nowa zelandia 2

Temat przeniesiony do archwium.
421-450 z 658
la donna e mobile, la kasiulla e debile :) I wszystko jasne
Tak myslałem że sie rozpęta jeden temat na forum Kasiulek a jak wrzucisz nową fotkę to dopiero się zacznie kurcze strach pomysleć.
Kasiulek ale te zdjęcia i slayer same mroki i Kasiulek na czarno hoho :-)
Się dzieje
Ale nie mogę się doczekać nowych fotek z kiwilandji dawaj Kasiulek dawaj
pozdrawiam wszystkich
No i już widziałem nowości....no i się rozczarowałem....
A taką miałem nadzieje, zobaczyć nowego Kasiulka ....hm
NO COMMENTS
hehehe, taki sobie dowcip :) ale kurde jakos kazdy wlazi i otwiera to zdjecie :) Jak na razie czekam na fotki od mojeje kolezanki z wczorajszej imprezy, jak sie cos nadaje to wrzuce. Towarzystwo bylo polsko-niemiecko-kiwusko-koreanskie :)
Do zdjec okiem Kasiula dolaczyla sie Basia, fotki dodalam dzisiaj. Zdjec swojej osoby nie bede umieszczac, jest tam jednakowoz moje czuwajace oko :) Zeby davidko nie plakal to poslalam mu normalniejsza fotke na maila :)
No koledzy i koleżanki chcielibyście mieć to zdjęcie Kasiulka hehe ma się chody :)
Dzięki Kasiulku a ta blęd włos to kiwuska czy polka czy jakaś inna
NO byłem na flickru widziałem hm działo się działo szczególnie na tej kanapie gadżety rodem z sexshopu
eee... ;( nikt mnie nawet nie zauwazyl ze cos pisalem... ;( no ale nie dziwie sie jak Kasiul zamieszcza swoje fotki :) ja niestety sie spoynilem i zajrzalem do linka jak juz ich niebylo...

ale bede walczyl dalej :p moze znajde dobra duszyczke co odpowie na moje pytania...
teraz ciekawi mnie woda w N.Z na temat pogody juz troszku wiem co mnie tam czeka, ale ciekawi mnie jaka jest woda w oceanie?? ciepla czy lodoweczka?? :p czy mozna sie kapac czy jakis rekinek moze ugrysc mnie w tyłek?? :p
plywaja tam przy brzegu jakies plaszczki co zabijaja w 30 sek?? takie jak przy wybrzezach australijskich??
kurde kurde mam w ogole brac slipy?? :P
kubus, ja tam do ciebie co moge pisac to na gg, bo wiesz gdzie jestem :) Woda w oceanie jest zawsze zimna. Krotki wyklad z jeografii :) Woda w oceanie jest mobilna, nie ma czasu sie nagrzac, co zdarzy sie nagrzac to zaraz jest mieszane z zimnica, poza tym glebokosc dna oceanicznego a morskiego jest zupelnie inna i stad morska woda potrafi byc cieplawa zupka a woda oceaniczna zawsze mniej lub bardziej lodowata :) Do tego okrutnie slona, ale kto byl nad oceanem i nei probowal chociaz kapac sie to jest traba :) Ja mimo ze zmarzlak kapalam sie nie raz nie dwa. O rekinkach i innych potworach zapowiadaja wczesniej. Nie jestem specjalistka od plaz itp ale Birdlings Flat w okolicach CHCH jest calkowicie out of question jesli chodzi o plywanie. Jeden z naszych rodakow stracil tam zycie. Mianowicie jak wejdziesz to nie wyjdziesz - fale nie pozwalaja na wyjzscie, zawijaja sie specyficznie i nie ma szans na wyjscie na lad. obecnie pada, wieje i zimno wiec dodatkowo wody sa zimne. Pod koniec listopada jednak zaczyna sie na ogol sympatyczna pogoda i mozna ryzykowac kapiele. poza tym tutaj kapie sie w piankach. Slipki wlasciwie sa niemile widziane w przeciwienstwie do bikini :P Do kapieli panowie nosza spodenki po kolana aby nie urazic wrazliwych dam z dziecmi. Jakis czas tmeu jedna z mam dostala mandat za przewiniecie dziecka swego na basenie. :)
pozdrawiam
Blond jest rodem Polski, dziewczyna naszego dobrego kolegi, raz na jakis czas zaszczyca nas swoja obecnoscia - akurat zaskoczyli mnie zdjeciem jak z nia rozmawialam :) Dobra gospodyni podchodzi do wszystkich gosci hehe. Gadzet i owszem, takie moje bylo skojarzenie :) Stad i fotka pojawila sie na flicku. Basia obiecala wiecej fotek swojego zwierzatka, Blackie podobnoz po naszym zniknieciu zrzucil pancerz i stal sie wiekszy :D
Kubaaaa hehe ja ci nie pomogę bo ja z polska ale Kasiulek może się wykazać :-)))
Wczoraj w Travel Channel oglądałem odcinek Globe Trekker o Nowej Zelandii.
