szukam chetnych do wyjazdu do anglii

Temat przeniesiony do archwium.
901-930 z 3652
Cytat: andreyxyz
Cytat: Paramonov
Witam mam na imię Damian i mam 26lat.Młody z poczuciem humoru chłopak szukający pracy na wyspach brytyjskich.Doświadczenie w pracy za granicą jest.Pracowałem w Walii w fabryce toyoty i zajmowałem się montażem maszyn produkcyjnych i konstrukcji stalowych.Posiadam także doświadczenie w budowlance i mechanice samochodowej.Język w stopniu komunikatywnym.Na wyjazd jestem gotowy choćby zaraz.Prosze o kontakt [email]


W sumie zastanawiam się nad taką opcją choć to duże ryzyko jechać nie znając ludzi.
Cytat: andreyxyz
Cytat: madziaroza2
Hej wszystkim. Jestem Magda ;) mam 26 lat. Chciałabym w kwietniu wyjechać do pracy do Anglii na własną rękę bez żadnych agencji...Dobrze by było jak by ktoś mi potowarzyszył w podróży i tam na miejscu :) Raźniej i bezpieczniej. Angielski komunikatywny (w Polsce tak myśle) tam pewnie zmienie na jakiś czas zdanie ale osłuchanie i bycie tam myślę że wiele pomoże :) Doświadczenie w pracy na obczyźnie nie mam ale jestem bardzo zmotywowana by coś w życiu wreszcie zmienić :) Jestem pogodną dziewczyną, przyjazną i godną zaufania. moj mail [email] Pozdrawiam :)
Cytat: andreyxyz
Cytat: andreyxyz
Cytat: madziaroza2
Hej wszystkim. Jestem Magda ;) mam 26 lat. Chciałabym w kwietniu wyjechać do pracy do Anglii na własną rękę bez żadnych agencji...Dobrze by było jak by ktoś mi potowarzyszył w podróży i tam na miejscu :) Raźniej i bezpieczniej. Angielski komunikatywny (w Polsce tak myśle) tam pewnie zmienie na jakiś czas zdanie ale osłuchanie i bycie tam myślę że wiele pomoże :) Doświadczenie w pracy na obczyźnie nie mam ale jestem bardzo zmotywowana by coś w życiu wreszcie zmienić :) Jestem pogodną dziewczyną, przyjazną i godną zaufania. moj mail [email] Pozdrawiam :)

