de master z tą "WIELKĄ" renomą to chyba lekkie nadużycie wynikające z zadufania. a co do waszego dyplomu to sorry, przyznaje, zabij mnie, ale nie wiedziałem. mój błąd. A tak wogóle to cała ta dyskusja nie ma sensu. Jak ktoś chce sie nauczyć angielskiego to nauczy się go wszędzie, wszystko zależy od własnej pracy, więc całe to porównywanie nkjo z nnkjo jest nonsensowne. może i prawda, że to ja zacząłem, ale kończe już, bo szkoda moich wakacji na polemizowanie z takimi zjebami jak ty (nie pomyl z "Ty").
...a teraz wakacje...:)
Zajrzę tu może pod koniec września zobaczyć co i jak...