A mnie dzisiejsza poranna Yerba Mate w dobry nastrój wprawiła (jestem za korzystaniem z innych kultur ale globalna wioska już mniej mi się podoba).
Wyskoczyłem z tym piwem w parku bo lubię na przykład spedzać czas na rowerze i jak wyjdzie pić piwo pod sklepem to moja wola i moja sprawa i nikt raczej nie wzywa w Polsce wtedy policji (żaden ze mnie pijak).
W Polsce spotkam chłopa na polu i wdaję się w rozmowę i okazuje się, że to człowiek ciekawy, obyty, oczytany a brudne portki tylko z biedy...
W Stanach na pole nawet nie wjadę bo kolczastym drutem ogrodzone "PRIVAT".
Dzisiaj Premier powiedział w telewizji, że jak ustąpi Rząd w sprawie Doliny Rospudy (Obwodnica Augustowa, jedyne takie bagna w Europie) to autostrad nie będzie. No teraz to mnie wnerwił...(ściemniał generalnie)
Zapytasz Kasiul "Co ma piernik do wiatraka?" a to mianowicie, że swój rozum mamy i nie ma co się dać nabijać w butelkę propagandzie:
Czy to jest propaganda amerykańska, nowozelandzka czy polska.
Cenię wolność...i skowronka nad głową.