Lepiej jedz z kimś kogo znasz osobiście i z kim jesteś zżyta, nie warto ryzykować.
Cytat: andreyxyz
Cytat: madziaroza2
Hej wszystkim. Jestem Magda ;) mam 26 lat. Chciałabym w kwietniu wyjechać do pracy do Anglii na własną rękę bez żadnych agencji...Dobrze by było jak by ktoś mi potowarzyszył w podróży i tam na miejscu :) Raźniej i bezpieczniej. Angielski komunikatywny (w Polsce tak myśle) tam pewnie zmienie na jakiś czas zdanie ale osłuchanie i bycie tam myślę że wiele pomoże :) Doświadczenie w pracy na obczyźnie nie mam ale jestem bardzo zmotywowana by coś w życiu wreszcie zmienić :) Jestem pogodną dziewczyną, przyjazną i godną zaufania. moj mail [email] Pozdrawiam :)
Słuchajcie nie róbcie tego w ten sposób ja wyjechalem z chłopakiem z tego czatu który mial być spoko 2 tygodnie z nim rozmawiałem przez tel.spoko gościu.I co się okazało przyjechaliśmy do Londynu po 3 dniach się wyprowadził i zniknęła mi ładowarka od Laptopa,a tu takie cuda kosztują 20 funtów nieżle co i zostałem sam w 20 mln mieście wynajmując pokój u cyganów ale słuchajcie Polak poradzi sobie jak znajdę pracę to się ułoży,Pozdrawiam rodaków Piotr... jak ktoś ma jakieś pytania to piszcie [email] podpowiem co i jak
Acha i dodam jeszcze że pamiętajcie o tym ze jak w Londynie usiądziecie w parku żeby popłakać jak to będzie co to będzie to pamiętajcie że jutro jest kolejny dzień i będzie lepiej że jutro wstaje słońce i daje nam sił do walki pozdrawiam walczący w Londynie o byt i lepsze zycie dla rodziny Piotr.Jak coś to piszcie coś może do radze pozdrawiam [email]
Acha i dodam jeszcze że pamiętajcie o tym ze jak w Londynie usiądziecie w parku żeby popłakać jak to będzie co to będzie to pamiętajcie że jutro jest kolejny dzień i będzie lepiej że jutro wstaje słońce i daje nam sił do walki pozdrawiam walczący w Londynie o byt i lepsze zycie dla rodziny Piotr.Jak coś to piszcie coś może do radze pozdrawiam [email]
Cytat: piotrus10
Słuchajcie nie róbcie tego w ten sposób ja wyjechalem z chłopakiem z tego czatu który mial być spoko 2 tygodnie z nim rozmawiałem przez tel.spoko gościu.I co się okazało przyjechaliśmy do Londynu po 3 dniach się wyprowadził i zniknęła mi ładowarka od Laptopa,a tu takie cuda kosztują 20 funtów nieżle co i zostałem sam w 20 mln mieście wynajmując pokój u cyganów ale słuchajcie Polak poradzi sobie jak znajdę pracę to się ułoży,Pozdrawiam rodaków Piotr... jak ktoś ma jakieś pytania to piszcie [email] podpowiem co i jak

.............................................
zawsze pisałem- po co w takie grupy,,,,,,,,po co,,,,,,,
---masz ta pracę czy jeszcze nie?
W czwartek idę na rozmowę w sprawie pracy do fabryki powiem tak co nas nie zabije to nas .....
tak poligon masz rację po co w grupy teraz to wiem trzeba mieć mocną psyche żeby sobie tu poradzić samemu
jest takie powiedzenie jak sobie poscielisz tak sie wyspisz, a jak nie znasz jezyka wracaj do kraju, praca jest tylko trzeba znac jezyk komunikatywnie. To nie ten Londyn co w 2003 roku co wystarczyło znać "HELLO HOW ARE YOU" "LOOKING FOR A JOB"
Zgodze sie z "oskar90" teraz juz nie jest tak jak bylo kiedys,no ale patrzac z drugiej strony, polakow przybywa caly czas do uk ;), jak ktos chce pracowac to bedzie pracowac powiem tak ;],tylko trzeba chodzic i szukac i jeszcze raz szukac ;] az sie cos znajdzie,pamietam jedna sytuacje jak pracowalem w hotelu, ludzie z portugali nie potrafili i nie potrafia do tej pory rozmawiac po angielsku ,a pracuja ;p, i jeszcze dostali kontrakt ;], a jak przeszli rozmowe kwalifikacyjna ? to nie mam pojecia ;], ja do niego mowia po ang,a on do mnie po portugalsku i wez tutaj sie dogadaj ;o, jak myslicie o wyjezdzie, wejdzie sobie na rozne strony po wysyłajcie cv przez internet tam i sami sprawdzcie czy cos jest, czy bedzie w ogole jakie kolwiek odezwanie sie zwiazku z praca ;]
edytowany przez misio1337: 16 kwi 2014
Witam ponownie. 25 kwietnia jade do Londynu. Jesli jest jakas fajna dziewczyna od 18 lat wzwyz najchetniej z woj. Podlaskiego (ale to nie warunek), ktora tez sie tam na 100% pewnosci wybiera i nie ma tam zabardzo znajomych i mialaby ochote nawiazac nowa znajomosc, zaprzyjaznic sie to napisz do mnie na [email] Nic nie tracisz:)
Witam. Mam 19 lat i po maturze chciałabym wyjechać do pracy za granicę. Czy jest tutaj ktoś kto pomógłby mi? Lub przyłączyłby się do mnie?
Pozdrawiam ;))
kontakt do mnie: https://www.facebook.com/monika.kaa.1
e-mail: [email]
hej szukam dziewczyny ktora chcialaby zamieszkac ze mna w zach londynie jestem tutaj 9lat a wiec radze sobie i moge komus pomoc moj meil [email] gg41[tel]pozdrawiam Tomasz
Cześć, mam na imię Tomasz - lat 19. Już niedługo piszę maturę i szukam chętnych na wyjazd do Anglii, preferuje okolice Nottingham lub Sheffield, ale nie jest to konieczne mogę jechać do każdego miasta to nie problem. Szukam kogoś z kim można pogadać, pośmiać się, wyskoczyć na miasto i ogólnie poszaleć od czasu do czasu, bo wiadomo bez tego ciężko przetrzymać tam dłużej. Byłem rok temu w Nottingham także mogę na początku pomóc przy założeniu konta w banku, wyrobieniu ninu itd.
Planuje wyjazd koło 10 maja - jadę samochodem.
Jestem z Kielc więc miło będzie jeżeli znajdzie się osoba ze świętokrzyskiego, gdyż wolałbym się bliżej poznać przed wyjazdem, ale nie jest to wymóg konieczny jest przecież Skype :)
Dobra nie rozpisuje się, bo nie skończę to mój mail:
[email]
Jakby coś to pisać śmiało, do usłyszenia! :))
Cześć, mam na imię Klaudia mam 18 lat szukam osoby, która ma zamiar w sierpniu jechac do Anglii w celach zarobkowych jak ja ;) wrocilam z UK 4 miesiące temu po półtora roku pobytu, mieszkalam w Cambridge i również tam się uczyłam ;) więc z Angielskim nie mam żadych problemów, lecz chcę wyjechać z osobą towarzyszącą no bo razem zawsze jest raźniej ;) lecę samolotem, lecz jeżeli znajdzie się osoba, która ma zamiar jechać autem, to również byłabym zainteresowana ;) mój nr tel ; 515096984. fb; https://www.facebook.com/klaudia.laskowska.58118 ;)
Drogi Poligonie:

Po pierwsze - nie znasz mnie, moich możliwości, wartości, którymi się w życiu kieruję, moich marzeń, biografii - jednym słowem - nic co mogłoby nakierować Cię na wysnucie wniosków na mój temat, a które tutaj wypisałeś.

Mam do Ciebie szacunek i respektuję to, że udało Ci się emigrować i zamieszkać w UK. Na prawdę - bardzo się cieszę, że udało się to zrobić kolejnemu Polakowi.

Co do kobiet samotnie wychowujących dziecko, wstających w nocy i wlewających poświęcenie (TUTAJ NIE MA ŻADNEJ IRONII) w swoje pociechy - mam do nich jeszcze większy szacunek niż do siebie i do Ciebie razem wziętych. Bo to one mają jaja walczyć nawet z własną fizjologią dla dobra własnego i swoich młodych podczas gdy ich ojciec nawalił po całości.
Więcej - powiem to samo co Ty - wolałbym jechać z taką właśnie samotną matką niż z Tobą, bo matka koncentruje się na tym co na prawdę jest istotne, a nie na doszukiwaniu się problemów w osobach, które tych problemów nie przejawiają.

Nie mam dzieci.
I w obecnej chwili nie chcę ich mieć.
Chcę się rozwijać na wielu płaszczyznach, a Anglia ma być tego rozwoju katalizatorem.
Przyznasz też zapewne, że dziecko to dość duży obowiązek i stanowi inhibicję w tym temacie.
To, że jestem młodym, zdrowym, silnym mężczyzną nie znaczy, że brak mi odwagi, a już absolutnie nie jest dowodem na to, że jestem gorszym człowiekiem niż samotna matka.
Twoje wnioski na mój temat są bezpodstawne.
Równie dobrze mógłbym obciąć sobie nogi poniżej kolan po to żeby udowodnić całemu światu, że dałbym radę i bez stóp. Tylko po co? Niezależność, młodość i roztropność to dar. A ja nie zamierzam z niczego rezygnować, bo ktoś mi nawrzucał w internecie.