Pokazali dość sporo ciekawostek. Zapamietałem, że:
Leje deszcz jakiego w Europie nie znamy.
Pokazali też ten festiwal jedzenia (hi, hi) chyba w Hokitika?
Facet jadł żywe tłuste robale. OBRZYDLISTWO !!!!!!!!!!
Owszem, jak widac na moich zdjeciach z motorway i balkonu jest to deszcz zupelnie inny niz europejski. Ale u licha Europa to kontynent a NZ to wyspa, to czego sie mozna spodziewac :) Nawet nie ma co porywnywac bo to jak rownac Kilimandzaro z El Nino. Tak, tutaj dla konkursu zjedza wszystko. Maz mojej znajomej z pracy tylko po to by wygrac konkurs na odremontowanie samochodu tez pozeral jakies zywe robale. Podsumowanie jej bylo: "U know, we are Maori, we eat everything". Ja tam nie potrafie :) Jak sie dowiedzialam maja tez zgnita kukurydze jako przysmak maoryski. Ja sie krzywilam na to a ona na sauerkraut czyli nasza kiszona kapuste. Z ciekawostek moge dodac ze Sky Tower w Auckland ma zmieniane kolory co jakis czas, i zawsze cos to symbolizuje. W tej chwili jest to kolor rozowy w ramach wsparcia dla walki z rakiem piersi.
ostatnie fotki jak widac domowe, pogoda nie sprzyja strzelaniu na zewn. LAe sie staram :) Jak by nie bylo - okiem Kasiula :D
oczywiscie przypuszczałem ze pierwsza wolna dobra duszyczka to bedzie Kasiul... ;)
i oczywiscie dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz... tak tylko dla sprostowania to ja sie w slipach nie kapie (tak tylko powiedziałem bo na ogol faceci sie w slipach kapia) nie wiem jak nazywaja sie galoty do kapieli o kroju luznych bokserek ;)
a tak bajdełej... to sa jakies miejsca z falami do surfingu?? tzn. takie zeby mozna było troszku nauczyc sie poszalec i wypłynac spowrotem na brzeg ;)
a i powiedz jeszcze czy w tym morzu Tasmana czy jak mu tam woda ciepła.. bo normalnie jak widze na fotkach te bajkowe plaze i miałbym sie nie kapac (bo tez jestem straszny zmarzluch) to az wole usiasc... ;(

Acha Kasiul chyba pomyliła mnie z jakims diabłokimśtam... pewno teraz juz nie bedzie mnie nazywac Kubus i w ogole... ale ja moge byc dla Ciebie nawet i ta waszka ;)

łoooo matko juz za 30 dni lece do N.Z a ja taki nie uczesany ...;) (tzn. kapletnie nie przygotowany do tej wyprawy...) co ja mam spakowac?? aaaaaaaaaaaa
acha... sory zapomniałem zadac najwazniejsze pytanie... rna mianowicie jak tam mozna wydawac pieniadze?? rntzn. mam konto w banku Szwedzkim tam moje pieniazki itp. ale po wyladowaniu w N.Z podobno za kazda transakcje karta albo pobranie kasy z bankomatu płace 40 kr. (ok. 16 pl zł) wiec co mam robic?? wypłacic za 1wszym razem połowe kasy i trzymac ja cały czas w gaciach?? :o rnczy moze moge załozyc sobie konto w banku N.Z itp. i kozystac z Waszych bankomatow za free??
Tak sie tylko o diablowaszke bo jakos mi tak ciutek pachnialo ale to na innym forum zupelnie :) Ostatnio pojawilo sie nowe forum, jak na razie poplakali my sie z mezem ze smiechu z rewelacji ze Shihad to znana na calym swiecie kiwuska grupa heavymetalowa.... Poza tym maja kilka ciekawych informacji, jak na kazdym forum - jak i na tym - troche smiecia troche pozytku. Tak mnie naszla refleksja nt stowarzyszen itp bo postawiono pytanie czemu mlodzi uciekaja. Ano ja powiem krotko - raz sie sparzysz solidnie drugi raz nie podchodzisz. Flaga machalam na 3go maja na pochodach i styka. :) Dobra wracajac do kubusia :) Surfing np w Auckland to wiem ze na Piha robia, ja ze sportow ekstremalnych powazam jazde na rowerze i lyzwiarstwo :) Abel Tasman Bay - tam sie kapalam - woda w grudniu byla chlodnawa ale dalo rade, tylko przeliczylam sie z fala i mnie troche przydusilo :) Ale za to wiiem ze woda slona bardzo ;) To ci jednak powinno pomoc - ja lubie czytac i patrzec sama to senk juz - www.surf.co.nzrnCo warto miec... paszport, grzebyk, zel do wlosow :) a powaznie to kase musisz miec :) owszem z atransakcje sie placi, lepiej wyplacic i wplacic do tutejszego banku, jak sie da to omijac westpac. Ale jak sie nie da to zlozyc kase tam.
Dzis nowe, ciekawe fotki. A ja tu tak wlasciwie z apelem. Jak ktos ma cos przeciwkomojej osobie to niech pisze tu albo na moj mail. Kurde coponiektorzy jakis sport uprawiaja maniakalny opisow ala charakterystyki wszedzie dookola bo brak chyba odwagi wprost. Swojej jeszcze nie znalazlam ale jak na razie mezowych jest jak psow po roznych forach :) Moze dlatego ze ja swojego cv nie pokazywalam wszystkim ludzac sie ze mi ktos pomoze dobra rada. Ok kuniec zalow :P
Fotki jak pisalam sa, tym razem z zewn domu - poszlam na spacer mimo wiatru i zimna, bo "slonko swiecilooooo" :) Na razie przerwa bo znowu do roboty ble.
KASIUL "nzrnCo warto miec... paszport, grzebyk, zel do wlosow "
taaaa... jeszcze 8h temu ten zestaw to byla by podstawa co bym zabral do N.Z...
mialem wtedy wlosy dlugosci co najmniej 50cm...
jednak teraz... ;( wrocilem od fryzjera...
po 8 latach dlugich herow... mam irokeza na 4 cm i dreda o 20 cm krotszego niz moje wlosy pierwotniue....
echhh trza chlac dalej...
jutro bede plakal....
Hehe to wez wtedy przejsciowke i maszynke ze soba. Moj maz jakis rok temu zdecydowal sie na sciecie kudlow a mial dlugie jak na metala przystalo. Troche czasu mu zajelo zanim kupil porzadna maszynke do golenia, bo tu troche za tym pochodzic trzeba. Kilka poszlo na smietnik. Przejsciowke mozna tu kupic w sklepach za kilka dolarow wiec to akurat maly pikus :) Na miejscu radze zaopatrzyc sie mydlo dla dzieci, najlepiej Johnsona. Cos w wodzie siedzi niesympatycznego dla skory i tylko to mydlo jest w stanie jakos tam lagodzic. Krem nawilzajacy i przeciwsloneczny. Ciuchy na wszystkie rodzaje pogody. Porzadne buty. Jak cos jeszcze wymysle pt niezbednik to wpisze.
i gdzie ten "niezbedniak" ;)
ja po malutku składam ziarenko do ziarenka i boje sie ze niedługo wszystko sie wysypie z plecaka ;(

dzis kupiłem kurtke "przeciw" wymienione wszystko co tylko mozliwe na etykiecie ;) przeciw deszczu, wiatru, sniegu, itp ;) oczywiscie oddycha i uzywa sie w lecie a w zimie daje ciepło ;)
takie sranie w banie - na wszystkich niemal kurtkach firmy Everes tak pisza...
został mi tylko do kupienia spiwor, i zastanawiam sie jaki wybrac...
powiedz mi tylko jakiej temp. minimalnej moge sie spodziewac od 20 listopada ;) i jaka jest standardowa temperatura w nocy??
w ogole juz jakies wrozki przepowiadaja jakie bedzie tego roczne lato?? bo mimo mojego odpowiedniego wyposazenia plecaka spacery w deszczu mi sie nie usmiechaja ;(
Temperatura najnizej spada do minus 15 ale to w srodku zimy. W lecie potrafi zejsc do 0-5 ale jak jest upalne lato to i przescieradlo za cieple. Za nizbednik sie wezme na dniach,. szlaenstwo pracy i wystawionego domu na rynek mnie zabija.... Wodka do niezbednika :)
Zastanawialam sie ostatnio nad dobrymi stronami NZ, cos czego nie ma w POlsce. No i pierwsze rzucilo mi sie ze kazdy ma prawo do pracy. Doslownie kazdy. Widzialam juz pracujacych ludzi z zespolem Downa. Zadna skomplikowana praca, w markecie np zwozenie wozkow. Ale pracuja i moga. Ostatnio przyjeli nowego pracowanika do wypozyczalni dvd pobliskiej. Nie wiem co ten gosc mial mysle ze Heine Medina, bo pokrzywiony i wydluzone stawy i paluchy. Nie przeszkadza to jednak w pracy, ba pracowal rownie sprawnie jak kazdy inny, zdrowy czlek. Po wychowaniu w Polsce takie rzeczy wydaja sie dziwne. A nie powinny. Czemu by zamykac takich ludzi w domach, skoro nie wygladaja jak robaki a sa sprawni? Jesli chca pracowac? Mnie to nie odrzuca. Uczciwie zarabiaja na zycie i nie zamykaja sie w klatkach az do zdziczenia. Uwazam ze potrzebne jest umozliwianie pracowania i studiowania dla kazdego zdolnego podjac sie, nie poglebia sie wtedy patologii myslenia ze co inne to z gruntu nienormalne.
Takimi to myslami podzielil sie w deszczowy ranek Kasiul
hi kasiulku.
kasiulku, niepełnosprawni nie tyle się zamykają w klatkach, co są w nich zamykani, dosłownie. Wiele razy się mówiło o zaciasnych windach, klatkach schodowych, braku podjazdów itp. To, że w NZ się im ułatwia życie, to bardzo dpobrze. u nas też coś się dzieje w tym kierunku, choć niemrawo. Choćby fakt, że do przedszkola gdzie chodzi mój syn stale są dowożone dzieci z Downem, na wózkach itp. Jestem 100% za, tyle że wychowałem się w czasach, gdy takich dzieci się nie widywało często, a wręcz się niewidywało. I dla mnie nie jest to normalne, bo jako dziecko i dorosły równierz zawsze się bałem wózka. U mnie jest coś na kształt takiej patologii jak piszesz, ale po pierwsze wiem o niej, i po drugie z nią walczę. Nie mam czasu na wypisywanie jak i co, ale bardzo chcę żeby to i dla mnie było czymś zwyczajnym, nieszczęśliwe szczęśliwe dziecko, więc b. proszę o niewyjeżdżanie mi z nietolerancją, bo wcale tak nie jest.
