szukam chetnych do wyjazdu do anglii

Temat przeniesiony do archwium.
361-390 z 3652
Witam serdecznie forumowiczów, bardzo fajny temat. Własnie z mężem będziemy chcieli się wybrać do UK w celach zarobkowych, jestesmy ze śląska ( Bytom).Ten wyjazd dla nas to jak rzucanie sie na głęboka wode, nieznamy biegle języka, jakieś tam słówka ale chcemy spróbowac :)Ja mam 31 lat a mój mąż 33 chętnie z kimś zawrzemy przyjazń kto się wybiera na koniec czerwca do UK. Bedę pierwszy raz po za granicami mojego kraju wiec troche dygam ale w Polsce nie ma przyszłości na podstawowe rzeczy brakuje to nie życie ! to wegetacja! Acha dodam ze mamy dwójke dzieci to mozna sobie wyobrazić naszą determinacje, generalnie nic nas tu nie trzyma.Podaje maila jak by ktoś miał podobny problem i rozwarzał wyjazd do angli , pozdrawiam serdecznie. [email]
Witaj Monika, jestem Robert, 27 lat i też jestem ze śląska. Powiem Ci tylko żebyś dobrze się nad tym zastanowiła. Ja pierwszy raz wyjechałem do UK w 2006 roku, miałem wtedy 20 lat, byłem 2 lata po szkole średniej, szukałem pracy jednej, kolejnej... Przez te 2 lata przeszedłem chyba z 8 pracodawców... też stwierdziłem że życie w PL to wegetacja, długo się nie zastanawiając spakowałem się i pojechałem do UK (w ślepo). W szkole średniej miałem język angielski ( 4 lata) powiedziałem sobie co tam, dam sobie radę. Szukałem na internecie biletów lotniczych do UK, były strasznie drogie, aż tu nagle znalazłem... bilet lotniczy z Pyrzowic do Luton za 145zł. Złapałem torby i jazda na lotnisko. Na miejscu było o tyle dobrze, że znalazłem (a raczej znalazło mnie) dwóch bezdomnych Polaków nieopodal lotniska, żebrali na wino itp... Dałem im pare F oni zaś zaprowadzili mnie do kilku pośredniaków. Pracę dostałem jeszcze tego samego dnia (poszedłem tam z walizkami jak tylko przyjechałem i od razu mnie przyjęli). Byłem pewny siebie, przecież uczyłem się angola 4 lata... ale nie wyobrażasz sobie jakie nieprzyjemności tam widziałem. Byłem raz w Tesco na zakupach, przede mną stał chłopak, nie wiem może starszy niż ja, kupił sobie spożywkę no i do tego kilka piwek i whisky. Sprzedawca zarządał od niego dokumentu tożsamości, to ten mu pokazuje polski dowód osob. Stwierdził że na podstawie tego mu nie sprzeda, ma pokazać prawko. To chłopak pokazuje, oczywiście polskie. Uwierz że debil nie sprzedał mu alkoholu - ma być angielski dokument tożsamości i już. I podobnych sytuacji widziałem setki, a najgorzej jest jak nie znasz języka. Za granicą jesteś skazany sam na siebie i nie ma co liczyć na innych. Jeżeli się decydujesz na wyjazd to język to podstawa. Pozdr
