Wakacyjne kursy angielskiego w Warszawie ???

To prawda, nawet 30 procent

Mnie odpowiadał kurs wakacyjny w English For You, przede wszystkim dlatego, że udało mi krótkim czasie podwyższyć poziom angielskiego o jeden poziom. Zajęcia były ciekawie realizowane w 5 osobowej grupie. To bardzo było korzystne podczas konwersacji z lektorami anglojęzycznymi z Anglii i USA. Każdy miał czas aby się wypowiedzieć, nauczyciele zachęcali do mówienia i wyłapywali błędy językowe. Natomiast Pani Kamila starannie uporządkowała sprawy gramatyczne, robiło sporo ćwiczeń ze słuchu i były testy kontrolne.

Koleżanka korzystała z takiego wyjazdu i była zadowolona, ale ważne by nie było wokół nas Polaków

Ale przed takim wyjazdem warto się zapisać na jakiś kurs stacjonarny a potem w świat, czemu nie

To co jest zaletą w wakacje to możliwość ogarnięcia jednego semestru w jeden miesiąc

Jeżeli chodzisz codziennie wówczas możesz w miesiąc zrobić około 50 godzin, czyli semetr

Taki intensywny kurs to mnie akurat przekonuje, gdyż nie mam czasu w roku szkolnym ze względu na pracę

Wiele osób wybiera naukę w wakacje z powodu braku czasu w roku

Ja też przymierzam się do kursu w wakacje, rzeczywiście w pozostałej części roku jest tyle pracy że szok

Chodziłam jakiś czas temu na taki intensywny kurs wakacyjny i muszę przyznać, że bardzo skorzystałam

Dla mnie nauka w wakacje to super sprawa, aby podgonić naukę

proponuję :

http://www.english.aid.pl

reklamy sa usuwane

Faktem jest, ze jeżeli ktoś chce uczyć się w wakacje to musi liczyć na bardzo intensywną pracę, duże zaangażowanie i spory wysiłek , ale to się opłaca. Szybko można zrealizować szeroki materiał

Po taki kursie wakacyjnym dobrze zachować systematyczność i kontynuować na kursie semetralnym

Dokładnie, obecnie jestem na kursie wakacyjnym, ale po jego zakończeniu mam zamiar kontynuować naukę w kursie semestralnym. Już kiedyś zrobiłam sobie przerwę w nauce i słabo wyszło

Kontynuacja ma sens, po kursie wakacyjnym warto korzystać z nauki w semestrze aby ugruntować wiedzę

Zawsze kontynuacja ma sens. Kiedyś chodziłem na B2, potem dwa lata przerwy i spadło się na B1 ot co:))

Są ludzie, którzy ze względu na pracę i obowiązki mogą uczyć się języka tylko w wakacje. Jest dobry czas na przypomnienie sobie tego i owego

Widzę, że właśnie nauka w wakacje staje się bardziej popularna niż kiedyś, mam kilku znajomych, którzy wybierają ten okres na naukę jezyka

Wakacyjne kursy przede wszystkim są sporo tańsze, szkoły dają sporo dodatkowych bonusów. Można sporo oszczędzić

Mam do wyboru w jednej ze szkół kurs 3 razy, 4 razy lub 5 razy. Czy ktoś robił taki codzienny hardcore ??? Bo przy takiej ilości to chyba czaszka trochę dymi...

Tak rozsądnie to 3-4 razy, aby mieć choć dzień oddechu

5 razy w tygodniu to ostry hardcore

z tego co sie orientuję to napewno w speak upie możesz dopytywać o wakacyjne kursy

Kiedyś chodziłam na taki kurs i hmm... było to ciężkie ale dało radę choć to na pewno opcja na krótszy kurs chyba bym nie dała rady chodzić tak rok

Lepiej naukę rozłożyć na trochę dłuższy czas, ale jak ktoś musi to mozna się mobilizować w wakacje

Niezłe promocje są w wakacje nawet 30 procent w dół

Rzeczywiście na takich kursach mozna sporo zaoszczędzić

Ja znowu myślę o kursach w wakacje, jest kilka szkół które mają rzeczywiście ciekawe oferty na ten czas