ap kraków matura

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 533
poprzednia |
Piątka szufla strzała... to ciekaw jestem jak pozostali kandydujący APowicze napisali maturę... ja sie przyznam 87% i wiadomo, że może zabraknąć... a Wy jak?
chlopie, no pewnie ze ci zabraknie. a najlepiej to w ogole sie wycofaj z rekrutacji. doprawdy nie rozumiem falszywej skromnosci coponiektorych;]

a tak powaznie, to ja mam 79% i pewnie ciezko bedzie, ale licze na to ze nadrobie na rozmowie kwalifikacyjnej i przy odrobinie szczescia moze zalapie sie gdzies w ogonie listy;p
97% pisemny i 95% ustny. Rozmowa kwalifikacyjna trochę mnie przeraża. Czy słusznie??? Nie wiem, ale obawiam się, że stres + brak stałego kontaktu z językiem mogą zrobić swoje... :/
niezle wyniki!!! tylko sobie nie zapomnijcie przyniesc swiadectw na egzamin!!!
pzdr
ja mam 86% i mam nadzieje ze sie dostane na dzienne, powodenia na egaminie ustnym :)
a ja mam 69% i jestem załamany :/ teraz to wogóle wstyd iśc na ta rozmowę kwalifikacyjną... :(
hmm mysle ze teraz masz jednak powod aby isc na ta rozmowe kwalifikacyjna i pokazac ze umiesz ;) ja mam 83% ale mam zamiar isc i pokazac im co potrafie, wiesz nikt nie wie jak bardzo znaczacy bedize wynik z tego egzaminu bo przeciez biora pod uwage wiele kryteriow : bieglosc, poprawnowc, wymowe, komunikatywnosc, intonacje.... wiec moze sie bardzo liczyc! takze ja sie nie poddaje i osobom z wynikami ponizej 90 tez tak radze ;D
No, ja też na rozmowę się stawię - 92% z angielskiego rozsz. Ale że polski rozszerzony mam na 98% to chyba bede spełniać me skryte marzenie o filologii hiszpańskiej na UJ.... ;D

czyli pewnie mnie jedną mniej ;)
no to jak zabraknie to dupa z tym... jak już wpłaciłem kasę to jade.. se przynajmniej po krakowie pochodze... drugi raz... i mam nadzieję, że nie będzie padać... a w czym porzychodzicie na egzamin? bo ja nie wiem czy założyć dres z czterema paskami (nowiutki), czy krótkie spodenki z palmami... jeszcze sie zastanawiam nad koszulką... widziałem kiedyś jakiegoś idiotę w koszulce "Nobody is perfect, my name is Nobody"..... ważne że po angielsku.... aaaaa i jak myślicie... czy np... czapke z daszkiem przekręcić w lewo... czy może w prawo... boję sie że może to zdradzić moje poglądy polityczne... i mam 50% szans, że trafię w poglądy egzaminatorów... co o tym myślicie... bez czapki to w sumie obciach.... bo jeszcze pomyślą, że nie mam.... na budowie chodzę w takiej czerwonej... "Daewoo" czy jakoś tak... troche od cementu jest i wapna... no nie wiem nie wiem.... a jak nie jeżdżą daewoo??? Co zrobić?
i wcale sie nie chwale!!! bo wiem, że nie ma czym
no ja mam 84 pisemny i 100% ustny i poweim szczerze ze sie troche podbudowałam, bo myślałam, że bede osoba z najnizszym wynikiem i porywam sie z motykom na słonceu ale widze, ze niektorzy maja mniej i jada na rozmowe wiec nie bede tchorzyc;P moze na koncowke listy sie zalapie z rankingowej,ale nie sadze, a moze na niestacjonarne?;>

