Fanatycy U.S.A-wpisujcie się !!!!!

Temat przeniesiony do archwium.
511-526 z 526
| następna
Taaa USA kraj złożony z wielu państw, którzy wybili prawie do cna rodowitych mieszkańców i stworzyli pieprzone rezerwaty na ich własnej ziemi.
Do tego lewusy do pracy ściągnęli czarnych ludzi by za nich harowali jak niewolnictwo się skończyło wywalają ich z powrotem, pyzatym gdzie kolwiek na świecie jest jakaś wojna Twoje kochane USA się w nią wpiepsza lub sami ją wywołują naprawdę kraj godny pożałowania a nie uwielbiania.W kilku słowach kraj palantów i bezmózgowców żerujących na innych państwach nie mają nic, co by można podziwiać prócz widoków skradzionych rodowitym mieszkańcom, bo to oni potrafią najlepiej. Nie fascynuj się powierzchownie poczytaj historie dowiedz się wszystkiego a nie tylko informacji z filmów i plakatów.
A ja się w 100% zgadzam z P.J. USA RZĄZDI!!! xD Kocham ten kraj, 100 razy bardziej niż Polske. Mam w domu pokój, kompletnie amerykański. xD Portrety prezydentow, flagi, oczywiscie hymn usa gra wciąż, tapety na ścianie z hollywood, statuą wolności, wielką mapą usa i wiele wiele innych. USA to kraj przyszłości. Pozdrawiam wszystkich "szajbniętych" xD fanatyków USA.
jak to mawiaja zwyciezca bierze wszytko!USA! No1
Hej P.J.!

Absolutnie podzielam twoją pasję, rzekłbym, że przeglądając ten temat czułem się jakbym czytał własne posty ;) Nie wiem czy zaglądasz jeszcze na te forum, lecz bardzo chętnie nawiązałbym kontakt ;)

jeśli znajdziesz czas - mój numer gg to 4687201
Podzielam twoj komentarz i dodam ze ja tez kocham USA>>>
Hello.