Po drugie, kasiulku droga... to w kwestii tego czy ktoś coś ma do Ciebie/was. Mam sobie chwilkę od czasu do czasu, więc se poszukałem troszkę, ale troszkę tylko. I po pierwsze to to, do czego dotarłem nie bardzo się różni od tego, co sama piszesz lub co pisze twój małżonek. Po drugie, nie sposób mu odmówić czegoś takiego jak inteligencja i nieststy o zgrozo cienty język. Więc cóż się dziwisz że wypisują? O.. tak mi przyszło właśnie do łba. Choćby komentareze do negatywów jakie twój mąż walnął, nie chodzi co napisał ale jak. Oj kasiulku kasiulku... grabicie se w tej Poloni jak wszycy diabli... Ale jedno se powiem, myślę sobie, że jak tu przyjedziecie, trochę was nasz kraj zawiedzie, a przynajmniej męża Twego napewno. Jak to mówią, wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.
Pozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru/nocy ;)
Cenzura :) Tu prywatnie na mailu ci odpowiem Lamus :)
Co do Polski nie spodziewamy sie jakis cudow niewidow. Pamietam jak bylo te kilka lat temu, nadal mam dostep do sieci i informacji, mam tam znajomych i rodzine i mam poprawke na moje idealistycznie podejscie do ojczyzny :)
Tolerancja dla chorob i niepelnosprawnosci nalezy sie wszedzie i wszystkim. Naprawde podoba mi sie to ze ten gosciu pracuje sobie w wypozyczalni dvd, nikt sie krzywo nie patrzy a obsluge odwala sprawnie jak kazdy inny, albo wrecz szybciej jak kazdy inny. W Polsce by dostal odprawe zeby nie wyrobil ze wzgledu na chorobe ble ble. Na szczescie to sie zmienia. Za czasow mojej podstawowoki szkola moja wprowadzila program integracji, i tak pamietam byly podjazdy dla jednego tylko ucznia jezdzacego na wozku (sic!) a potem jak gdzies juz bylam w 6 klasie to zrobione klase Muminkow czyli wlasnie dzieci z Zespolem Downa. Wiec w miare bylam oswojona, ale ze moja szkola miala raczej nowatorskie podejscie do takich spraw to inni moi rowiesnicy byli w porownaniu jak dzikusy, wytykali palcami etc.
Wlasnie obejrzalam sobie Monachium i znowuz jestem pod wrazeniem Spielberga. No nic nie poradze, Mr S umie robic filmy. Nawet moj malzonek stwierdzil ze TEGO to on sie nie spodziewal po tym filmie :) Cos mu sie odbijalo Lista Schindlera, ktora dobra byla ale kaszuby srednio lubia mrtyrologie. zwlaszcza idee narodu wybranego. Ale sie Kaszub zdziwil hehe. Kto nie widzial jeszcze to polecam.
A cenzura to nt ze Polonie ostawiam tzn wszelkie organizacje itp. Bo zaczynam sie powtarzac i nudna sie robie i w ogole. Polonia widzi sens w tym co robi a ja w tym co ja robie i tak juz musi byc :) Bo ktos czuwac musi by ktos mogl spac :) no i ja wlasnie ide spac. Milego dzionka w Polsce wam a w NZ nocki :)
heja wszystkim!!!
Dlugo mnie tu nie bylo, plany wyjazdu do NZ przedluzyly sie o kolejny rok (znowu stacjonuje w Szkocji) Mam pytanie do ekspertow: Jak zdobyc polski paszport dla Kiwusia?Czy malzenstwo wystarczy?(albo tylko malzenstwo hahah)??Wiem wiem wszyscy tutaj pragna zdobyc paszport Nowozelandzki, a ja tutaj z takim czyms staruje...moze ktos wie i sie orientuje?Niestety informacja na stronie ambasady Polskiej w NZ jest bardzoo bardzo ograniczona..wydaje mie sie ze wogole jej nie ma ;-)))
Pozdrawiam Madzias x
Z tego co pamietam to trzeba zlozyc wniosek do polskiej ambasady. Nie wiem na ile glupkowate to jest ale pamietam jak znajomemu Polakowi urodzilo sie dziecko tutaj i wracali do Polski. NIe dosc ze musieli noworodkowi wyrobic paszport kiwuski (jakies niedorzecznosci typu ze dziecko na zdjeciu musi miec otwarte oczy,. kto wie cos nie cos o dzieciach to niech sprobuje dziecku otworzyc oczy jak ma dwa mies) a oprocz tego wyrabiali mu wize do Polski. Inny moj kolega ktory ma trojke dzieci z Kiwuska mowil mi ze jego dzieci bez problemu dostana paszport, zona moglaby miec problemy bo sie juz dowiadywal :) Lepiej dowiedziec sie u wladz polskich w Polsce. Tu sie jeszcze organizuja bo do niedawna mieli my ambasade w Australii :) najblizsza. Dziecko dostaje obywatelstwo po rodzicu bez problemu tak dlugo jak jedno obywatelstwo nie wyklucza drugiego - umowy miedzynarodowe.
Pozdrawiam
Kasiul
Ok nawet ci znalazlam co mowi dokladnie polskie prawo :D
Przepisy prawa regulujace kwestie obywatelstwa polskiego zawarte sa w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz w ustawie z dnia 15 lutego 1962 roku o obywatelstwie (podlegala wielokrotnym zmianom). Dziecko nabywa obywatelstwo polskie bez wzledu na panstwo w którym sie rodzi, jesli oboje jego rodzice sa obywatelami polskimi, lub jedno z rodziców posiada polskie obywatelstwo a drugie z rodziców jest nieznane, badz nieokreslone jest ich obywatelstwo lub nie posiadaja zadnego obywatelstwa. Dziecko rodziców, z których jedno jest obywatelem polskim, drugie zas obywatelem innego panstwa, nabywa przez urodzenie obywatelstwo polskie. Jednakze rodzice w oswiadczeniu zlozonym zgodnie przed wlasciwym organem w ciagu trzech miesiecy od dnia urodzenia moga wybrac dla niego obywatelstwo panstwa obcego, którego jest obywatelem jedno z rodziców, jezeli wedlug prawa tego panstwa dziecko nabywa jego obywatelstwo. Dziecko, które nabylo obywatelstwo obce zgodnie z wczesniejszym paragrafem, nabywa obywatelstwo polskie jesli po ukonczeniu szesnastu lat, a przed uplywem szesciu miesiecy od dnia osiagniecia pelnoletnosci zlozy odpowiednie oswiadczenie przed wlasciwym organem a organ ten wyda decyzje o przyjeciu oswiadczenia. Dziecko urodzone lub odnalezione w Polsce nabywa obywatelstwo polskie, gdy oboje rodzice sa nieznani badz nieokreslone jest ich obywatelstwo lub nie posiadaja zadnego obywatelstwa.

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej moze nadac cuzoziemcowi obywatelstwo polskie, jezeli zamieszkuje w Polsce na podstawie zezwolenia na osiedlenie sie, co najmniej piec lat. W szczególnie uzasadnionych przypadkach mozna cudzoziemcowi nadac obywatelstwo polskie, chociazby nie byly spelnione warunki wskazane powyzej.

Prawo polskie nie uznaje podwójnego obywatelstwa obywateli polskich. O ile prawo polskie nie zakazuje obywatelom polskim uzyskania obywatelstwa obcego, czy to poprzez urodzenie czy proces naturalizacji,
polskie wladze uznawac beda jedynie polskie obywatelstwo takiej osoby.
Witajcie czołem all
DOSTAŁEM ROBOTĘ !!!! na reszcie - długo to trwało ale się udało
POzdrawiam wszystkich, Kasiulek no kiedy przyjeżdżasz do kraju wszyscy tensknimy :-)
Temat przeniesiony do archwium.
421-450 z 658

 »

Pomoc językowa