trzeba grać, żeby wygrać ;P

PS. dziewczyny w co sie na ta rozmowe ubieracie????? :/:/

Klaudiusz ta czapka świetny pomysł uważam, nie zapomnij o sandałach i szarych skarpetkach z logo pumy ;]
Nefretete, nie rób sztucznego tłumu ;D:D ;P
o rety.... dobrze że mi przypomniałaś... przecież nie mogę chodzić boso po krakowie... chociaż ostatnio.... po 10 minutach w krakowie miałem mokro w butach (nie żeby jakiś dziwny rodzaj orgazmu czy coś... po prostu padał deszcz...) a co do sandałów... nie mam... skarpetek z pumy też... może sobie kopytka założę... mieszka niedaleko taka starsza babcia no mi na drutach zrobi (usztrykuje... też sie tak u Was mówi) :D .... a samo PUMA to mosze jakiegoś hafta strzeli... albo bełta... :D eee.... agdybym tak...w podarku.. komisji przyniósł... mogło by zajechać korupcją... lepiej nie ryzykować w sumie... może nie lubią z Pumy... :/ trzeba zrobić jakieś impression... pomyślą sobie... """kolo w kopytkach.. z Pumy... nowiutki dres... na koszulce coś po angielsku... czapeczkę mógł w sumie do tyłu założyć...""" no jednym słowem... dylemat.. ogromny... pomocy!!!!!!
Jeli chodzi o stroj na TEN dzien to mi pasuje zrobic dobre wrazenie pod kazdym wzgledem w mojej sytuacji ;D takze ubieram sie ładnie, no wiecie szpileczki i pewnie jakas spodniczka, sie pomysli. btw, Klaudo alez z Ciebie zartownis :P;D
Co żartowniś, co was wszystkich porąbało? Co za debil w dresie pójdzie na rozmowę kwalifikacyjną? Jeszcze czapkę bierze? Z daszkiem? Ja biorę standard - garnitur, zastanawiam sie tylko czy wziać ten z wyraźniejszymi prążkami czy normalny. Ludzie wy się dobrze czujecie? Przecież kolesia wyrzucą za drzwi zanim jakiekolwiek słowo wypowie. Nie liczy się przeciez czy macie dresik z pumy (w nawiasie pisząc ja w ogóle nie chodzę w dresie, uważam że jest obciachowy), czy z reeboka albo adidasa, należy ubrac sie elegancko, schludnie i zaprezentować się z ajk najlepszej strony. A ty Klaudo nawet nie myśl o jakiejkolwiek łapówce. Jak w ogóle mógł Ci postać w głowie taki pomysł? Wszyscy w Polsce narzekają, że władza jest skorumpowana a sami nie są lepsi. Jezusie, obym nie musiał z wami studiować...
Prowokujesz? on zartowal.... :/
Metalius ma chyba rację... nie można doprowadzać do eskalacji korupcji w Poslce... zwłaszcza kopytkami z pumy zrobionymi na drutach... ale Metaliusie... na twoim miejscu... wziąłbym te bardziej widoczne prążki... ale proszę Cie... weź oba... jakbym wyglądał fest obciachowo... albo inaczej niż inni... (np. jeśli ktoś by miał usztrykowane kopytka z adidasa... albo Rbk) to może pożyczyłbyś mi na te kilka minut jeden ze swoich garniaków... zawsze chciałem mieć prążkowany garnitur... a jeszcze jedno bo to ważne... chodzi mi o firme tego garniaka... bo jeśli to nie jest np Puma... tak jak skarpetki... to mam takie fajne naszywki... może bym se przykleił na te 5 minut... żeby komisja widziała, że facet z klasą bo garniak z pumy... kopytka z pumy.. no jednym słowem wozi sie kolo... Metaliusie... mogę Cie o to prosić???
Weź koleś o co Ci chodzi? Że niby ja mam się fatygować z dwoma garniakami do Krakau, bo jakiemuś, no nieważne komu i co... Ale stary ty weź pomyśl, naprawde nie liczy się z jakiej firmy masz ubranie, a już na pewno komisja nie będzie na to zwracała uwagi. Wyniki rzeczywiście masz słabe, to lepiej przygotuj sie na rozmowę kwalifikacyjną, a nie zastanawiaj się czy ubrać dresik, spodenki i do tego jeszcze kopytka (straszny obciach...). Jeśli masz jakieś problemy ze sobą, to może mogę Ci jakoś pomóc, jeśli masz jakieś pytania, to wal, ja juz wielu osobom pomogłem. Niektórzy mówią że powinienem iść na psychologię, a angielski odpuścić... No ale w każdym bądź razie nie potrafie zrozumieć dlaczego tak dużą wagę przywiązujesz do marki ciuchów. Ja owszem ubieram się markowo, ale nie manifestuje tego w jakiś szczególny sposób, po prostu staram sie byc sobą, to radzę wam wszystkim. Pozdro
Metalius... to że słuchasz całe życie hip-hopu i techna nie znaczy, że masz wmawiać ludzią że potrzebna im pomoc i nakazywać ich do bycia sobą... po co komu być sobą... myślałeś nad tym??? ja od urodzenia jestem Majkelem Dżeksonem a od niedawna udaje mi sie być śp. Jamesem Brownem... tym z czasów "Get on up" nawet już mi skóra troche czarnieje... w zasadzie byłem zawsze czarny.. ale jak majkel sie zrobił biały to ja automatycznie też... Teraz najważniejszy problem: nie wiem jako kto mam sie pokazać przed komisją... bo wiecie... Michael.. Król popu... jakby nie było... KING.. zaś o Jamesie mówi się ojciec chrzestny soul'a... GODFATHER... Nie wiem kurde właśnie.. kogo komisja bardziej lubi... może nie chcą czarnych na uczelni... ale w sumie... jakby zobaczyli, że James Brown żyje... szczena by opadła... a z drugiej strony... żę Michael Jackson znów śpiewa... cholera... tylko nie wiem... Czy jakbym był Jacksonem... to ona raczej zawsze w długich spodniach występował... na scenie i teledyskach... to może jednak dres... (nowiutki)... ???
CZizus LUDZIOM!!!!!!! LUDZIOM LUDZIOM LUDZIOM LUDZIOM LUDZIOM LUDZIOM LUDZIOM
Pozdroovka dla everyone. Tchytam sobie te washe posty i tez mushe wrzucic swoye 3 centy (yes - nie groshe). Bo ya sie tesh robie atempta na AP i na UJ na Anglistyke. Matoorki poshly rader good 100% oral i 97% writing. I wogle mam drimy po zangielsku i od 2 lat pishe pismem spokemonizowanym zeby impruwnąć se skille. heyka pozdro for all.
Widze... że komisja zobaczy też Justina Timberlakea czy co... fajne to forum sie zaczyna robić... ale justin... tragicznie sie czyta Twoje posty.... faktycznie spokemonizowane... ale jak masz już sny po angielsku... to łał... normalnie cool... a to masz język CNN czy BBC??? nic dziwnego że tak dobrze poszły Ci matoorki... ale masz chyba autyzm... albo jesteś bratem Metaliusa... jakbyś był babką... to bym se pomyślał, ze jesteś tą blondyną którą imitował kabaret "Paranienormalni" Crejzol z Ciebie... heeellooooołłłł!!!
No łot de hek men, od Justina do metaliusa to jest sodamnfakin long łej. Jush rader klołzer mi do jacksona i browna (rest in holy PiS). Mysle ze zapodam munłoka na rozmowie - powinni byc imprest(really). I wogle Czejndżnij se nejma men bo klaudo sodamnfakin saksdikhard. Chociash 'c' se plejsnij na begining bo ash puschtcham pisingi w jeansy - taki fun mnie łapie (LoL - really). So sijulejteraligejter (its from song - for all of you folks hu donnoł).
proponuje mixik - załóż dres i zaśpiewaj im "billy Jean" jacksona, bedziesz mogl sie przy okazji pochwalic akcentem;]

PS elo ludzie wyluzujcie, facet poleciał łachem a tu jakaś dyskusja sie wywiązała nie wiem skad jakby mowil powaznie buah ;d;d

ja moge zspiewac tez cos komisji i to chyba bedzie "song to say goodbye" Placebo ;d;d
dosc tej werbalnej e-sodomy. wszyscy nie zdacie i sam bede musial zajac te 60 miejsc.
Nieno.. umarłem... nie ma jak se poczytać posty z samego rana... jeszcze z tego forum... odrazu dzień weselszy... sodamnfakin mejn... muszę zacząć częściej pościć...

mam fetysz... ale Ty jesteś kolega wiesz... sam będziesz siedział na 60 krzesłach w 60 ławkach..... pamiętaj, że jak sam je zajmiesz, będziesz musiał wpłacić opłatę rekrutacyjną 60x mejn... I wszystkiego będziesz musiał mieć 60x tyle.. rano 60 śniadań, 60x będziesz musiał się uczyć do tego samego egzama, 60 pokoi w akademiku (czy tam 60 mieszkań).. Jak w Biblii... tylko tam było raczej po 40x... a.. i jeszcze 60x będziesz musiał zapić.. po zdanym egzaminie...fakin-PiS-of-szit
TEEE METALIUS, POCZUCIE HUMORU TO CHYBA NIE JEST TWOJA NAJMOCNIEJSZA STRONA. I TO JAAA DŻIZYS NIE CHCIAŁABYM STUDIOWAĆ Z TAKIMI LUDŹMI JAK TY :// PS: WSZYSTKIM POWODZONKA NA WSTĘPNYCH ŻYCZĘ. sEEyOUlATER
lepiej moze zaspiewaj taka techno-piosenke, ktorej caly tekst sklada sie z nastepujacego zdania: "Suck My Motherfucking Dick!" %-D
ja mam 95 pisemny, ale nie liczę na ap, matura była niesamowicie łatwa i myślę ze dużo ludzi będzie mieć pod 100,ale trzeba próbowac, skad macie informacje o liczbie miejsc na ap, o 60? czy to pewne
taaaa... matura była tak łatwa, że niektórzy mogą mieć nawet ponad 100%... ale jednak są osoby które miały 87% i mniej... Daniel gb pisze że ma 69% i też idzie na egzamin i słusznie. Wiadomo, że z tych 600 osób wiele będzie miało pod 100% ale pamiętajmy o tym że mamy jeszcze egzamin ustny... nie czuję sie za pewnie... z matury ustnej miałem 90%... a co kogo spytam to wszyscy 100%, ale jednak... na niektórych stres działa pozytywnie na innych nie... ktoś pisał na innym forum, że podobno były osoby, które przyszły na egzamin i nic nie powiedziały... fest mnie dołujecie ludzie... 95%... i nie liczę na AP... więcej sie naliczysz niż ja z 87%... a miejsc jest 60 bo w zeszłym roku było 60.
tak więc... do zobaczenia
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 533
poprzednia |

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Studia językowe