>Ale z ciebie optymistka, gratuluję!
a dziekuje:)- zycie na wyspach nauczylo mnie tegoz optymizmu :)
>Zdałam ten cały FC w sesji zimowej.
no tym razem ja: gratulacje!!!
Chwilę się pocieszyła i na tym się
>skończyło.
mhh- to zle ze masz taki slomiany zapal- wkoncu zrobilas to dla samej siebie bo --->
>Żeby go zdać to było moje marzenie,
pieknie jest miec marzenia i do nich darzyc!
tylko dlaczego traca one wartosc kiedy juz je osiagniemy??? poczytaj T.lobsang Rampy ksiazki- znajdziesz odp czemu tak szybko "marzenia bledna"..
>tyle nauki i kasy
>oczywiście....... no wiesz to co sie nauczylas to nikt ci z glowy tego nie wyjmie- a uwierz mi ze znajac przynajmniej jeden jezyk obcy zycie jest nieco prosciejsze :)
> Nie używam angielskiego więc powoli zapominam
kiedys ktos powiedzial ze nauka jez.obcego jest jak nauka chodzenia - ciagle musisz praktykowac- a nastepna osoba dodala: "organ nie uzywany zanika"
dlaczego robimy certyfikaty?? tylko dla samego papierku??
nieee, no to sie mija z celem- serio.
zycze ci powodzenia!!uniesc glowe troche wyzej bo jakis szczebel osiagnelas do ktorego ja ciagle "biegne".
pozdrooofka