Nie muszę nic nikomu udowadniać, bo znam swoją wartość, a Ty nie jesteś ani jej miernikiem, ani żadną wyrocznią.

Jeszcze raz powtarzam. Szukam silnych, młodych, zdecydowanych, schludnych, ciekawych osób, które chciałyby z takimi właśnie osobami wyjechać do Anglii.

https://www.facebook.com/groups/anglia2014.15





+ Drogi Poligonie -proszę, nie obrażaj kolegi Patryka (Dex'a), bo o nim też niemal nic nie wiesz.
Na pewno nie wiesz o nim więcej niż ja. Nie osądzaj go po pierwszym wrażeniu, bo może być to mylne.
Stworzyłem tę grupę po to, abyśmy się wzajemnie uzupełniali, niezależnie od naszej kultury, dotychczasowego doświadczenia zawodowego i życiowego, pasji, czy wyglądu.


Jeszcze raz - zapraszam wszystkich młodych ludzi, nie przeraźcie się, specjalnie postawiłem wysokie wymogi żeby zachęcić zdecydowanych i zdeterminowanych, a żeby odstraszyć kogoś kto taki nie jest.

BTW - Nie zawsze jestem taki stanowczy :D

Pozdrawiam wszystkich i życzę każdemu wszystkiego najlepszego;D !
edytowany przez Rad_Strony: 19 kwi 2014
Cytat: misio1337
Zgodze sie z "oskar90" teraz juz nie jest tak jak bylo kiedys,no ale patrzac z drugiej strony, polakow przybywa caly czas do uk ;), jak ktos chce pracowac to bedzie pracowac powiem tak ;],tylko trzeba chodzic i szukac i jeszcze raz szukac ;] az sie cos znajdzie,pamietam jedna sytuacje jak pracowalem w hotelu, ludzie z portugali nie potrafili i nie potrafia do tej pory rozmawiac po angielsku ,a pracuja ;p, i jeszcze dostali kontrakt ;], a jak przeszli rozmowe kwalifikacyjna ? to nie mam pojecia ;], ja do niego mowia po ang,a on do mnie po portugalsku i wez tutaj sie dogadaj ;o, jak myslicie o wyjezdzie, wejdzie sobie na rozne strony po wysyłajcie cv przez internet tam i sami sprawdzcie czy cos jest, czy bedzie w ogole jakie kolwiek odezwanie sie zwiazku z praca ;]

z tym cv wysyłając z Pl to raczej kiszka bo pracodawca czy agencja chcę abyś u nich był z kompletem dokumentów czy aby przyjść na rozmowę---a jak wysyłasz cv z polskim adresem to raczej dupa.
tak jak napisałeś że ludzie nie potrafili rozmawiać a dostawali kontrakty itp....--zgadza się bo liczą się układy.
-w pracy u mojej zony ludzie zostawiają bogate cv doświadczenie-perfekt angielski-i czekaj albo zadzwonią i zatrudnią albo nie,,,,a ja mówię żonie że przyjeżdża mój kolega i szuka pracy(żona zanosi aplikację wypełnioną w domu i kolegę zatrudniają pierwszą rekrutacją -i bez super języka i doświadczenia.
-czy ja bym ryzykował bez znajomości że kogoś wezmę z PL i pomogę --na pewno nie.
-a wszyscy moi znajomi i ci nawet co przyjechali z tego forum pracują---bo układy i znajomości liczą się bardzo jak i w uk i pl.
-ja czytam nie raz te fora i dziwie się bardzo że ludzie piszą że nie ma pracy itp.-ja w to nie wierze ,jestem budowlancem i wiem ze jak ktoś chce to znajdzie-na początek cokolwiek a potem może szukać lepiej płatnej pracy.
edytowany przez poligon123: 20 kwi 2014
Witam,
Powtórzę swojego posta ponieważ czas mnie nagli. Szukam chętnych do wspólnego wyjazdu(min żeby ograniczyć koszty wynajmu i żeby było raźniej)
Mam aktualnie 18lat, za kilka tygodni maturę. W czerwcu planuje wyjazd do Anglii. Angielski znam w stopniu dobrym. Jestem odpowiedzialny, sympatyczny i inteligentny. Od zawszę chciałem się usamodzielinic. Niestety nie mam na tyle bliskich znajomych w Anglii żeby zapewnili mi lokum i prace. Jeśli ktoś chce dowiedzieć się o mnie czegos więcej proszę spojrzeć kilka postów wcześniej lub pisac na pocztę
[email] .
Pozdrawiam
dzisiaj jechac do anglii bez znajomosci jezyka lub z dobra znajomoscia nawet bez kontaktów tam na miejscu w dodatku z kims obcym znalezionym na tym forum to samobojstwo i to nie te czasy co kiedys ze praca w anglii lezała na ulicy i wystarczylo tylko sie schylic i ja podniesc i nawet kompletnie nie znajac angielskiego praca była.Teraz tak wesoło nie ma bo jest tam tylu polakow ze wszystkie dobre fuchy dawno sa juz pozajmowane a jak pojawia sie miejsce to pracownicy sciagaja krewnych i znajomych.No chyba ze ktos ma na wyrzyganie pare tysi i chce sie przejechac na wycieczke do anglii zeby tak jak to pisze piotrus wyzej usiasc sobie na ławeczce w parku i sobie popłakac?
a ja się nie zgodzę z przedmówcą .. Taki wyjazd to szkoła życia - zadne samobójstwo .. Czy to nie zajebiście , kiedy wszystko zawdzięczasz sobie. A wszelkie wtopy i potyczki po drodze zmieniają Cię w osobę o mocnym kręgosłupie ...
Osobiście wyruszałam parę razy w nieznane parę baboków w życiu mi się przydarzyło, kilka razy czułam się jak w potrzasku, ale to czyni moje zycie ciekawszym i nie powstrzyma mnie przed kolejną emigracją tym razem bardziej skomplikowaną bo zamierzam nie tylko sobie ale i dziecku przewrócić życie do góry nogami i zamierzam zrobić to sama nie licząc na nikogo - tylko na siebie..
I wyluzujcie ... zamiast snuć pochopne wnioski na temat innych - weżcie los w swoje ręce by polepszyć sobie byt..
Cytat: skubany
Witam,
Powtórzę swojego posta ponieważ czas mnie nagli. Szukam chętnych do wspólnego wyjazdu(min żeby ograniczyć koszty wynajmu i żeby było raźniej)
Mam aktualnie 18lat, za kilka tygodni maturę. W czerwcu planuje wyjazd do Anglii. Angielski znam w stopniu dobrym. Jestem odpowiedzialny, sympatyczny i inteligentny. Od zawszę chciałem się usamodzielinic. Niestety nie mam na tyle bliskich znajomych w Anglii żeby zapewnili mi lokum i prace. Jeśli ktoś chce dowiedzieć się o mnie czegos więcej proszę spojrzeć kilka postów wcześniej lub pisac na pocztę
[email] .
Pozdrawiam

---skubany jak chcesz ograniczyć koszt wynajmu?
-czy jak pojedziecie we 4 osoby to w pokoju 2 osobowym będziecie razem mieszkać-chyba raczej nikt wam nie wynajmie tak. jedynym ograniczeniem kosztów jest wynajęcie dwójki we 2 osoby,nie wiem gdzie się wybierasz ale jak dobrze poszukasz to nawet w Londynie dwójkę za 120 f wynajmiesz czyli po 60 na łeb.
-ale jak nie raz czytam te posty-to ludzie jadąc do uk ,chcą od razu całe mieszkania wynajmować -ale to myślę że chyba sami nie wiedzą co piszą.
Poligon, nie pisz ze kiszka, bo wiem po sobie ;]] ze sie da tak zrobic :), no ale nie zawsze to za dziala,ale mozna sprobowac ;]
Zgodze sie z Piter77, moze samobojstwo nie az tak :D, no ale jechac do UK nie znajac jezyka, bez zadnych znajomych,bez zalatwionego pokoju :D, wysiadziesz z lotniska i nawet nie wiesz gdzie jechac, i wtedy pomyslisz "gdzie ja jestem", jak tu sie zapytac o co kolwiek.Poligon dobrze pisze, nie da rady zeby wam ktos dal mieszkac w 4 osoby,a o wynajeciu domu to zapomij na najblizsze pare lat.No nie wiedza co pisza,bo nigdy nie byli i nie wiedza jak jest ;p i mysla ze jest kolorowo :D
edytowany przez misio1337: 23 kwi 2014
tam juz nie jest kolorowo.W miarę kolorowo bylo wtedy jak wchodzilismy do UE teraz ogarnac tam dobra prace bez znajomosci graniczy z cudem.Jeszcze raz powtarzam tam jest tylu polaków że swój swojego wkreca wykonuje tel do PL koles sie pakuje i jedzie na gotowe a ty co? bez znajomosci pozostaje ci liczyc na posredniak i na łut szczescia albo znajdziesz albo tak jak piotrus usiadziesz na ławeczce i sobie popłaczesz.A potem bilecik i powrót do PL.
Cytat: moniixdd
Witam. Mam 19 lat i po maturze chciałabym wyjechać do pracy za granicę. Czy jest tutaj ktoś kto pomógłby mi? Lub przyłączyłby się do mnie?
Pozdrawiam ;))
kontakt do mnie: https://www.facebook.com/monika.kaa.1
e-mail: [email]

chętnych na wyjazd tutaj nie brakuje
ale ja bym sie zastanowił nad tym głeboko
edytowany przez piter77: 23 kwi 2014
Jak mawiał J. Piłsudski "Naród wspaniały, tylko ludzie k..." :)
Ale wam nikt tutaj nie broni jechac :D, co to za problem jechac?, kupujesz bilet pakujesz sie i jutro o tej godzinie jestescie w uk :D, przeciez to takie proste?,jak znacie jezyk bardzo dobrze to jedzcie, tylko nie piszcie ze komunikatywanie, juz widzialem takich co znali komunikatywanie, to nic nie mogli powiedziec i pytanie co on mowil ?.No a jak ktos nie zna dobrze jezyka i nie ma znajomych to odradzam,bo jak w polsce nie moze znalezc pracy a co bedzie tam w innym jezyku ?
Cytat: misio1337
Poligon, nie pisz ze kiszka, bo wiem po sobie ;]] ze sie da tak zrobic :), no ale nie zawsze to za dziala,ale mozna sprobowac ;]
-oczywiście że się da ale gdzie?
ale -co znajdziesz, gdzieś na farmie albo przy pakowaniu.
-ja wiem z życia tutaj że większość agencji chcą abyś był na rozmowie ,przy rejestracji itp.
-ja już tu jestem troszkę i też zmieniam pracę co jakiś czas ze względu na to że jestem budowlańcem i pracuję na samozatrudnieniu-kończy się jedna praca i szukam następnej.
-i jak wysyłam papiery albo wypełniam formę ,to muszę mieć wszystko czyli nin utr cscs nvq a czasmi jeszcze chcą poświadczenie adresu(mimo że tu niema jakiegoś stałego meldunku to muszę mieć rachunek za prąd itp) -to taki kowalski z pl będzie miał bardzo ciężko coś znaleźć ale mozna próbować -zgadza się.
No oczywiscie ze dana osoba musi byc na rozmowie, i nachodzic agencje pare razy dziennie zeby dostac prace ;],a nie wspomne juz o innych rzeczach ktore sa potrzebne ;]
Temat przeniesiony do archwium.
901-930 z 3652

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia