Do wszystkich tłumaczy z działu tłumaczeń piosenek

Temat przeniesiony do archwium.
61-90 z 267
Czyli co?
WSZYSTKIE polskie strony internetowe z tekstami piosenek są NIELEGALNE???
Dlaczego w mordę kopane stowarzyszenie przyczepiło się tylko do tej witryny?
Panie Łukaszu,
mam 2 pytania:
1. dlaczego nie zamieścił Pan tego listu w całości?
2. czemu nie zamieścił Pan informacji kto podpisał się pod przesłanym do Pana listem? Informacje zawarte w tym liście są tak absurdalne (co nie znaczy że nieprawdziwe) że można by je jakoś zweryfikować u źródła.

Paweł
1. podałem najważniejszą część - reszta niech pozostanie do mojej wiadomości w tej chwili
2. nie podam nazwiska/adresu/telefonu osoby ktora wyslala list (ochrona danych osobowch). Najpierw sam sprawdze kto, co i jak, co to za organizacja a dopiero dam znac co dalej
>1. podałem najważniejszą część - reszta niech pozostanie do mojej
>wiadomości w tej chwili

Rozumiem..... chociaż nie do końca ;)

>2. nie podam nazwiska/adresu/telefonu osoby ktora wyslala list
>(ochrona danych osobowch). Najpierw sam sprawdze kto, co i jak, co to
>za organizacja a dopiero dam znac co dalej

Podanie imienia i nazwiska oraz organizacji, którą ta osoba reprezentuje nie ma nic wspólnego ze złamaniem ustawy o ochronie danych osobowych. Nie popadajmy w przesadę.
A tak w ogóle to w internecie nie ma ani śladu na temat Polskiego Stowarzyszenia Wydawców Muzycznych. Ktoś najwidoczniej sobie żartuje. Albo chce parę groszy na piwo ;)
Drogie Stowarzyszenie.
Chyba was...
Jest miliony stron z tekstami piosenek, a wy umyśliliście sobie akurat ta? Ta stone, ktora jest mi taka droga? Nikt tu nie wchodzi sciagac teksty, tu wchodza ludzie, ktorzy chca sie czegos nauczyc! Nawet nie wiecie jak tlumaczenie angielskich piosenek uczy i rozwija!
Ja osobiscie mam 15 lat, angielskiego ucze sie od zerowki, czyli jakby nie liczyc 10 lat. Z lekcji w szkole nie wynioslam prawie nic, poniewaz walkujemy wszystkie czasy po kolei na bardzo uczacych przykladach...: Odwiedziłem wczoraj moja babcie. Czy ty odwiedziles wczoraj swoja babcie? Nie odwiedzilem wczoraj mojej babci. I wszystkie czasy na podobnych przykladach. Angielski byl dla mnie czyms plytkim, nie zdawalam sobie sprawy, ze istnieja takie piekne slowa w tym jezyku...bo najpiekniejsze zdanie jakie powiedzielismy na lekcji bylo w stylu I love a pizza. Weszlam na ta strone chcac zapoznac sie z tlumaczeniem piosenek Linkin Park. I czytajac rozne interpretacje tekstu te piosenki staly mi sie bardzo bliskie. Gdyby nie te tlumaczenia odstawilabym je, bo byly by dla mnie kolejnym belkotem, ktorego przekazu w ogole nie rozumiem. Nawet nie wiecie jaka przyjemnosc sprawia mi sluchanie piosenek LP i rozumienie kazdej linijki tekstu. Angielski stal sie moja fascynacja i duzo sie nauczylam przez te tlumaczenia. Nauczylam sie doslownie tlumaczyc, ale rowniez nadawac wyrazeniu sens poetycki. Nie mam teraz duzo czasu na nauke (testy gimnazjalne) ale w wakacje mialam zamiar uczyc sie i uczyc angielskiego, a pozniej samemu zabrac sie za tlumaczenia. No dobra mniejsza z tym. Podsumowanie:
1. Duzo sie nauczylam dzieki tej stronie
2. Zakochalam sie w tekstach i muzyce Linkin Park
3. Kupilam orginalna plyte

