Kto na studia w UK 2011/2012 ?

Temat przeniesiony do archwium.
61-90 z 248
Ja zlozylam dokumenty na Caledonian do Glasgow, West Scotland Uni w Paisley kolo Glasgow, Napier w Edynburgu I Suffolk University w Ipswich w Anglii. Mam nadzieje, ze dostane oferte z tego ostatniego, bo w Ipswich mieszka moja kolezanka u ktorej moge za darmo mieszkac:) Z drugiej strony ciagnie mnie do Glasgow bo pracowalam tam przez pare miesiecy, mam tam znajomych i ogolnie znam miasto.. ale tam bede musiala placic duzo za mieszkanie. ech trudne decyzje
Cytat:
hmm a jak poradzicie sobie z pieniedzmi na utrzymanie? macie jakies oszczednosci, bogatych rodzicow czy dziadkow? Stypendia czy kredyt na czesne mozna zalatwic, ale ze kto nie mieszka w UK przed rozpoczeciem studiow conajmniej 3 lat, nie ma szans na zadne stypendia na utrzymanie

z tym może być ciężko. nawet mając 3 dni wolne i pracując na part time za najniższą krajową kiepsko jest wyciągnąć wystarczająco na najbardziej podstawowe rzeczy (mieszkanie, jedzenie, jakiś ciuch) szczególnie w większym mieście. ale też zależy od tego, kto ma jakie priorytety. niektórym odpowiada mieszkanie w niebezpiecznej dzielnicy, starym i brudnym mieszkaniu - tym samym płaci za nie 3 razy mniej ^^. no ale rozumiem, że aż do takiej ekstremalnej sytuacji nie jesteśmy zdolne :) myślę, że warto wyjechać do UK jak najwcześniej na wakacje w celu czysto zarobkowym. pewnie, że to nie te możliwości i zarobki co 5 czy 7 lat temu i z pracą nie jest łatwo, ale lepsze to niż nic - przynajmniej na start będzie trochę zabezpieczenia!

co ja zauważyłam, to wynajęcie pokoju w dzielonym mieszkaniu (gdzie są tylko studenci, bo nie płaci się wtedy council tax) wychodzi często sporo taniej niż w akademiku (a w szczególności prywatnym). no i takie międzynarodowe triki: gotowanie samemu (nie pizza i gotowe dania na wynos - wbrew pozorom 'gotowce' są znacznie droższe), większe zakupy raz na jakiś czas, nie robienie zakupów w małych osiedlowych sklepikach... dużo by mówić :) muszę jeszcze dopytać, ale coś słyszałam, że jeśli się ma studenckie konto bankowe (Lloyds TSB), to można dostać nieoprocentowaną pożyczkę do bodajże f1500, którą można spłacić dopiero po zakończeniu studiów. no nie jest to jakaś zawrotna suma, ale zawsze coś. szczególnie w czarną godzinę :D

ja nie mam ani "bogatych rodziców ani dziadków", ale obecnie pracuję i mieszkam z chłopakiem (który też pracuje+dostaje tą kasę na utrzymanie, jest w Szkocji +3lata) także dzieląc się kosztami jest zupełnie w porządku.

ale się opisałam, jak zwykle... jakie Wy macie pomysły?
Hmm ja niestety nie mieszkam w UK, ani nie mam partnera ktory wspomoglby mnie w utrzymaniu :( Mam narazie oszczednosci na 2 miesiace,, poza tym pewnie rodzice beda mi w stanie wysylac jakies 150 funtow, wystarczy na jedzenie.. u mnie moze byc trudno znalezc czas na dodatkowa prace, jedynie w weekendy, wiec tak sie troche obawiam, bo nie mam pojecia czy mi sie uda na dluzsza mete utrzymac
Cytat: kiniach
Hmm ja niestety nie mieszkam w UK, ani nie mam partnera ktory wspomoglby mnie w utrzymaniu :( Mam narazie oszczednosci na 2 miesiace,, poza tym pewnie rodzice beda mi w stanie wysylac jakies 150 funtow, wystarczy na jedzenie.. u mnie moze byc trudno znalezc czas na dodatkowa prace, jedynie w weekendy, wiec tak sie troche obawiam, bo nie mam pojecia czy mi sie uda na dluzsza mete utrzymac

