Cytat: Sheenaa
Witaj,
Wiele lat, już od podstawówki zawsze uczyłam się dodatkowo angielskiego w różnych szkołach. Efekt był zawsze taki sam: lata nauki, niewielkie postępy. Nie zawsze nauczyciele byli beznadziejni, ale brakowało "bata", dyscypliny. Każdy robił, co chciał, byle płacił. W końcu poleciły mi szkołę językową moje koleżanki, do której one same uczęszczały z b. dobrym skutkiem. W tej chwili trzy z nich są już po kierunkach filologicznych:) Mowa o niszowej (niereklamowanej, tak jak inne sieciówki) szkole Jeziorskiego znajdującej się na Żoliborzu - na Żeromskiego. Istnieją już z dobre 20 lat na rynku, uczą angielskiego metodą bezpodręcznikową, jest b. duża dyscyplina, częste testy, powtarzanie zwrotów do znudzenia. Żeby utrzymać się w grupie naprawdę trzeba b. mało opuszczać zajęć i duuużo się uczyć. Ale są efekty! Teraz jestem na kursie przygotowującym do CAE, jest b. intensywnie, ale czuje się zmotywowana i dobrze przygotowana. Nie znam osoby, która po tej szkole nie poradziłaby sobie na egzaminach certyfikatowych.. Ja polecam w każdym razie
Nie wiem, czy do CAE warto chodzić jakoś intensywnie, gdyż tutaj musimy obcować z całą strukturą egzaminu, wolę osobiście kursy systematyczne, a szkoła Jeziorskego to obiło mi się o uszy że jest raczej dobra, choć osobiście to jej nie znam
edytowany przez smack: 08 lut 2014