Wiec kochane Stowarzyszenie, jezeli nie pozwolicie tej stronie normalnie funkcjonowac:

1. Odechce mi sie zyc i uczyc angielskiego - zasile szereg bezrobotnych naszego pieknego kraju
Lub
2. Zrobie wam na zlosc, naucze sie perfekt angielskiego, skoncze uniwersytet jagielonski, wyjade z naszego pieknego kraju i tyle widzieliscie mloda i wyksztalcona dziewczyne, ktora moze zrobic cos dla kraju. Napisze za to za granica ksiazke, ktora rozejdzie sie w milionach egzemplarzy i nie przyznam sie do tego, ze jestem z Polski - naszego pieknego kraju.
znalazlem tylko cos takiego: http://www.sawp.pl/
Jak ma sie prawo autorkie do utworu, w ktorym znajduja sie bledy? Przeciez to juz nie jest oryginalne dzielo tworcy, tylko nowy twor. Cos na zasadzie: adidas i adidaś...
Weszłam dzisiaj na moją ulubioną stronkę,aby zobaczyć sobie tekst mojej ukochanej piosenki Blind Guardian \"Lord of the ring\" i co mnie spotkało??!!Wielki zawód...nawet nie wiecie ile ta stronka mi pomogła...ile razy nigdzie nie mogłam textu znaleść ,a tu był.Poprostu szkoda słów.Ucze się Angielskiego dopiero 3 rok,ale niele umiem.Ta stronka mi bardzo pomagała czytałąm sobie tekst razem z tłumaczeniem zapamiętywałam trochę...Jak można coś takiego robić.Ten wieprz nie myty,który wysłał tego e-maila do Łukasza,jest ślepy i głuchy na problemy młodzieży z naszego kraju.Nie no takie rzeczy mogą się dziać tylko w Polsce:(Taa stronka musi zostać przywrócona do stanu jeszce z przed paru dni...poprostu musi:(
Dlaczego nie zwrocic sie o pomoc do prasy, radia i telewizji???
Moze nie pomoze, ale rowniez nie zaszkodzi... W koncu to \"nasza\" strona, walczmy o nia!!!
Nieglupi pomysl. Mozna by ta sprawe naglosnic. Jednak trzeba miec na uwadze, ze prawo jest prawem i nie zmienimy go, chociaz bardzo bysmy sie starali. Proponuje wyslac maila do UWAGA! (tvn). Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze oni nie bagatelizuja zadnych spraw i sa duze szanse na odpowiedz.
Ten pomysł też mi się podoba:) Sprytnie można by ominąć to całe prawo.
Nie, nie, nie :-)

To jakiś adsurd. Humor a la Monthy Python. :-)

Ciekawi mnie jak sprawa się rozwinie.
A jednak coś jest na rzeczy :-(

http://mp3.com.pl/nowosci/news_n814.html
Jako znak protestu nigdy już nie kupie żadnej płyty muzycznej. Skoro im za wszystko trzeba płacic to niech sobie wsadzą w ... swoje nagrania i teksty. Muzyki będę słuchał z radia.
Jezeli właścicielami tekstów są ich twórcy, to mozna by każdorazowo przesłać maila proszącego o pozwolenie na jego wyświetlenie na stronie, jezeli się nie zgodzi, to wyraźnie wielkimi literami napisać na stronie tekstu AUTOR NIE WYRAZIŁ ZGODY NA WYŚWIETLENIE TEKSTU co by zapewne przysporzyło fanów ludzia którzy korzystają z kazdej sposobności by się wzbogacić.
Witam Wszystkich!

Popieram Wasze opinie i obużenie niecnym postępkiem PSWM. Jeśli interesuje Was moje zdanie, to zamieszczam je poniżej - mam nadzieje, ze przeczyta je kiedys (jak najszybciej!) ktos z PSWM:

W moim odczuciu decyzja i pismo PSWM skierowane do twórcy tej witryny jest kolejnym dowodem na głupotę i nadużywanie władzy, oraz fakt, ze nie wiedzieć czemu na poważnych stanowiskach w naszym kraju zasiadają - powiedzmy delikatnie - niepoważni ludzie. Rozumiem, ze skoro tak a nie
inaczej postąpili to mają ku temu ważny powód, np. jak zwykle w takich przypadkach łatwy zysk czyimś kosztem połączony z zaakcentowaniem
swojego istnienia w internecie, na nieswojej witrynie! Bardzo to wzniosłe - doprawdy! Jeśli zamierzanym efektem tego działania miał byc nagły przypływ gratulacji od zadowolonych takim postępkiem fanów poszczególnych zespołów, ktorych teksty zostały opublikowane na stronie http://teksty.lukar.net, oraz powinszowania od fanów witryny
https://www.ang.pl, to...

Gratuluje! Myślę, ze nikt inny nie mógł wpaść na tak \"wspaniały pomyśł\", na
jaki Państwo - zapewne po długim wysiłku umysłowym! - wpadliście. Brawo!
Brawo! Serdecznie winszuję Państwu decyzji na miarę Polskiego Stowarzyszenia Wydawców Muzycznych!

A teraz decydenci z PSWM, skoro już osiągneliście swój cel, podkreśliliście
swoją obecność nie tylko na polskim rynku muzycznym, ale także i w internecie i uzyskaliście oczekiwany poklask za \"słuszność\" swoich decyzji,
wróćcie skąd przyszliście ze swoimi pomysłami!!! Jeśli jest wśród was, ktoś
kto jest w stanie zastanowić się logicznie nad efektem waszego działania, to to jest dobry moment, aby to zrobił, bo przecież w obrębie tej witryny nie
są udostępniane żadne utwory muzyczne, a jedynie ogólnie znane teksty
utworów. Do tego są one udostępniane w celach naprawdę pro ludzkich, w
ramach pomocy naukowych dla bardzo wielu ludzi. Dzieki nim wiele osob uczy sie angielskiego, poznaje i analizuje tworczość poszczegolnych
artystów-muzyków, poznaje innych ludzi, ich opinie i sposób interpretacji
poszczegolnych utworów, itd. Myśle, że większość autorów publikowanych na tej witrynie tekstów nie miałaby nic przeciwko takiemu ich wykorzystaniu. Jednak, jak widać \"wspaniali\" autorzy zakazującego publikacje tekstów listu dzierżący prawa do tekstów w swoich lepkich rękach, są na tyle \"wielcy\" w swojej \"artystycznej\" i \"pro ludziej\" bezpłodnej działalności, że nakazują i zakazują innym władania społecznym dobrem, no bo przecież to oni mają do niego prawa, no bo przecież to oni mają władzę i w moim odczuciu nie wiedząc co mają z nią zrobić na wszelki wypadek po prostu ją wykorzystują, a że całkiem bezmyślnie, to już ich nie obchodzi, bo i po co. Brawo! Jestem pod naprawdę wielkim wrażeniem \"mądrości i rewelacyjnych decyzji\" PSWM!

Życzę PSWM niezdrowego powodzenia i takiego poparcia wśród opinii
publicznej, z jakim mozna się spotkac na tej stronie!

Pozdrawiam Wszystkich z nadzieją, że jest wsrod czlonkow PSWM jakis myslacy człowiek, ktory zastanowi sie nad zaistniła sytuację i ją okręci.
Nie będę się rozwodziła na tym, jak bezsensowne wydaje mi się to, co próbuje zrobić Stowarzyszenie. To oczywiste. Myślę, że zamiast złorzeczyć tym ludziom, lepiej spróbować dojść z nimi do porozumienia, o ile to tylko możliwe. Padło już kilka sensownych propozycji, jak np. wprowadzenie loginów czy zamieszczenie banera Stowarzyszenia. Chyba to jedyna droga, bo niestety wątpię, by wzruszyli się jakąkolwiek petycją naszej społeczności czy zalewem maili od nas. Pozdr dla wszystkich, a zwłaszcza dla Łukasza.
dozwolony uzytek, to jak siadziesz sobie przy stole w pokoju, zaprosisz siostre i wujka mietka, sasiadke marynie spod 2 i dziadka wladka, i bedziecie sobie wspolnie tlumaczyc tekst! rece i nogi opadaja, i nie tylko... :-)
opublikowanie tekstu w zadnej mierze nie jest uzytkiem dozwolonym.
Ale moze istnieje jakas luka w prawie lub dzieki temu uda sie sklonic moznych do wyrazenia zgody na dzialalnosc tego serwisu
mowimy o prawie autorskim, a ty znajdujesz strone artystow-wykonawcow! wg. mnie, jesli zaiks reprezentuje utwory muzyczne i slowno-muzyczne (www.zaiks.pl), to pewnie w rekach wydawcow sa prawa do tekstow drukowanych.
chciałem tylko powiedzieć, że teksty, które są na stronie Łukasza są szeroko dostępne w sieci... ktoś powinien puknąć się w głowę..
Może umieścić stronę na zagranicznym serwerze?
a skad masz te wiedze, ze oficjalne zgody zespolow zamieszczaja teksty bez zgody autorow tekstow? chyba raczej na pewno to niemozliwe:-) moze w afryce, bo chyba nie w niemczech...?
ja tez bym sie... lekko zdenerwowal, gdyby moje dzielka lataly w sieci bez mojej wiedzy.
a wiecie, ze w slupsk caly w przestrachu, bo policja gospodarcza sie uaktywnila, robia naloty i sprawdzaja programy komputerowe?
To tragedia dla nas wszystkich.Ciekawa jestem jak ci inteligentni goscie wyobrażają sobie tłumaczenie piosenki bez oryginału pod ręką!
Nie wiem jak wy,ale póki co ja tłumaczyć nie będę,bo po prostu nie chce mi sie otwierać nowego okna i wchodzić na inne strony w poszukiwaniu tekstu.Swoją drogą ciekawe,czemu na innych stronach takowy tekst może być...Niektórzy ludzie mają naprawdę narąbane.....Poza tym teksty są dla wszystkich...nie wolno nam sciagac z neta piosenek,nie mozemy miec wglądu do tekstów,niedlugo moze jeszcze nie będziemy mogli tworzyć stron o naszych ulubionych zespołach....paranoja
Rok czy dwa lata temu, podobna sprawa wybuchła na forum portalu www.filo.pl. Na tej stronie są publikowane artykuły nadesłane przez użytkowników, czasami są to prace nauczycieli, czasami ludzi, którzy przypadkowo trafili na te stronę i mieli cos do powiedzenia na tematy dotyczące różnych aspektów nauczania jezyków. Najczęściej jednak są to próby publikowania swoich pierwszych prac przez gimnazjalistów.

Pewnego dnia pojawił się na forum Filo post podpisany nazwiskiem znanego socjologa, zarzucający Redakcji Filo plagiat. Pan Dr zarzucił, że jeden z bardzo słabo napisanych artykułów jest plagiatem poważnej pracy naukowej p.t. Atlas języków. Artykuł sprawiał rzeczywiście wrażenie, że został stworzony przez skopiowanie z jakiejś innej pracy kilku akapitów. Plagiatem jednak nie był. Zawierał wyrywki ciekawych informacji na temat języków, ale nie stanowił żadnej spójnej całości. Był podpisany nickiem, bodajże, GrzegorzB, a więc nie można było powiedzieć, że autor chciał mieć z tego jakiekolwiek korzyści. Jednak Pan Dr doprowadził do usunięcia go z portalu. Jestem przekonany, że większe przestępstwo popełnił autor tego protestu - podpisał się nazwiskiem i tytułem znanego naukowca. Pewność moja wynika z tego, ze jego posty przestały się pojawiać na forum, gdy poprosiłem go o opublikowanie artykułu na temat pisania prac w sposób nie naruszający prawa.

Teraz jestem przekonany, że sprawę publikowania tekstów piosenek na forum Lukara można będzie prowadzić dalej. Trzeba tylko odpowiednio przedstawić Polskiemu Stowarzyszeniu Wydawców Muzycznych ideę tego tematu na wortalu i jego edukacyjny charakter oraz wartość promocyjną tłumaczeń tych tekstów.
Tak tak, w pięknym kraju żyjemy, lecz piękno z rozumem chodzić jak wiadomo nie zwykło. Mam do wiadomego maila pare zastrzerzeń... i mimo, że nie będzie to odkrywcze to je przytoczę [przecież \"im więcej odpowiedzi tym lepiej\":)]
1. W jaki sposób tłumaczenia piosenek na niniejszej stronie szkodą autorom? Bo moim zdaniem to tłumaczenia niejednokrotnie wzbudzają większe zainteresowanie muzyką i piosenkami...
2. Dlaczego akurat ta strona a nie jakaś inna z setek [jeśli nie tysięcy] witryn zawierających teksty [a czasem i tłumaczenia]?
3. Dlaczego w naszym pięknym kraju jeśli na czymś się oszczędza i coś utrudnia to bardzo często [jeśli nie najczęściej] jest to EDUKACJA [będąca sprawą kluczową dla przyszłości kraju!]?
pozdrawiam wszystkich
Ingold
/* World\'s Giant Circus */
Bez sensu. A wszystkie inne strony z textami piosenek? np. www.kopalnia.tekstow.prv.pl ? Nierozumiem tego.. po to są te strony, żeby były na nich texty piosenek.. bo w takim razie - skąd mam wiedzieć o czym śpiewa Sean Paul, czy ktośtam inny.. . Pozatym przy tłumaczeniu textów rozwijamy nasz angielski :P
Podpisuję się pod tą petycją :]
Jak patrzę na inne strony z textami piosenek to normalnie aż mnie cholera bierze. Czemu oni przyczepili się akurat do tej?Ta stronka sprawiła, że zainteresowałam sie angielskim i zaczęłam sie go uczyć dla przyjemności:)a teraz to normalnie coś mi się w środku przekręca jak widze, że moja ukochana stronka ma być zawieszona:(Łukasz jesteśmy z Tobą!=)
to jest nas dwoch !! DUSIGROSZE!!!!!! co za debile tam musza umowy podpisywać... przeciez ile razy było tak, ze gdy poznalem tekst (wreszcie zrozumialem go jak nalezy) polubilem danego wykonawce... kupilem jego płyte!! teraz... zapomnijcie.... IDIOCI!!!!
właczam radio!!!!!!!!
mam propozycję, powtarzam ją co prawda ale to nic byle by tylko ktoś zauważył mój pomysł i skomentował go.............

OLEJMY TO CAŁE ........... TOWARZYCHO MUZYCZNE I W TŁUMACZENIACH WPISUJMY ORYGINAŁ PIOSENKI, JEŻELI KTOŚ BĘDZIE CHCIAŁ GO SOBIE OTWORZYĆ TO TEN TEKST BY BYŁ RÓŻNY OD INNYCH TŁUMACZEŃ PODPISUJMY NP. ENGLISH LUB CZYMKOLWIEK RÓWNIE CHARAKTERYSTYCZNYM.........ROZUMIECIE O CO MI CHODZI ? TO CHYBA NIE JEST ŁAMANIE PRAWA ŻE OBYWATEL X WPISZE SOBIE ZAMIAST TŁUMACZENIA PIOSENKĘ PO ANGIELKU NO NIE ? JEST NAS DUŻO, KAŻDY DODA KILKA PIOSENEK, JAKOŚ MOŻE NAM SIĘ UDA ODTWORZYĆ DZIEŁO ŁUKASZA...........JA WIEM ŻE TO NIE BĘDZIE TO SAMO ALE WRTO SPRÓBOWAĆ...............CO WY NA TO ???
Temat przeniesiony do archwium.
61-90 z 267

« 

Pomoc językowa

 »

FCE - sesja zimowa 2003