to może najlepiej tak mniej więcej sobie policzyć koszta utrzymania, te maksymalne i minimalne. na gumtree jest sporo ogłoszeń mieszkaniowych, na stronach uniwersytetów na pewno znajdziesz ceny akademików. z kolei na stronach sklepów (tesco, asda, lidl, co tam chcesz :)) można znaleźć przykładowe ceny i tak sobie mniej więcej skalkulować. rozumiem, że jeśli będziesz studiować w Anglii, to na czesne weźmiesz kredyt? Czy będziesz starała się też o stypendium? Nie wiem, jak to z nimi wygląda, ale moim zdaniem, jeśli będziesz musiała wziąć kredyt, to może byś kiepsko po studiach z oddaniem i czesnego i ew. kredytu/overdraft w banku, który też ew. wzięłabyś na życie.
Ja nie mam jeszcze patentów na utrzymanie, ale jadę z siostrą, więc we 2 jest zawsze raźniej i taniej :) Na pierwszym roku planuję mieszkać w akademiku, bo jest na uczelni zniżka dla pierwszorocznych - 800£ mniej. W wakacje postaram się wyjechać w sierpniu i dorobić, a przede wszystkim poszukać pracy, żeby mieć podczas studiów - myślę, że 15 godz. tygodniowo by mi starczyło. Jeśli chodzi o stypendia, to będę się starała o stypendium za dobre wyniki z matury. Nie wiem z kolei, czy obcokrajowcy kwalifikują się na stypendium socjalne, a to jest 2900 funtów rocznie, a gdzieś widziałam wpisy Polaków studiujących w UK, którzy pisali, że mają takie:) Warunki nie jest trudno spełnić, w końcu warunki polskie są trochę inne, ale się zobaczy. Rodzice myślę, że 100-150£ funtów będą w stanie wyłożyć, więc mam nadzieję, że w miarę się uda :).
Cytat: malgil
postaram się wyjechać w sierpniu i dorobić, a przede wszystkim poszukać pracy, żeby mieć podczas studiów - myślę, że 15 godz. tygodniowo by mi starczyło.

sierpień to chyba trochę późno na szukanie pracy na wakacje... nie znajdziesz jej w ciągu paru dni.
Nie bede musiala placic za czesne ani brac kredytu w Anglii, poniewaz pielegniarstwo jest w calosci sponsorowane przez NHS. Gdybym mieszkala 3 lata w UK moglabym dostac dodatkowo 600 funtow miesiecznie stypendium. Niestety nie kwalifikuje sie:(
Malgi, ja prawdopodbnie wyjade do UK w polowie lipca, to pozno :( ale najpierw musze ukonczyc studia w Polsce i sie obronic wiec troche zejdzie.. sierpien i wrzesien to najlepszy czas na szukanie dorywczej pracy:)
Cytat: kiniach
Nie bede musiala placic za czesne ani brac kredytu w Anglii, poniewaz pielegniarstwo jest w calosci sponsorowane przez NHS.

O widzisz, nie wiedziałam. Ciekawe :)

Cytat:
sierpien i wrzesien to najlepszy czas na szukanie dorywczej pracy:)

To ja jakaś niedorobiona jestem, bo właśnie w tym okresie nic kompletnie nie mogłam znaleźć ^^
Wiem, że sierpień to strasznie późno, ale powiedzmy, że mam zobowiązania na lipiec i muszę zostać w Polsce, przynajmniej przez połowę lipca, niestety. A ja raczej będę stawiała wtedy na szukanie pracy takiej już na stałe - part-time na okres studiów, oczywiście jeszcze coś dorywczego, za co można by przeżyć te 2 miesiące.
Dziewczyny,
czy wiecie kiedy nalezy skladac aplikacje o pozyczke na studia?po spelnieniu conditional offer czy juz teraz?
bede wdzieczna za odpowiedz
pozdrawiam:)
wydaje mi sie ze dopieru po odpowiedzi na oferte, poniewaz uniwersytet bedzie przekazywal twoje dane do banku czy cos takiego
aha, dziekuje za informacje:)
coffee, Ty składałaś do Leeds i Glasgow, prawda? Jeśli chodzi o Glasgow (generalnie całą Szkocję), to nie musisz (nie powinnaś nawet) czekać na wyniki swojego warunku. Musisz sprawdzać na stronie SAASu, jak tylko się pojawi opcja to można aplikować. W zeszłym roku uruchomili gdzieś w kwietniu bodajże...

dziewczyny, które będą aplikować o pokrycie czesnego na uni w Szkocji przez SAAS: aplikować o pokrycie czesnego trzeba CO ROKU! musicie tego dopilnować, bo potem jak przyjdzie rachunek to możecie się zdziwić :D
edytowany przez oliwkowa-oliwka: 05 mar 2011
Oliwka jestes niezastapiona-thankx:))
a wiesz moze jak to ma sie z pozyczka w UK (tzn.poza Szkocja;)?
Cytat: coffee83
Oliwka jestes niezastapiona-thankx:))
a wiesz moze jak to ma sie z pozyczka w UK (tzn.poza Szkocja;)?

niestety, nigdy się tym nie interesowałam. możesz spróbować poszukać na UCAS (http://www.ucas.com/students/studentfinance/) choć oni bezpośrednio się tym nie zajmują. A jeśli chodzi o Leeds, to chciałaś aplikować o jakąś pożyczkę od rządu na czesne czy o jakieś stypendium 'na życie' bezpośrednio z uniwersytetu/rządu? Napisz coś więcej, to może spróbuję coś poszperać.
Jestes woelka:))
w Leeds chce sie ubiegac o pozyczke na studia(student loan) na zycie nistety nie moige bo musialabym mieszkac przez 3 lata prior to my studies a ja mieszkam w Pl..:(
a co z Toba?na studia w Szkocji to tylko wysylasz aplikacje do SAASu,tak?
Cytat: coffee83
w Leeds chce sie ubiegac o pozyczke na studia(student loan)

http://www.direct.gov.uk/en/EducationAndLearning/UniversityAndHigherEducation/StudentFinance/StudentsFromOtherEUCountries/index.htm proszę, tu jest praktycznie wszystko :-)

Cytat:
a co z Toba?na studia w Szkocji to tylko wysylasz aplikacje do SAASu,tak?

no tak, ja tylko o czesne. brakuje mi tych dwóch lat do pożyczki 'na życie', ale stwierdziłam, że nie będę się o nią ubiegać. w końcu po przekroczeniu 15 tys trzeba ją spłacać, a mnie to niezbyt pasuje. wystarczy, że mój chłopak będzie ją musiał oddać ^^.
edytowany przez oliwkowa-oliwka: 06 mar 2011
thank you:*
you're welcome :)
hej wszystkim :) ja sie wybieram do manchesteru. szukam chetnych osob do wynajecia razem mieszkania ;)
Mariola-juz sie dostalas czy masz conditional offer?
jaki kierunek?i czy aplikujesz o pozyczke?
pozdrawiam:)
kurczę, nikt do Dundee się nie wybiera, a też chętnie wynajęłabym mieszkanie 'z kimś' :-)
mam conditional offer ;) z birmingham hull i aberyswyth tez, ale manchester podoba mi sei najbardziej. jak uz mam wszystkie to chyba trzeba odpowiedziec nie? wiem ze o tym pisalyscie ale od kiedy skladamy podania o kredyt? kurde mam bardzo malo czasu na siedzenie przy tym bo nie dosc ze matura, szkola to jeszcze praca, bo probuje odlozyc cos do anglii, wiec jestem w tyle ze wszystkimi datami :<
a ja mam takie pytanie:) czy ponosi sie jakies konsekwencje jesli sie odpowie na oferte a ostatecznie nie podejmie sie studiow? bo odpowiedziec trzeba teraz,,, a nigdy nie wiadomo co moze sie wydarzyc do wrzesnia:)
Cytat: kiniach
a ja mam takie pytanie:) czy ponosi sie jakies konsekwencje jesli sie odpowie na oferte a ostatecznie nie podejmie sie studiow? bo odpowiedziec trzeba teraz,,, a nigdy nie wiadomo co moze sie wydarzyc do wrzesnia:)

hmm... pamiętam, że na fejsbukowym UCASie ktoś się już o to pytał... ale nie pamiętam ich odpowiedzi :| najlepiej będzie zapytać u źródła, z pewnością ktoś odpowie! http://www.facebook.com/ucasonline
a nie pamietasz w przyblizeniu kiedy widzialas takie pytanie? :) tam jest tyle pytan i odpowiedzi ze chyba musialbym caly dzien spedzic na szukaniu
Cytat: kiniach
a nie pamietasz w przyblizeniu kiedy widzialas takie pytanie? :) tam jest tyle pytan i odpowiedzi ze chyba musialbym caly dzien spedzic na szukaniu

zupełnie nie... ale możesz napisać do nich osobiście. tam się tyle pytań powtarza, że naprawdę są przyzwyczajeni :-)
Napisalam i dostalam odpowiedz:) dla zainteresowanych:
- mozna bez problemu zrezygnowac z miejsca:) z tym ze nalezy odpowiednio wczesniej zawiadomic uczelnie aby nie przyslala ci rachunku za rozpoczety rok akademicki:)
-tak wiec odpada po prostu nie pojawienie sie:)
Hej,ja się dostałam na Middlesex.Jeśli też ktoś się tam dostał to niech pisze [email]
Powiedzcie mi jak jest zakwaterowaniem.Z tego co wiem,to żadna pożyczka nie przysługuje.Czy składając dokumenty na akademik trzeba początkowo coś zapłacić?? Słyszałam,że tak jest ale nie jestem pewna.Bardzo proszę o odpowiedź
Cytat: selena1616
Hej,ja się dostałam na Middlesex.Jeśli też ktoś się tam dostał to niech pisze [email]
Powiedzcie mi jak jest zakwaterowaniem.Z tego co wiem,to żadna pożyczka nie przysługuje.Czy składając dokumenty na akademik trzeba początkowo coś zapłacić?? Słyszałam,że tak jest ale nie jestem pewna.Bardzo proszę o odpowiedź

Selena, chyba Cię 'widziałam' dziś na wątku na forum British Council :)
Patrząc przez pryzmat tego, że uczelnie rządzą się na tym polu własnymi prawami, najlepiej byłoby napisać do nich emaila i zapytać o ewentualną zaliczkę . Ktoś może z innej uczelni napisać, że nic nie trzeba (lub na odwrót), a na Twoim uni będzie inaczej. Będziesz mieć informację z pierwszej ręki :)
edytowany przez oliwkowa-oliwka: 18 mar 2011
Temat przeniesiony do archwium.
61-90 z 248

« 

Pomoc językowa