Wiem co czujesz i przeżywasz ;)
mi totalnie odbiło na punkcie USA, mam tam rodzinę ale nie mogę się tam za żadne skarby świata dostać, już sama nie wiem szczerze co robić, nie chce mi sie czekać do studiów.
nie wytrzymam zresztą.
no ja po prostu uwielbiam USA.
w pamietniku co drugie słowo to USA, serio.
też często mówię po angielsku.
no nic. to tyle. Paa.
Hej zastanawiam się czy jeszcze odwiedzasz tę stronę znalazłam ją dziś przypadkiem ... Pisze dlatego ze w ubiegłe wakacje byłam na zaproszenie u rodziny na wakacjach w Chicago gdzie troszke sobie dorobiłam pracując tam fascynuje się USA a szczególnie Chicago to zainteresowanie przyszlo nagle gdy wylądowalam na lotnisku i odebrala mnie kuzynka pozniej gdy jechalismy samochodem do domu z lotniska przez te wszystkie wieżowce drapacze chmur wszystko stalo się takie inne uświadomiłam sobie ze to orgomny i zupełnie inny świat w który daje wiele możliwości kiedyś chciałabym tam mieszkać od tamtej chwili Kocham to miasto odbiło mi na jego punkcie podobnie jak osoby niektóre tutaj też mam pokój z tapetami USA strasznie podoba mi się zycie tam ulice samochody domu tam wszystko jest inne gdy 28 sierpnia 2008 r wracałam do Polski płakałam ten kraj niepozwala tęsknić za domem za mama tata bratem lecz pozwala tęsknić za sobą tam żyje się inaczej lecz wiem że z tego juz nie bedzie nic że ułożę sobie życia za oceanem tak jak kiedyś marzyłam bo prawie rok jestem w związku z chłopakiem którego kocham za 2 lata planujemy ślub a razem nie możemy wyjechac ponieważ od 8 razy dostał odmowe wizy i raczej jej już nie dostanie skoro tyle razy odmawiali.Rok temu gdy wyjeżdzalam na poczatku strasznie się bałam ale wszyscy przyjaciele mówili ,,pakuj torby i jedz bo tam nim obejrzysz się znajdziesz wyśniony raz masę krewnych masz przecież pomogą Ci popatrz jak tam dobrze im " jeśli ktoś kiedyś będzie w Chicago sam zobaczy jaki tam jest luz miasto wita szałową zabawą chcesz zycie poznać daj sobie na luz ludziom tam płynie wszystko jak piosenka choć szybkie tempo każdy śmieje się bo gdy masz forse nigdy nie pękasz i z twego życia przebój robi się ;)Ludzie są przecież tam tacy sami a jednak żyje im sie lepiejbylam widzialam teraz powiem ,,Mieć trochę forsy to fajna rzecz"za parę dolców można poszaleć :)
Hej zastanawiam się czy jeszcze odwiedzasz tę stronę znalazłam ją dziś przypadkiem ... Pisze dlatego ze w ubiegłe wakacje byłam na zaproszenie u rodziny na wakacjach w Chicago gdzie troszke sobie dorobiłam pracując tam fascynuje się USA a szczególnie Chicago to zainteresowanie przyszlo nagle gdy wylądowalam na lotnisku i odebrala mnie kuzynka pozniej gdy jechalismy samochodem do domu z lotniska przez te wszystkie wieżowce drapacze chmur wszystko stalo się takie inne uświadomiłam sobie ze to orgomny i zupełnie inny świat w który daje wiele możliwości kiedyś chciałabym tam mieszkać od tamtej chwili Kocham to miasto odbiło mi na jego punkcie podobnie jak osoby niektóre tutaj też mam pokój z tapetami USA strasznie podoba mi się zycie tam ulice samochody domu tam wszystko jest inne gdy 28 sierpnia 2008 r wracałam do Polski płakałam ten kraj niepozwala tęsknić za domem za mama tata bratem lecz pozwala tęsknić za sobą tam żyje się inaczej lecz wiem że z tego juz nie bedzie nic że ułożę sobie życia za oceanem tak jak kiedyś marzyłam bo prawie rok jestem w związku z chłopakiem którego kocham za 2 lata planujemy ślub a razem nie możemy wyjechac ponieważ od 8 razy dostał odmowe wizy i raczej jej już nie dostanie skoro tyle razy odmawiali.Rok temu gdy wyjeżdzalam na poczatku strasznie się bałam ale wszyscy przyjaciele mówili ,,pakuj torby i jedz bo tam nim obejrzysz się znajdziesz wyśniony raz masę krewnych masz przecież pomogą Ci popatrz jak tam dobrze im " jeśli ktoś kiedyś będzie w Chicago sam zobaczy jaki tam jest luz miasto wita szałową zabawą chcesz zycie poznać daj sobie na luz ludziom tam płynie wszystko jak piosenka choć szybkie tempo każdy śmieje się bo gdy masz forse nigdy nie pękasz i z twego życia przebój robi się ;)Ludzie są przecież tam tacy sami a jednak żyje im sie lepiejbylam widzialam teraz powiem ,,Mieć trochę forsy to fajna rzecz"za parę dolców można poszaleć :)
Proszę niech któś da mi parę praktycznych wskazówek na temet jak załapać się na wymianę. podróż USA to moje największe marzenie. Kiedyś na pewno je spełnie, choćbym miała wyjechać jako osiemdziesięciolatka:) ale ja nie chcę marnować tyle lat w Polsce.
Naprawdę szanuję Polskę, jako kraj w którym się urodziłam, i nie uważam że Polacy (a przynajmniej wszyscy) sa nudni, sama przecież mam wiele koleżanek których za nic bym nie opuściła, ale PO PROSTU COŚ MI SIĘ ROBI NA MYŚL O TYM ZE W PON ZNOWU MUSZĘ IŚĆ DO TEJ NUDNEJ I NIECIEKAWEJ SZKOŁY Z NAUCZYCIELAMI BEZ PASJII I BEZ POWOŁANIA!!!!!!!!
Jestem na pre-intermediate, i jeżeli nie teraz to za rok będę gotowa. bardziej martwie się o finanse, u mnie w domu raczej nie wytrzasnę od tak kasy na bilet i kieszonkowych. Moze ktoś był/jest w podobnej sytuacji i chciałby mi poradzić...proszę:)
odpisujcie na forum lub na moje [gg]
lub na e-maila [email]
z góry dziękuje
Witam

Szukam ludzi z Warszawy zainteresowanych wyjazdem do USA lub KANADY do Pracy/Zycia nna dluzej legalnie.