Wracając do tematu szukam kierowców kat E+C z ważnym psychotestem, kursem na przewóz i kartą do tacho. Na miejscu pomagam wymienić prawko na angielskie, dzięki czemu ubezpieczenie np nabytego samochodu w UK jest o wiele mniejsze, no i pracodawcy chętniej przyjmują pracowników a angielskimi dokumentami. Mogę podpowiedzieć również co nieco o ofertach pracy dla spawaczy i mechaników samochodów Ciężarowych w dużej angielskiej firmie z oddziałami w Sheffield i w Manchesterze. Jak pisałem wcześniej razem z kumplem pracujemy w systemie 3/1, raz było tak że w czasie wolnym nie zjechaliśmy do PL tylko rozglądaliśmy się za inną robotą, byliśmy przez ten wolny miesiąc na próbę w tej firmie o której pisałem, było o wiele lepiej niż w Londynie dlatego przenosimy się tam na stałe. Firma poszukuje również spawaczy i mechaników, dlatego wszystkim zainteresowanym chętnie udzielimy info i ewentualnie pomożemy w znalezieniu zakwaterowania. Wymagany komunikatywny ang i udokumentowane doświadczenie.
Witam Robercie ( standingzero ) naprawde z góry dziękuje za wyczerpującą odpowiedz i pouczajace słowa.Poprostu w tym kraju człowiek sam niewie co ma robić , młodość narazie jest, zdrowie jest i chęć do pracy a człowiek w kółko się kręci, narzeka i bije się z myślami - co ja własciwie jeszcze tu robie ??? Tak na marginesie to szkoda że mój mąż ma kategorie "B" pozdrawiam :)
Szukam 2-ch chętnych kierowców E+C do Londynu, Dostawa do sklepów TK Maxx w rejonie Londynu, samochody Daf, Volvo FH 12, Średnia dniówka 8-10 godzin. Praca w firmie DHL TK Maxx Hatfield.
Na początek 11 funtów na godzinę. Wymagane prawo jazdy, karta tacho (może być polska), aktualne psychotesty. Przeprowadzamy się z kumplem do innego miasta i polecimy 2 chętne osoby na nasze miejsca. Pozostanie po nas też pokój, więc nie będzie problemu z zakwaterowaniem.
Firma znajduje się 3 mile od mieszkania (pokoju), koszty to 140f za dwuosobowy pokój/tydzień, w tym woda, prąd itd itd, wspólna (wyposażona) kuchnia i łazienka dzielona z dwoma Polakami. Mój staż w tej firmie to 19 miesięcy i szczerze mogę ją polecić, po 6 miesiącach podwyżka z 11 na 12,5 na godz, po roku na 14. Co kwartał bon paliwowy na kwotę 100f. Dodatki świąteczne, paczki dla dzieci itd itd. Dodatkowo szukam 1 kierowcę E+C do Manchesteru (jako współlokatora dla 36 letniego kierowcy z Gdyni). Wynajęliśmy mieszkanie i zostało jedno wolne miejsce w pokoju. Koszt 40 f tydzień za osobę (jeżeli będzie nas czterech). Zarobki 13f godzina dla nowych z polskim prawkiem i 16 dla nowych z prawkiem angielskim. Zainteresowani niech piszą na e-mail
[email]
pozdrawiam Robert
Witam standinqzero mam do ciebie pytanie mam 30lat wybieram sie w kwietniu do uk z corka 5lat jade do kolegi ktory ma zalatwic mi tam prace i mieszkanie tz pokoj czy mam szanse na zycie tam dodam iz chce poslac dzieci do szkoly ,bo doleci do mnie 11 letnia corka.On obiecal mi pomoc przy obowiazkach zwiazanych z dziecmi bardzo sie boje ze sobie nie poradze z tym wszystkim,a tu nie mam do czego wracac.Pozdrawiam
Witam mam 25lat szukam osoby do wyjazdu za granice posiadam auto wyjazd własnym autem lub bąc innym transportem planuje wyjazd w tym miesiącu
a skad jesteś ? bo ja bym była zainteresowana ale tak ciemno to też strach trochę .
Cicho wszędzie, głucho wszędzie,
Co to będzie? Co to będzie... ;)

Nie ma co się bać, zawsze mozna wiele ustalić jeszcze z PL, a jak się nie uda, to do więzienia się nie idzie ;D Nie smarujesz, nie jedziesz...
ale macie jakiś pomysł? co i jak z mieszkaniem i praca? czy zupełnie w ciemno ?
Opcji to juz mam od zajebania. Teraz nie wiem, którą wybrać. Generalnie to mi się północ marzy, Leeds albo Manchester. W Manchester mam już parę opcji, ale ja wyjeżdżam po 5 lutego, więc to takie w kit jest dla mnie, bo dzisiaj jest a za tydzień pracy nie ma. Ale mam już kontaktów i opcji, muszę się tylko upewnić przed wyjazdem. No i parę zapasowych opcji mam po całej UK.

Jak się chce, to się znajdzie. Tegojest od zaje*ania w mediach. Kwestia tylko wiadomości zweryfikować i się nie bać, no i nie wybrzydzać, w końcu od czegoś trzeba zacząć, a kontrakt to nie cyrograf na całe życie, poza tym zawsze możesz złożyć wypowiedzenie, nawet w trybie natychmiastowym. Ja wole wyjechać wczesniej, i już szukać na miejscu, podając angielski numer tel. i adres w CV, bo bum się zbliża i od marca zacznie się wysyp roboty. Poza tym, chyba zrobię kartę CSCS, bo zarabiać na magazynie 6,19f a mieć CSCS i brać min. 8f na miecha, a w sezonie to spokojnie 10f/h można złapać, to jest różnica.

Ludzie, trzeba działać a nie mówić, że by się chciało, ale to albo tamto...
8f na miecha :D

brawo Michał!! \o/
Pofantazjowac dobra rzecz :D
potrzebuje wyjechac do pracy jak najszybciej
obojetnie gdzie i obojetnie jaka praca
To odpowiedz na obojetnie jakie ogłoszenie pracy zagranicą. Ja w UK już chyba z 10 namierzyłem po całej Anglii. Jak chcesz to dezwij się do mnie na priv...
Kurde, tylko Ty się pozbądź jakiegoś mitu z czasów komuny, że jak ktos wyjedzie za granicę, to rodzinę w PL utrzyma. Bo w tym wypadku co cała odzina musi wyjechać i zapieprzac. To nie Eldorado. Albo Ci co chcą wyjechać na 2 miesiące, gotówki nahcapać, lol. W dwa miechy to Ci się wyjazd zwróci. Ludzie Eldorado sie skończyło...
SZUKAM NAMIARÓW NA PRACE W ANGLI JADE BEZ GROSZA W KIESZENI I BEZ ZNAIOMOŚCI W ANGLI POZOSTAWIAJĄC W ZAJEB... POLSCE RODZINE ŻONE I 4 DZIECJ
EGOIZM LUDZI KTÓRZY MOGĄ POMÓC NICZEGO NIE TRACĄC ,WRĘCZ MNIE ROZPIER....
Cytat: DamaniTata
Opcji to juz mam od zajebania. Teraz nie wiem, którą wybrać. Generalnie to mi się północ marzy, Leeds albo Manchester. W Manchester mam już parę opcji, ale ja wyjeżdżam po 5 lutego, więc to takie w kit jest dla mnie, bo dzisiaj jest a za tydzień pracy nie ma. Ale mam już kontaktów i opcji, muszę się tylko upewnić przed wyjazdem. No i parę zapasowych opcji mam po całej UK.

Jak się chce, to się znajdzie. Tegojest od zaje*ania w mediach. Kwestia tylko wiadomości zweryfikować i się nie bać, no i nie wybrzydzać, w końcu od czegoś trzeba zacząć, a kontrakt to nie cyrograf na całe życie, poza tym zawsze możesz złożyć wypowiedzenie, nawet w trybie natychmiastowym. Ja wole wyjechać wczesniej, i już szukać na miejscu, podając angielski numer tel. i adres w CV, bo bum się zbliża i od marca zacznie się wysyp roboty. Poza tym, chyba zrobię kartę CSCS, bo zarabiać na magazynie 6,19f a mieć CSCS i brać min. 8f na miecha, a w sezonie to spokojnie 10f/h można złapać, to jest różnica.

Ludzie, trzeba działać a nie mówić, że by się chciało, ale to albo tamto...
BEZ OBRAZY ALE MAJĄC TAKIE PERSPEKTYWY O KTÓRYCH TY PISZESZ TO DZIWIĘ SIĘ ŻE JESZCZE SIEDZISZ W POLSCE,UWIERZ MI ŻE CHCIEĆ TO CZĘSTO NIE WYSTARCZA ZWŁASZCZA KIEDY CZŁOWIEK JEST PRZYPARTY DO MURU W SYTUACJI BEZ WYJŚCIA
Witam, szukam chetnej osoby na wyjazd do uk *marzec,kwiecien) , najlepiej z woj. podkarpackiego wylot z lotniska w jasionce rzeszow, mysle o birmingham ewentualnie do miejscowosci gdzie juz bylem i dobrze znam okolice, jesli chodzi o mnie to jestem spokojna osoba nie palaca i nie pijaca i takiej tez osoby szukam, przed wylotem najlepiej kontakt face to face w celu omowienia szczegolow. pozdrawiam
Z całym szacunkiem, którego dla Ciebie za bardzo nie mam, to podejrzewam, że Ty wiecznie zdziwiony chodzisz. Nie mam zamiaru Ci się na forum tu publicznie spowiadać z powodów, dla których jestem obecnie w PL. I uwierz mi, że nie dziwię się, że ludzie mają problem wyjechać za granicę, jak są bez grosza na wyjazd i ni w ząb nie znają języka. Znajomości w Anglii w cale nie są konieczne. Ja ostatni raz wyjeżdżałem z ogłoszenia w PL i było OK, na tyle ile mozna sie spodziewać po takich wyjazdach. Nikt nie powiedział, że będzie łatwo i że pracodawca będzie Cię wielce szanował. Jestes tylko robolem i nikt z Tobą sie za bardzo nie liczy. Ale masz czas te 2 mechy ogarnąć coś innego, kogoś poznać, kto też wyjechał, razem coś na meisjcu pokombinować, może zainwestować w jakiś certyfikat.

Poza tym wyłącz CapsLocka, nie jesteś sam na tym forum...
Witam
wyjeżdżam do Anglii w połowie lutego. Jestem operatorem maszyn CNC. Jeśli ktoś wyjeżdża w podobnym terminie do pracy na maszyny CNC to proszę o kontakt: [email] Razem raźniej.
hej; ja też mam zamiar wyjechać do angli ale sama to się trochę boję (nie wazny termin ) we dwojke byłoby razniej . jestem z mazowieckiego kontakt na [email] mam na imię aneta. 36 lat
witam. Mam na imie Dominika, mam 28 lat. Również byłabym zainteresowana pracą w Anglii ale z racji tego że nie miałam nigdy możliwości wyjechać sama się boję. Chetne osoby prosze o kontakt na e- maila [email]
Witam:) Mam na imie Patryk i mam 22 lata, takze chcialbym wyjechac za granice do pracy, jak kazdy w tym temacie zreszta hehe;d Jestem w sumie gotow od zaraz;p Jezeli chodzi o jezyk ang, to nie ma problemu;d gdyby ktos wiedzial o jakichs propozycjach wyjazdowych w kilka osob np na hali czy gdzies gdzie nie potrzebuja wielkich kwalifikacji to piszcie na [gg] badz na tele 726-954-540 Pozdrawiam!:D
Cytat: Patryk91
Witam:) Mam na imie Patryk i mam 22 lata, takze chcialbym wyjechac za granice do pracy, jak kazdy w tym temacie zreszta hehe;d Jestem w sumie gotow od zaraz;p Jezeli chodzi o jezyk ang, to nie ma problemu;d gdyby ktos wiedzial o jakichs propozycjach wyjazdowych w kilka osob np na hali czy gdzies gdzie nie potrzebuja wielkich kwalifikacji to piszcie na [gg] badz na tele 726-954-540 Pozdrawiam!:D

Cześć Patryk, mógłbyś podać so siebie jakiś adres mailowy...?Chciałbym z Tobą pogadać:)
Pozdrawiam
[email]
Temat przeniesiony do archwium.
361-390 z 3652

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia