jak ktoś uważa, że takie fora to beznadzieja to po cholere je odwiedza?
ja jestem juz po i chce się podzielić tym co miałam na maturce. jak ktoś chce to niech czyta a jak nie to nie, płakać nie będę, a może komuś sie przyda.
tak więc pierwsze zadanko: 4 zdjęcia różnych miejsc gdzie można cos zjeść (fast food, restauracja, jakiś bufet i ogródek), do tego hasło w stylu: jak jemy, gdzie jemy i co jemy świadczy o tym jakimi ludźmi jesteśmy. mówiłam głównie o tym że fast foody jedzą ludzie nie dbający o zdrowie, however to jest tańsze niż restauracja i coś tam jeszcze o tym że ci co chodzą do restauracji to cenią sobie prestiż, elegancje i takie tam. wszystkich pytań nie pamiętam. miałam coś o tym dlaczego ludzie jadają w takich miejscach zamiast gotować w domu. powiedziałam, że nie chcą spędzić połowy życia w kuchni a poza tym jadając razem mogą sobie pogadać i więzy między nimi są silniejesze bo wiecej czasu spędzają ze sobą. następne pyt to dlaczego ludzie gotują w domu (tańsze i używaja tylko tych składników które lubia najbardziej).
aha i jeszcze czy zgadzam się z tym hasłem
2 task: 1 temat to extreme sports
wybrałam 2 temat. nie pamietam dokładnie ale chodziło o kobiety które w miejscu pracy wywalczyły sobie równe prawa z facetami. mówiłam o tym, że czasy się zmieniły, kobiety nie chcą siedzieć w domu ale stawiaja na kariere, moga przez to więcej osiagnąć w zyciu, ale jednak są czasem traktowane gorzej (molestowanie, dyskryminacja i te sprawy). pytania: standardowo dlaczego ten temat (bo jestem kobietą :) i też w niedalekiej przyszłości będę pracować więc ten temat jest dla mnie interesująjcy i ważny) bla bla bla :) pytali tez co kobiety straciły przez równouprawnienie (nie miałam pojęcia co powiedzieć. wymyśliłam coś o tym że nie wszyscy faceci sie z tym zgadzają, bo boją się że kobiety moga sie okazać lepsze od nich a ich duma nie pozwala im tego przyznać... (na szczęście w komisji były tylko babki) :) i że jak kobieta mówi że coś jest dla niej za ciężkie to wtedy ci faceci mówią że sama chciała równouprawnienia to niech to robi. cos tam jeszcze ale juz nie pamiętam, sorki.
ogólnie nie było tak źle jak myslałam, że będzie. no i trafiłam na banalny zestaw. aha to był numer 45 z oke kraków
życzę powodzenia tym co będą zdawać. napewno sobie poradzicie. czasem nawet najbardziej bezsensowne rzeczy mozna mówić byleby w miare na temat, bo jak sie odbiega od tematu to punkty lecą.
ja jestem strasznie szczęśliwa bo mam maxa i tego też życze wam wszystkim.
mam nadzieje, że pomogłam. ta stronka to naprawde dobra rzecz. przed matura spedzałam tu duzo czasu... teraz zresztą też :)