Najlepiej w wieku 25-30 lat

Jesli ktos jest realnie zainteresowany porozmawiac/wymienic sie radami ewentualnie zaplanowac podroz to niech sie odezwie pod mail

[email]


pozdr ambitne osoby
Przeczytałam tylko kilka postów i przyznam,że nie rozumiem całego zamieszania;)Ani przesadnego fanatyzmu jeżeli chodzi o USA ani poglądu że "polak się tam za cholerę nie dorobi,wszyscy chcą cię wykorzystać".
Byłam rok temu na florydzie,niestety tylko przez 10 dni i przyznam,że była to najcudowniejsza podróż mojego życia.Jechałam tam średnio przekonana do tego miejsca,pełna sceptyzmu i nastawiona na nudę.A żyłam jak w bajce.I nie,nie dzięki pieniądzom tylko dlatego, że Amerykanie mają specyficzny,pociągający styl bycia. Są o WIELE milsi niż Polacy,otwarci,usmiechnięci,pomocni.I nie są to puste słowa.Do tego dochodzi mit Ameryki,który istnieje i ma się dobrze,sprawdziłam;)Czułam się tam totalnie wyzwolona,swobodna.Piękna pogoda,nowoczesnośc,technika na najwyższym poziomie,obcy ludzie na ulicy podchodzący i zagadujący.Momentami aż nie wierzyłam, że to się dzieje naprawdę.Na dłuższą metę to może stać się wręcz schizowe. Zero chamstwa,złosliwych uwag czy choćby durnych smieci na ulicach. Oni nawet jeżdżą samochodami idealnie tak jak mówią przepisy;p Inny świat.
Witam :)
Mam 17 lat i tez bardzo lubie usa ...
Ich tradycje i wogóle :)
Możliwe ze to wszystko zaczelo sie od amerikan films xD No cóż...to prawda :P
Lubie bardzo amerykańskie filmy ...polskie wręcz przeciwnie ... XD
Moim marzeniem jest polecieć do usa i go calutkiego zwiedzic ...
Potem spróbować sił w roli aktorki... Już od najmłodszych lat interesowała mnie ta branża
Teraz...ucze sie ekonomiki...całkowicie nudne zajęcie... chociaż nie sprawia mi to kłopotów i tak mnie nudzi bardzo....to nie jest to co chciałam...
I LOVe USA :PPP
Też chcę polecieć tam...jak najszybciej...ja nawet anglika nie znam..:( nawet sie go nie ucze bo mam niemiecki :((((( nigdy sie go nie uczyłam w szkole...tylko na filmach...mozna by powiedziec ze znam wiecej słowek niz ci co ucza sie angielskiego...ale to nie starczy ... chcialabym go znac perfekt... ehh...
rosario666 przeczytalam twoj post....szczerze mówiąc bardzo mi sie spodobalo w jaki sposób to wszystko opisywałaś :) ja tez bym tak chciała...całkowicie cie rozumiem... wow...ale ci tego zazdroszcze :P masz szczescie ... ja jeszcze bd musiala siedziec w tej durnowatej szkole....by skonczyc ekonomie... fu
edytowany przez Irina93: 13 gru 2010
Ja was rozumiem WSZYSTKICH! U.S.A BARDZO mnie pasjonuje! , od małego chcę wylecieć do Ameryki.
Nie wiedzieć czemu ... Jak pomyśle o Ameryce to mi w duszy gra :).
Ale mam mały dylemat... Jak pójdę do Szkoły średniej na jakiś profil... a 18 będzie w drugiej klasie..
więc nie wiem czy warto wylatywać w tym wieku , czy poczekać jeszcze aż skończę szkołę... Tyle , że ja nie dam rady więcej w Polsce żyć!
Kiedy oglądam jakieś Amerykańskie filmy , to po prostu nie wiem... I wtedy przychodzi do mnie pytanie.. "Dlaczego urodziłem się w Polsce , a nie w USA!?" Gnębi mnie to pytanie odkąd skończyłem 13 rok życia.. Czy wy też macie z tym problem?
USAer, jak czytam wpisy takich osób jak Ty, to wstyd mi za Was. Masz rację, rzeczywiście lepiej by było gdybyś się urodził w USA, a nie w Polsce.
Dlaczego Ci wstyd? USAer akurat nic okropnego nie napisał.
Temat przeniesiony do archwium.
511-526 z 526
| następna

« 

CAE

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia