Niestety nie mogę się zgodzić. Matura podstawowa była o wiele trudniejsza od próbnej, może wszyscy niepotrzebnie się nastawiliśmy na to, że będzie łatwo.
Słuchanie o pogodzie ciężko było zrozumieć. Do tego zakręcone (łatwe do zrozumienia, ale z dziwnymi pytaniami) czytanie o zwierzakach. O liście formalnym (podanie o przyjęcie na studia) w ogóle nic nie powiem... Nigdy w życiu nie pisałam takiego listu, więc teraz pisałam go w formie podania o pracę, a w mojej szkole nikt tak naprawdę nie wiedział, jak to napisać.
Kosmos!
Po łatwiejszej od próbnej wersji matury z polskiego można jednak było spodziewać się tego, że angielski będzie trudniejszy... Za głośno mówiliśmy o tym, jaka to próbna była łatwa. ;)
Mam tylko nadzieję, że moje pierwsze wrażenie, podobne zresztą do wszystkich moich znajomych, nie sprawdzi się. Zdam na pewno, ale nie tak, jak chciałam. :/