Przyznam szczerze że lubię nowinki z nauki słówek ale myśle że większość z ludzi niezdaje sobie sprawę że trzeba wszystko zacząc od początku ale nie od wkuwania słówek ,chomi mi o profesjonalny kurs technik mnemotechnicznych ,Ci co opanowali to do perfekcji uczą sie po 5000 słówek w 5-7 godzin, ja niestety ucze się 1000 słówek ale w miesiąć. Ale powiem coś zaskakującego .....uwielbiam wkuwać słówka to buduje strukture mojej duszy i wiem że wzystko okupuje się morderczą nauką do utraty tchu.Ale powim że trzeba dodać że musi być to czyjaś pasja a nie przykry obowiazek.I determinacja w dązeniu ku celu....lubie ciekawe rozwiazania w nauczaniu słówek bo to stwarza ciekawsze i inspirujace podejście do języka angielskiego.....Mało kto wie że trzeba znać 40000 tys słów żeby zagjąć w rozmowe brytyjczyka ale wkształconego:))))Ale powiem wam everybody pepople że jak ucze sie słówek to ucze sie tez polskiego bo znaczenia niektórych zjawisk lub rzeczy nie znałem w swoim ojczystym języku:)