University of Pennsylvania, Ithaca, Yale, University of Richmond, Vanderbilt, St. John's University, Barnard, Smith, Wellesley, Gettysburg i pewnie jeszcze o jakiś zapomniałam, bo trochę tego było. W każdym razie nie mam na razie decyzji, bo większość tych uniwersytetów odpowiada dopiero pod koniec marca/na początku kwietnia. Tak więc na razie oczekiwanie :))
jesteś kopalnią wiedzy! dzisiaj wieczorem popatrzę na Common Aplication i się pobawię - dziękuję za podpowiedź! przynajmniej będę mniej więcej wiedziała jak to wygląda, bo to wszystko tak bardzo różni się od naszego systemu aplikowania na studia, że ciężko to sobie wyobrazić :P

z czego zdawałaś SATy i jak w Twoim odczuciu ich poziom ? bo ja dopiero zamierzam się do nich przygotowywać, w moich planach biologia i chemia na bank - studiuje Farmacje więc to chyba oczywisty wybór. Ale zastanawiam się czy dałabym radę sobie przypomnieć matematykę i angielski w tak krótkim czasie żeby to napisać do czerwca. porywam się trochę na niemożliwe, ale studia ( naprawdę ciężkie, nikomu nie polecam farmacji ) wyrobiły u mnie pogląd, że nie ma rzeczy, których nie da się nauczyć choćbym miała na to naprawdę mało czasu. także jeszcze się łudzę :D

to trzymam kciuki! odpowiedzi od uczelni w takim razie tuż tuż, na pewno będzie dobrze :) a takie największe marzenie to który z nich ?
Cieszę się, że mogę pomóc i chętnie odpowiem, jeśli miałabyś jakieś pytania związane z rozgryzieniem Common App :D

Zdawałam właśnie z biologii, chemii i z włoskiego. Prawda jest taka, że nie jestem w biol-chemie i te 2 przedmioty wybrałam raczej dlatego, że nie wiedziałam jaki inny SAT mogę pisać ;)) Biologia w miarę pokrywała się z tym, czego uczę się w liceum, natomiast chemia dla mnie to było zupełnie coś innego. My całą drugą klasę spędziliśmy ucząc się o węglowodorach i ich pochodnych, ich rozpisywaniu i nomenklaturze. Na SAT z chemii nie ma w ogóle czegoś takiego. W książce do przygotowań jest tylko jeden mały rozdzialik, w którym podane są wzory ogólne na alkany, alkeny, alkiny, ketony, aldehydy itd. Tak więc zrobiłam trochę głupotę decydując się szczególnie na tę chemię. Potem zorientowałam się, że mimo iż mój włoski jest dosyć marny, to SAT z języków są na niskim poziomie - na pewno niższym, niż nasza matura (chociażby podstawowa). Dosyć spontanicznie zapisałam się na ten egzamin już w praktycznie ostatnim możliwym terminie, bo w grudniu i spędziłam niecały miesiąc próbując jakoś ogarnąć moje braki. Zaleta polegała na tym, że nie ma na SAT Italian żadnych uzupełnianek, czy pisania eseju - same pytania a, b, c, d do zaznaczenia. Wystarczyło więc trochę wiedzy teoretycznej - np. jak mniej więcej wygląda jakaś struktura gramatyczna, której w praktyce nie potrafiłabym np. odmienić, bo było tych nowych struktur w pewnym momencie za dużo, a czasu na ich utrwalenie za mało. Ale jeśli wiedziałam właśnie jak mniej więcej wygląda odmieniony w tej strukturze czasownik i do czego się jej używa, wtedy mogłam domyślić się, że w danym pytaniu właśnie ona będzie poprawną odpowiedzią ;)) Jedyne czego żałuję to to, że nie zorientowałam się wcześniej, że włoski na SAT jest naprawdę prosty. Gdybym zabrała się za niego np. jeszcze w trakcie wakacji, myślę, że uzyskałabym dużo lepszy wynik. Tak więc jeśli znasz któryś z języków oferowanych w SAT Subject Tests nawet w okolicach poziomu A2 (bo taki jest mój włoski), zachęcam do spróbowania :D A z biologią i chemią to na pewno sobie poradzisz :D

Piszesz o matematyce i angielskim, więc zakładam, że chodzi Ci o SAT I?:) Matematyka na SAT I nie jest trudna - problemem jest raczej to, że forma i typy zadań są zupełnie inne niż to, co robi się w polskich szkołach. Oczywiście podejście do sekcji matematycznej zależy też od tego, czy lubisz i dobrze rozumiesz matematykę - wtedy na pewno będzie łatwiej, może nie będziesz potrzebowała nawet żadnych treningów. Angielski polega w dużej mierze na wkuwaniu vocabulary, ale jest z tego satysfakcja :) Jeśli dobrze umiesz gramatykę, o części z nią związane możesz być spokojna, ale też warto poćwiczyć sobie, żeby zobaczyć formę tych zadań. No i reading - eseje potrafią być nudne, długie, a najgorsza część to kiedy do jednego zestawu pytań są 2 eseje i trzeba je w pewnym momencie ze sobą porównywać i zestawiać. Trzeba po prostu jak najwięcej ćwiczyć :D
Aa, no i pierwsza sekcja - esej w 25 minut. To też wymaga wprawy, mi bardzo pomogło przygotowanie sobie wcześniej schematów wstępu, zakończenia, słówek do użycia w rozwinięciu oraz uniwersalnych przykładów, które mogłam wykorzystać przy większości tematów.

Jeśli chodzi Ci o matematykę na SAT II, to jest możliwa na dwóch poziomach i z opinii ludzi słyszę, że raczej polecają zdawać tę trudniejszą oznaczoną numerem II. Piszą, że zdawaniem samej I, jeśli planuje się studia głównie na kierunkach ścisłych nie zaimponujemy uniwersytetom.
Nie powinno się też zdawać i Math Level 1, i Math Level 2, jeśli byłyby Twoimi jedynymi testami. Powinny być testy z dwóch różnych dziedzin. Najlepiej poszukaj jakiś próbnych arkuszy i zobacz, jak będziesz się czuła w Maths I&II :)
Mówiąc o angielskim na SAT II ludzie mają z reguły na myśli test Literature. Z tego co kojarzę polega on np. na interpretowaniu wierszy, ale nie przyglądałam się bliżej :)

Na stronie CollegeBoardu są przykładowe pytania do testów, więc można sobie każdy zobaczyć :)

(Nie) dziękuję!:)) Marzeniem byłaby Columbia, ale to jednocześnie jedno z najbardziej nierealnych marzeń ;)) No ale poczekamy i zobaczymy, co będzie :))

Przepraszam za taki dłuugi post!:))

edytowany przez inhe: 07 lut 2014
Właśnie chodziło mi o Math I bo jednak miałam, zbyt długą przerwę żeby się porywać na II. Chociaż może przejrzę przykładowe pytania i wtedy zobaczę czy aż tak dużo mi wyleciało z głowy. A gdzieś czytałam, że nie można łączyć Math I i II - to tylko w wypadku gdy to są Twoje jedyne przemioty, tak? a jeżeli masz jeszcze inne to można ? Angielski też tylko na I. Skoro tak, to muszę zacząć przerabiać przykładowe testy - jak dobrze że dzisiaj kończy mi się sesja :P zaczęłam też ostatnio trochę myśleć o Personal Statement, jak zacząć i co tam umieścić żeby był nietuzinkowy. Ale z moją twórczością jest ciężko, mój mózg przestał ze mną współpracować jeżeli chodzi o jakieś kreatywne pomysły. Może coś wpadnie w międzyczasie. Wszyscy doradzają, żeby zacząć o tym myśleć o wiele wcześniej, bo żeby dopracować PS trzeba sporo czasu. Patrząc na to ile zajmuje mi wymyślenie początku - mieli rację :P

a zdawałaś TOEFL ? go trzeba zdać koniecznie jeszcze przed rozpoczęciem aplikacji, czy można np później i dosłać wyniki ? czy uczelnie automatycznie cię skreślają z listy jeżeli nie masz go zdanego ?

a jeżeli chodzi o Columbię , może się miło rozczarujesz . nie ma co stawiać jeszcze krzyżyka ! poprzeczka nigdy nie jest postawiona za wysoko! ewentualnie my jesteśmy za leniwi, żeby do niej dosięgnąć. a długi post jak najbardziej mnie nie odstraszył a ucieszył ! oby takich więcej haha :D

a ja wciąż będę Cię zasypywać pytaniami, wybacz ! :)
Tak, dokładnie. Jeśli zdawałabyś jedynie Math I&II to nie byłoby zbyt dobrze. Czasami uniwersytety nawet zastrzegają w swoich requirements, że nie wolno pisać jedynie Math I&II. Ale jeśli zdawałabyś jeszcze coś innego - jak najbardziej. Szczególnie jeśli stać Cię na dobre wyniki z matematyki, na pewno ładnie wyglądałyby dwa wysokie wyniki z tego przedmiotu + z tych pozostałych.

To prawda, personal statement jest trochę przerażający, bo ma spory wpływ. Ale jak już ma się dobry pomysł, to na pewno jest łatwiej. Większość uniwersytetów w Common Application chce też supplemental essays (typu: dlaczego nasz uniwersytet, co chcesz osiągnąć/co możesz dać naszemu uniwersytetowi, opisz swoje główne zainteresowanie itp.), więc tego pisania trochę jest.

Zdawałam IELTS i z tego co wiem z egzaminami językowymi jest tak samo jak z SAT - jest określona data, do której trzeba wszystkie wyniki dosłać. Większość uniwersytetów akceptuje wyniki ze styczniowego SAT, więc dobrze jeśli do końca stycznia dotrą też wyniki TOEFL/IELTS. Najlepiej jednak byłoby zdążyć przed końcem grudnia, bo to z reguły jest deadline aplikacji.

Nie ma problemu :) Bardzo chętnie na wszystkie odpowiem :D
IELTS jest porównywalny jeżeli chodzi o poziom do egzaminu TOEFL czy nie orientujesz się ?

trochę się pobawiłam Common App, ale jest BARDZO rozbudowany ten system. muszę powiedzieć że niektórych podpunktów w ogóle nie rozumiem i nie wiem jak je rozgryźć. chyba będę musiała po kolei pytać o co w tym chodzi hahahaha głupia ja.
a jeszcze pytanie, czy uważasz, że jeżeli mój tata jest nauczycielem w moim byłym liceum to czy on mógłby być moim counselor ? czy counselor musi wystawiać jakąś ocenę o uczniu i byłoby to niezbyt obiektywne gdyby taką ocenę wystawiał mi rodzic , czy on tylko zbiera te oceny itp itd ?
Szczerze mówiąc, nie przyglądałam się bliżej TOEFL, więc nie chcę się wypowiadać, bo tak naprawdę nie wiem :)

Jasne, pytaj :) Przy okazji, przypomniało mi się forum College Confidential - polecam, skarbnica wiedzy. Jeśli nie byłabym w stanie odpowiedzieć na jakieś pytanie, warto tam napisać - ja też przy rozgryzaniu Common App korzystałam z pomocy osób tam piszących. Oprócz samej aplikacji są też działy dot. SAT, SAT II - przygotowań, książek itd. itd.
Jak już jesteśmy w takim temacie to może od razu podam The Student Room - to z kolei forum idealne dla aplikujących do UK :)

Tak, counselor w swoim formularzu oprócz zajmowania się wklejaniem transkryptów, school profile itd. pisze też rekomendację. Na pewno byłoby to duże ułatwienie - mogłabyś kontrolować albo po prostu sama wrzucać wszystkie potrzebne rzeczy. Boję się tylko, że jeśli zobaczą, że nosicie to samo nazwisko mogą się zacząć zastanawiać w kwestii tej rekomendacji. Z drugiej strony, o ile dobrze pamiętam, counselor też zaznacza jaką funkcję pełni i w jakiej szkole, więc zgodnie z prawdą podałby, że jest nauczycielem w Twojej szkole. Trochę problematyczna sytuacja - właśnie w tym momencie myślę, że dobre byłoby zadanie tego pytania na forum College Confidential i zobaczeniu odpowiedzi ludzi :D





masz rację antsik: ihne ma niesamowita wiedzę nt. aplikowania na studia w USA! Próbuj, nic nie tracisz, a może sie okazać, ze bedzie to najlepsza decyzja w Twoim życiu. Ja tez mam jeszcze wszystko przed sobą i dopiero zaczynam przygodę z Satami, toeflami, essayami i innymi równie ciekawymi sprawami, ale codziennie staram sie motywowac i pamietac o moim celu. Powodzenia!
Witam ponownie po tygodniu nieobecnosci. Odpoczalem , bylem na zimowisku harcerskim w gorach swietokrzyskich , juz polowa ferii ale ten czas szybko leci .

IElTS jest na poziomie C1 ,a TOEFl obejmuje zakres materialu od B2 DO C2 ale zeby zdac toefl na wymaganym poziomie wystarczy na C1 znac angielski. To bardzo dobra informacja, ze egzaminy z jezykow sa takie latwe czyli na poziomie A2 da rade . Postanowilem zdawac German , obecnie jest na poziomie B1 a jestem w 3 gimnazjum wiec sadze ze dam rade

Pozdrawiam .
Witaj @pedrosso!
Super, że decydujesz się na German. Jeśli masz jeszcze tyle czasu, to myślę, że masz bardzo duże szanse zdobyć nawet max punktów :)
@inhe napiszę na tym forum to pytanie, bo właśnie gdyby był nim mój tata to pomogłabym mu z wypełnieniem tego, jako że jednak nasze pokolenie jest trochę bystrzejsze w sprawach związanych z językami i technologią, albo po prostu bym zrobiła to za niego. zobaczymy co myślą inni ludzie! :) byłoby to ogromne ułatwienie.

jeżeli chodzi o TOEFL to pytam, bo już jeden certyfikat językowy mam. a konkretnie CAE tylko, że w stanach egzaminy cambridge'owskie nie są renomowane. więc tak czy siak coś muszę zdać. miałam przerwę 3 letnią w korzystaniu z języka ale mam nadzieję, że przypomnienie będzie łatwiejsze niż nauka od początku.

@karolka96 dziękuję i Tobie również życzę powodzenia! to prawda, nie wiadomo co nas czeka do momentu kiedy nie spróbujemy :) śmieszne, bo im dłużej myślę o tym to nie wydaje się wcale takie idiotyczne i niemożliwe do wykonania. skąd się biorą więc te chwilowe zwątpienia ?

@pedrosso jeszcze tydzień ferii został, można odpoczywać chociaż trochę. ja też w piątek miałam ostatni egzamin w sesji, teraz tydzień wolnego przed kolejnym semestrem. czas ucieka nie wiadomo kiedy i nie wiadomo gdzie. jesteś harcerzem ? też swojego czasu uczęszczałam do drużyny harcerskiej i jak teraz o tym myślę, to chętnie bym wróciła do czasu obozów, biwaków :)
Świetnie :) Ludzie, którzy odpowiadają na College Confidential mają z reguły większe rozeznanie w temacie amerykańskich uczelni i całego systemu, więc na pewno warto ich zapytać :)

O, widzisz - ja też przed IELTSem zrobiłam CAE, a potem okazało się, że mało kto go w USA akceptuje. Piszesz, że miałaś 3 letnią przerwę, więc zakładam, że CAE zdawałaś ponad 2 lata temu? Tutaj też mógłby być problem, bo często uniwersytety chcą wyników egzaminów z ostatnich 2 lat :(
edytowany przez inhe: 09 lut 2014
tak tak , zdawałam go pod koniec 3 klasy liceum, a obecnie jestem w połowie 4 roku studiów - także trochę minęło :P tak czy siak muszę zdać TOEFLa albo IELTSa, bo też właśnie patrzyłam jak to wygląda i te dwa egzaminy są chyba jedynymi akceptowanymi przez uczelnie.

jeżeli chodzi o Personal Statement to rozumiem, że z tych tematów, które są podane w CommonApp muszę wybrać jeden i jakby do niego się odnieść ? w całym PS chodzi o napisanie czemu uważamy, że nasza osoba jest idealna na daną uczelnie , tak? bo potem czemu ta konkretna uczelnia to już w supplemental essays - nie mylę się ?
Rozumiem :) Tak mi się wydaje - spośród ok. 30-40 uniwersytetów, które miałam na oku, chyba tylko 1 dawał możliwość wysłania wyniku CAE.

Tak naprawdę ludzie piszą różne rzeczy - często np. o swojej pasji, którą chcą rozwijać na uniwersytecie - tworzą wokół niej ciekawą historię i starają się, żeby PS nie wyglądał jedynie jak spis osiągnięć i aktywności w jakich brało się udział. Chodzi raczej, żeby zainteresować uniwersytet swoją osobą, wyróżnić się spośród tysięcy osób z perfekcyjną średnią, wynikami egzaminów i setkami godzin zajęć dodatkowych. Ale są też tematy w stylu największa porażka i jak sobie z nią poradziło itd. - widziałam esej, w którym osoba panicznie bojąca się bakterii pisała o tym, jak musiała opróżnić odkurzacz. Wydaje się nie do pomyślenia, a jednak esej do US nie musi być koniecznie całkowicie poważny.
Tak, większość uniwersytetów ma supplemental essays i pytania właśnie o to dlaczego dany uniwersytet, jakie zainteresowania, co chce się robić na tej uczelni właśnie tam się pojawią :)
No więc mam mały problem i zaczęłam wypisywać do każdej uczelni osobno. Jako, że np Harvard pozwala na aplikacje do collegu jedynie dla tych, którzy nie mają żadnego wyższego wykształcenia, ale jeżeli ktoś chce aplikować na medycynę (jak to jest w moim przypadku) to musi mieć ukończone na Harvardzie 1 rok, na Columbii 3 lata a na innych uczelniach jeszcze inaczej, Amerykańskiego lub Kanadyjskiego collegu. Jak mam to zrobić skoro nie mogę aplikować do collegu bo już będę miała magistra ? Wszędzie wysyłam maile z zapytaniem co w takiej sytuacji robić, bo zwyczajnie nie mam pojęcia. I chyba muszę się wstrzymać z nauką do SATów , bo jeżeli nie mogę iść do collegu to po co mi one ? Same problemy :P mam nadzieję, że jednak dojdę do porozumienia i dowiem się co dalej z tym można zrobić.
Witam !

Znalazłem coś dla antsik.

UWAGA - JEŚLI MAMY UKOŃCZONE W POLSCE:

Liceum lub technikum (czyli odpowiednik amerykańskiej High School) – możemy ubiegać się o przyjęcie na studia na posiomie undergraduate, czyli w 2-letnim Community College lub od razu w 4-letnim College'u
Mniej niż 4 lata studiów – można starać się o przyjęcie na studia undergraduate i transfer cześci zaliczonych w Polsce przedmiotów (do 2 lat)
Studia licencjackie lub inżynierskie - są pewne szanse na przyjęcie bezpośrednio na studia graduate albo postgraduate (magisterskie lub doktoranckie). Wymaga to jednak negocjacji z uczelnią.
Studia magisterskie - możemy rozpocząć studia na poziomie graduate (wszystkie kierunki i rodzaje studiów, do których wymagane jest posiadanie stopnia bakałarza: m.in. studia magisterskie, doktoranckie, biznesowe MBA, medyczne M.D., prawnicze LL.M. lub J.D.) z serwisu naharvard.pl

Czy ty chcesz podjąć studia undergraduate czy graduate ?

Harcerstwo czyli skauting przyda się do Activities :) ale nie dlatego naleze tam . Polecam każdemu ZHP , mówi się ,że szkoła to drugi dom , a wg mnie harcerstwo to drugie życie. A tak poza tym jak tam z waszymi Activities , udzielacie się gdzieś lub planujecie ? (inhe to wiem bo pisała :) ja mam harcerswto wolontariat (WOSP i fundacja) filatelistyka i dodatkowy angielski geografai matma historia (alwe to już szczegóły)+ planuję korepetycji udzielać, ale jeszcze nie wiem jak to będzie.

Wiem, że będę German zdawać i..... nie wiem..myślałem nad World History lub History U.S. (mam pewne osiągnięcia w tej dziedzinie, więc mógłbym liczyć na wysoki wynik) , albo Math II . Co radzicie ?

Pozdrawiam !
@pedrosso jak pisałam bezpośrednio do uczelni to dostawałam odpowiedź, że ubiegać się o przyjęcie do collegu na undergraduate nie mogę, ze względu na to, że będę miała już ukończone studia w Polsce, a college jest dla tych, którzy dopiero chcą uzyskać swój pierwszy kierunek. mogę próbować dostać się na graduate, ale jest zaznaczone, że osoby które nie mają minimum tam roku/trzech lat ukończonych na U.S. college (zależy od uczelni) nie mają szans na dostanie się, jest to warunek do spełnienia. napisałam jeszcze raz do nich, dokładnie zaznaczając i pytając co mam zrobić i gdzie aplikować, żeby jednak móc tam studiować i zaczynać od undergraduate bo tak jest zdecydowanie łatwiej. Dziękuję Ci bardzo, że poszukałeś tego :)

Ja harcerstwo niestety musiałam opuścić ze względu na duży nawał roboty i zwyczajnie nie dałam rady tego pogodzić. Ale podzielam opinie, że harcerstwo to drugie życie. Bardzo miło wspominam ten czas i gdybym tylko mogła to bardzo chętnie bym do tego wróciła. Przyjaciele, przygody i początki samodzielności. A bycie zastępową nauczyło mnie wielu rzeczy i zdecydowanie polecam to wszystkim! :D

jeżeli chodzi o moje Activities to również harcerstwo, wolontariat przy organizacji zjazdu Chirurgii Laparoskopowej w Białowieży, praktyki miesięczne w aptece szpitalnej i aptece recepturowej, należę do Chóru. Może jeszcze załapałabym się do jakiegoś wolontariatu w szpitalu lub domu dziecka - taki jest plan. A dodatkowe zajęcia w stylu dodatkowe języki i przedmioty jak Ty pedrosso napisałeś w swoim przypadku geografia, matma i historia - to też wchodzi jako activities ? nie wiedziałam, ale to dobrze :) bo mam na swoim koncie też kilka takich!

czytałam wiele wypowiedzi w internecie, które świadczyły o tym, że bardzo ciężko jest osobie spoza stanów zdać dobrze History U.S. ale jeżeli mówisz, że masz w tej dziedzinie osiągnięcia to pewnie sobie poradzisz :)
Bo niestety, na graduate się nie dostanę ze względu na moje marne oceny. Kierunek, który studiuje jest bardzo trudny i choćbym miała stanąć na głowie nie da się mieć wspaniałej średniej, niestety. Także moja jedyna nadzieja to undergraduate. a jak nie, to będę myśleć co dalej :)
@antsik - Faktycznie, ciężka sytuacja z tym wyszła. Racja, w USA studenci kończą najpierw kurs pre-med zanim pójdą do medical school. Z tego co wyczytałaś na stronach Harvardu, czy Columbii zrobiła się trochę sytuacja patowa, bo nie możesz iść na medycynę bez pre-med, a jednocześnie nie możesz zacząć na tych 2 uczelniach przynajmniej pre-med. Dobrze, że piszesz maile - mam nadzieję, że szybko odpiszą i znajdą rozwiązanie Twojej sytuacji i spokojnie będziesz mogła aplikować :D
też mam taką nadzieję. jeżeli natomiast nic z tego to pójdę w PL na lekarski i będę próbowała się dostać na doktorat do USA. tylko, że cała przyjemność nauki za granicą i oswojenie się ze słownictwem mnie ominie. Mam jednak nadzieję, że da się to jakoś rozwiązać i będę mogła spróbować :) za późno się obejrzałam, w liceum wydawało mi się to wręcz nie możliwe i nawet nie zaprzątałam sobie tym głowy. a byłoby duuuużo łatwiej zrobić to wtedy niż teraz z tymi wszystkimi kłodami rzucanymi pod nogi. niestety, czasu nie cofnę i muszę kombinować z tym co obecnie mam.

Macie szczęście, że tak wcześnie wzięliście stany pod uwagę i zwyczajnie nie macie większych problemów ze spełnieniem tego marzenia - poza ograniczeniami w postaci testów. :)
Trzymam kciuki @antsik, żeby wszystko pomyślnie się rozwiązało!:) Pisz do jak największej liczby college'ów - jeśli interesuje Cię financial aid, mogę Ci przesłać listę uniwersytetów, które miałam na oku z racji, że właśnie oferują pomoc finansową dla international students. Wtedy mogłabyś do nich wszystkich napisać.

Czy brałaś pod uwagę robienie w USA doktoratu z farmacji zamiast aplikowania na medycynę, czy raczej nie myślisz o tej opcji?:)
nie myślę o tej opcji ze względu na bardzo średnie oceny. Farmacja była moją opcją awaryjną i jako, że przez 3 lata nie dałam rady się dostać na Lekarski, byłam zawiedziona i do tego kierunek nie interesował mnie specjalnie to nawet się nie przykładałam jakoś mocno. Po najmniejszej linii oporu , zaliczałam wszystko ale wiadomo, na 3-4. A to są słabe oceny żeby szukać miejsca na doktorat w topowych uczelniach w stanach. W tym roku dostałam się na Lekarski, mam dziekankę. Miejsce czeka na mnie do września, chyba że będę miała jakiś lepszy plan , ale póki co się nie zapowiada :P prawdopodobnie na lekarskim bardziej bym się przykładała, ale tego też być pewna nie mogę.

jeżeli masz gdzieś taką listę sporządzoną to możesz mi wysłać, będę pisać :) financial aid jak najbardziej mnie interesuje, dla każdego Polaka chyba koszt studiów w USA jest ponad siły. Byłabym Ci bardzo wdzięczna!
@antsik - faktycznie, pisałaś o tej średniej wcześniej - przepraszam, umknęło mi to :)
Gratuluję dostania się na lekarski - dobrze, że masz tę opcję pewną :)

Jasne, zaraz spiszę to wszystko razem i wyślę :)

Amherst, Barnard, Bates, Bryn Mawr, Colgate, Columbia, Cornell, Gettysburg, Ithaca, Macalester, Oberlin, Smith, Swarthmore, University of Chicago, University of Pennsylvania, University of Richmond, Vanderbilt, Vassar, Wellesley, Yale, Brown, Princeton, Connecticut College, Darthmouth,
Harvard, Haverford, Johns Hopkins, Skidmore, Trinity College, Tufts, Williams College, Bowdoin, Washington and Lee, Bucknell, Lafayette, Berea, Pomona

To lista uniwersytetów, którą kompletowałam przez cały okres pisania SATów, aplikowania - z tego co pamiętam wszystkie z nich sprawdziłam i oferowały financial aid. Nie wiem natomiast, jak wygląda u nich kwestia medycyny. Ale mam nadzieję, że może się przyda :)
@inhe dziękuję bardzo za listę uniwersytetów! będę po kolei do nich pisać. pod względem medycznym mniej więcej się orientuję, które są przodujące i które mają dobre programy także to nie będzie problemem. dużo mi pomogłaś, że nie musiałam sama wyszukiwać ich wszystkich bo to jednak wszystko zajmuje dużo czasu. dostałam odpowiedź z harvardu ( zawsze odpowiedzi są niewyczerpujące i trzeba pisać kolejnego maila, w którym już dokładnie wiesz o co zapytać bo jak nie zadasz pytania o konkretną rzecz to i nic się nie dowiesz :P )

brzmi ona tak :
'Aneta,
At some universities, classes can be taken for credit and to improve your education without having to be taken for a degree. Unfortunately, I can’t make any recommendations as to which school you should attend as that is entirely up to you.
Best of luck,'

także teraz już konkretnie wiem o co mam pytać jak piszę na uczelnie ! jakaś mała szansa jest, mam nadzieję, że uda mi się coś wywalczyć i dowiedzieć czegoś konkretnego apropo tych zajęć, na które ewentualnie można uczęszczać żeby się doszkolić. jeżeli sama nie skorzystam to będzie to dobra informacja dla osób, które być może w przyszłości znajdą się w tej samej sytuacji co ja :)
Temat przeniesiony do archwium.
91-120 z 156

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa