options/flame employment

Temat przeniesiony do archwium.
121-150 z 1311
Współczuję dla Pani męża. Takiego ambasadora , który broni interesów współmałżonka nie chciałbym mieć... i nie mam.

Proszę Pani, z liczbami się nie dyskutuje - to sa suche fakty, do sprawdzenia. Jeżeli są one dla Pani niewystarczające, trudno. Proszę sobie "wymyśleć" inne.

Agresywny język wystepuje raczej z Pani strony, nie rzucam tutaj obelg. Nie mam w zwyczaju atakowac bez powodu. Próbuję nawiązać i szybko skończyć dyskusję ale widze, że bardziej Panią "kręci" publiczne szkalowanie firmy niż rozwiązanie ewentualnych niejasności. Proszę bardzo...

Proszę nie przeinaczać faktów. Nikt nie straszy ani Pani ani Pani męża. Zachowując się w ten sposób (pisząc domniemane moje przesłanie) zachowuje się Pani jak dziennikarz z brukowej gazety szukający sensacji - "Oto Flame zastrasza pracowników...". Temat chwytliwy, prawda? Nie ma to jak ponarzekać. Jeżeli woli Pani, aby mąż nie był publicznie chwalony, proszę bardzo. To była jednorazowa wypowiedź.

W sprawie nadgodzin cofnę się do początku, bo chyba nie złapała Pani sensu wpisu - nadgodziny nie są nigdzie i nikomu gewarantowane. Pojawiają się ad hoc w momencie, kiedy Pracodawca uzna taką potrzebę. Proszę zrozumieć, że nawet dla tak przez Panią znienawidzonej firmy jaką jest Flame także zależy, aby pracownicy mieli co robić. Przecież mamy określoną kwotę z każdej godziny pracy Pani męża. Skąd więc przekonanie, że Flame nie daje nadgodzin? To wbrew logice.

Rozumiem, że ani Pani ani Pani mąż już nie skorzystacie ponownie z usług Flame. Cóż, spośród prawie 800 osób, które pojechały w 2006 roku do pracy jest Pani jedyną tak dotliwie nas atakującą i podważającą fakty. Mam nadzieję, że owa zjadliwość wygaśnie z nowym rokiem. Proszę z mężem wybrać się do innej firmy, jest ich dużo. Życzymy szczęścia.

Krytykę wręcz kocham - oby była konstruktywna. Nie jest sztuką oskarżyć. Sztuką jest oskarżyć i wskazać rozwiązanie. Tego Pani brakuje.

Z nadzieją na zakończenie wątku...

Życzę Pani Wesołych Świąt i Szczęścliwego 2007 roku!
w d.... siedzi a nie w Anglii.
Wrocila do domu, do pegieeru i siedzi na bronach, bo nawet orac nie umie....
Podoba mi sie ten zalosny skowyt polaka pokrzywdzonego przez los....
W Polsce za komuny w pegieerze, gdzie siedzialas ktos Ci pokazywal co masz robic a kto inny stal nad Toba i pilnowal, zebys odlezyn nie dostala od nierobstwa.
Po pierwsze NEXT to nie fabryka, po drugie - wspominasz o ambicjach i poziomie intelektu ludzi tam pracujacych - sadzac po Twoim sposobie wyslawiania sie, poziomie wiedzy o Anglii i warunkach pracy, no i wkoncu o ortografii - Twoje nie sa zbyt wysokie...
Flame nie owija w bawelne i mowia co i jak bedzie na miejscu - praca na czas okreslony, warunki takie a nie inne, no i ze moga zerwac umowe, jak nie bedzie pracy - dziala to w obie strony, wiec nic cie tam nie trzyma. A takze, ze po okresie probnym, zostana z grupy xxx osob tylko te najlepsze, np. 10.
Ty sie nie zalapalas i wrocilas do Polski - twoj problem, nie uzalaj sie nad soba i nie szkaluj innych, tylko wez do pracy nastepnym razem.
A jesli wrocilas - to oznacza, ze nawet na wlasna reke nie umiesz nic znalesc - wiec czemu masz pretensje do innych, ktorzy dali ci szanse pracy na z gory okreslonych warunkach, ktore zaakceptowalas?
A teraz troche prawdy o pracy za granica:
Agencje - firmy wspolpracujace z innymi firmami, zajmujace sie dostarczaniem sily roboczej - czyli pracujace dla nich, nie dla ludzi, ktorych zatrudniaja. Stawke jaka dostaja za to, to ich problem - Wasz problem to to, za ile Wy sie zgodzicie pracowac - roznice agencja zgarnia do kieszeni i z tego prosperuje.
Co do lokum i transportu do miejsca pracy - to tylko dobra wola agencji, nie obowiazek - jak wczesniej stwierdzilas - i na pewno nie jest za darmo - agencja to nie dzialalnosc charytatywna - kazdy moze znalesc sobie wlasny srodek transportu oraz dach nad glowa.
Stawki ludzi pracujacych w ROZNYCH agencjach zazwyczaj oscyluja w granicach najnizszej krajowej - wiec nie ma co liczyc na kokosy. Jedynie, co mozna zmienic, to tylko charakter pracy - i to dotyczy WSZYSTKICH niewykwalifikowanych pracownikow agencji, bez wzgledu na narodowosc.
Polak przyjezdzajacy tu do pracy jest niewykwalifikowany - chodzby nie wiem jakie szkoly pokonczyl w kraju.
Inaczej ma sie rzecz z ludzmi przyjezdzajacymi tu do pracy w konkretnych zawodach, zwlaszcza gdzie sa wakaty. Tu stawki sa duzo wyzsze i duzo bardziej zroznicowane, no i zazwyczaj nie jest to praca dla agencji, tylko dla konkretnej firmy, na jej warunkach.
Tak bylo ze mna - pracuje tu w jednej firmie od kilku lat, w konkretnym zawodzie, za przyzwoite pieniadze i nie narzekam, chociaz nie jest idealnie. Atmosfere psuje kilku innych Polakow tu zatrudnionych, wiecznie narzekajacych jak TY. Zmiana firmy wiazala by sie tylko ze zmiana szyldu i nic wiecej, bo stawka bylaby praktycznie taka sama, wiec po co szukac?
Moja zona znowu po 10 latach spedzonych za biurkiem, przyjechala tutaj i znalazla prace 1-go dnia wlasnie we Flejmie, jak go nazywacie, i (o dziwo) jest zadowolona. nie znala jezyka - poznala go na magazynie wsrod "tych turkow, arabow i kryminalistow", i radzi sobie swietnie. Z grupy 150 osob zostalo tylko kilka osob, po czym pod koniec kontraktu z agencja, dostala propozycje pracy z NEXT'a. Zona w tej chwili 'pikuje' oraz 'daje piki' - zainteresowani wiedza o co chodzi.
Czyli jednak mozna pracowac tu oraz sa szanse rozwoju, wystarczy troche wkladu wlasnego - checi do uczciwej pracy. W anglii nikomu nic sie nie nalezy i nie nalezalo, to nie komuna w Polsce.
Pozdrawiam
ja wraz z przyjaciólka wyjechalysmy z firmy flame do magazynów nexta.Z wlasnych doswiadczen powiem ze wszystko bylo ok.Ludzie mieli zapewniona prace, mieszkanie,nikt nie narzekal.Posrednicy firmy flame w anglii staraja sie robic wszystko by nam pomoc.Fakt faktem zrezygnowalysmy z nexta bo poprostu nie dawalysmy sobie rady. Ale teraz wiemy jaki popenilysmy blad i wiele bym dala aby wrocic do nexta!!! trzeba tylko dac sobie rade z wlasnymi slabosciami..
Moim zdaniem firma flame wywiazala sie z wszelkich obietnic....
byla pracownica magazynu.
czesc!!!
To zwykle brednie !! dlaczego fleme i jego pracownicy tak sie bronia i czytaja to forum!!!! dlaczego!!! te pozytywne wpisy to tylko wpisy pracownikow ktorzy musza jakos naprawic sytuacje !!! bo na czym oni beda zarabiac!!!to zwykli oszusci i to co robia to oszukiwanie ludzi!!! odnosnie lodowki wpis na stronie flame zmienil sie niedawno jak osoby ktorym cos obiecano zaczely sie dobiegac o swoje!!! najlepiej jest zminic wpis na stronie wydrukowac go i robic z powaznych ludzi durni!!! koles ktory sie nami zajmuje potrafi nawet pomylic sie w obliczeniach w przypadku gdy na jakies 180 osob wszyscy pracyja w te same dni w tygodniu te same maja wolne i wszyscy maja placone 1,5stawki za jeden dzien to jest juz przegiecie!!! pozniej tlumaczy sie kazdemu z osobna ze sie pomylil i ze to zostanie wyplacone pozniej!!! ale to nasza wina ze on nawet liczyc nie umie !!! Osoby ktore nas rekrutowaly w Warszwie mowily ze pracy jest do woli !!!! nadgodzin ile sie tylko chce!!! a propo to nawet nie mamy placone za 40 minimalnych godzin tak jak jest w kontrakcie tylko za 37,7 i co to tez nie nasza wina!!! to tylko pomylaka flame jak to wszystko!!! co robia!! jak ktos jest mi w stanie udowodnic ze to nie prawda to poprosze!!
szkoda slow oni poprosu sie tylko bronia!!! bo skad wezma kolejnych frajerow do oszukania oto nastepny dowod nie do podwazenia w umowi podali nam stawke za nocki i gwarantowali ze beda a tu niespodzianka!!!! z flame ani jednej nocki bo nocki robi inna firma!!! moze to tez nie prawda!!!
i td. i tp. ludzie apeluje do tych ktorzy chca wyjechac z ta firma to zwykli oszusci!!!! a ludzie wykorzystani przez nich nic nie pisza bo nawet im sie nie chce!!! mielismy miec zagwarantowane przedluzenie kontraktu!!! po skonczeniu tego!!! ale teraz jak sie kontrakt konczy to jedzcie do domu !!!bo niestety narazie nic nie ma doo zobaczenia frajerzy tak wlasnie o nas mysla flejmowy!!!! najlepiej im wzasc nowych!! zaplaca za przejazd autokarem 400 zl gdzie przelot kosztuje 15 funtow!!! no ale oni na czyms musza zarabiac!!! i dlugo by wymieniac ale nie mam tyle czasu pozdrowiania dla wszystkich szczegolne dla fajfusa i slodkich idiotek :-)))))
drogi plomyczku obys plonol dlugo i gratulacje ze poruwnujesz sie do mercedesa a ty nawet maluchem 20 letnim nie jestes przynjmniej (mowie tylko o cyrku w woolston) jak to zwykle bywa. Powiem tak jestes bardzo niezadowolony napisze pozniej o wszytkich moich ale do flama i szanownego "bright side of flame" pozdrawiam nie omylnego Adama ktory lubi teorie spiskowe itp itd

czlowieku nie psuje mi humoru przestan opowiadac te fantasmagorie nie
cenie w Tobie tylko to ze co innego mowisz a co innego robisz i udajesz ze nie nic takiego nie mowiles dorosly czlowiek a sobie jaja z innych robisz x( lol

podrugie prosilbym Cibie abys nigdy wiecej nie podwarzaj innych inteligencji robisz to na kazdym kroku i jezeli uwazasz ze ludzie to towar w twojej branzy to naucz sie z tym towarem obchodzic metofora czy nie niesmacznie brzmi

teraz dopiero pewnie zaczniesz sie czepiac jest to nieodlaczna twoja cecha juz sie nauczylem

po ktores tam w demokratycznym kraju mam prawo do mowieni czego chce gdzie chce i o kim chce (no poza plska gdzie nie mozna krytykowac prezydenta ktrym ty nie jestes)

jezeli chodzi o inne ciekawostki

najelpszy temat cikawostak sezonu pelana lodowka na waszym FAQ byl zupelnie inny wpis dopiero po interwencji MASTERMAX-a skrzetnie wasz webmaster zmienil wpis ale lepiej z ludzie debili robic mow co cchesz tych co mysla nie oszukasz

mieszkanie 2o mil od pracy najlbizej jak sie dalo na zmiany tylko jedna mozliwosc dojazdy taksoweczko co jak sie dowiedzialem w angli jest takze srodkiem telekomunikacji miejsckiej a nie prywatna firma ale tu masz racje ale robie z ludzi glupcow dajac im numery gdy prosza o transport z firmy roziwazaniem problemu bylo wyslanie dwoch numerow telefonu i informacja ze trzeba sobie zadzwonic

hmmm ...chyba w kontrakcie bylo napisane ze "mozliwosc korzystanie z transportu zalatwionego przez pracodawce okolo £25 chyba tam bylo ale jak sie chcialo to jednak wziasc to cena wzrastaloa do £35 taki to jest biznes tak z ludzi debili robic

mieszkanai jak przyjechalem byla w pelni wyposarzona kuchani living room 2 sofy i 4 krzesla + stol ale w pokoju tylko lozko

w kotrakcie bylo napisane
w pelni umeblowane miszkania

oczywiscie flame nie zlatawia tylko kojarzy z landlordem ale gwarantuje ze ksojrzy tylko z takim ktory selania te wymogi jednak klamstwo

po kilku apekach klutniach i reprymrndzie slownej od niejakiego sz pana chrisa zostaly dostarczone "szafy" czyli 3 zloczone prety na ktorych mozna cos powiesic o ile ma sie ze soba jakies wieszkai i jedne malutenki stoliczek na kawe na 4 osoby (lol) po kolejnych apelach dostarczono jeszcze malenko szafeczke dobre i to :D nie wiem czy wszytko jest w porzadku czy tak powinno byc ale nie mnie to rozstrzygac napewno jutro w pracy jedne jegomosc bedzie mnie znow meczyl (tutaj prosaba don't do that please

ogolnie nie jestem zadowolony ze trafilem do woolston napisze wiecje jak juz w polsce bede nie polecam choc kase mozne zarobic jak sie dluzej posiediz na
minus sie nie bedzie nic kupowac i chomikowac wszytko prez dluzszy czas
#
pozdro polska i reszta nieszczesnych nas na woolston i 90 procent narzeka na warunki a ten bedzie mi mowil z tak nie jest nie rob z ludzi debili polecam
"podstawy zarzadzanie zasobami ludzkim" fajna ksiazka

nara peace oVoo
Ja wyjezdzajac z nimi powidzialem sobie!!! jade ryzykuje!!! bedzie dobrze!!! ale jak mnie oszukaja to napisze to wszem i wobec zeby inni nie zostali oszukani!!!! dlatego apeluje dajcie sobie spokoj!!! jak ktos chce zadzwonic to moge podac swoj numer telefonu pozdrawiam
Panie Walkarz, niech Pan już na Boga przestanie...
1. Bright Side of Flame to nie Adam.
2. Niczyja inteligencja nie jest podważana a jezeli juz to cytując Ciebie (człowieku) żyjemy w wolnym kraju i mogę robić co chcę.
3. Transport do pracy jeżeli nie był zapewniany w kontrakcie pozostaje w gestii pracownika. Czy to moja wina, że kosztuje tyle a tyle? Czy to grzech śmiertelny, że w UK taksówka jest transportem publicznym? Jesli tak, jakim rodzajem transportu jest taksówka w Polsce? Wagonem towarowym? Firma ma Tobie zamawiać samochód na konkretną godzinę? Czy to telepizza?
4. Z ludzi debili robisz ty - jak są busy do pracy to nie należące do Flame a firmy przewozowej. Jezeli ta firma zmieni cenę przewozu w trakcie kontraktu co co mam zrobić? Dopłacać z własnej kieszeni?
5. Z mieszkaniami bywa bardzo różnie, o czym juz na forum pisano. Nie twierdzę że wszędzie jest standard *****, ale proponuję znalezienie lokum dla 800 osób, które będzie spełniało Pana "standardy". Niech Pan coś zrobi przed krytykowaniem firmy. Jak już pan krytykuje to może jakieś rozwiązanie by się przydało, hę? Czekam (ale nie na opieprz tylko propozycję).
6. Upadł Pan na głowę sugerując, że firma miałaby Panu gwarantować stały dochód po zakończeniu kontraktu. Faktem jest że im dłużej się pracuje, tym więcej się zarabia. NIKOMU NIE OBIECYWANO KOKOSÓW - możemy się słownie przepychać nt. co było mówione a jak to Pan rozumiał, ale to chyba idiotyzm. Pojechał Pan do PRACY w Anglii a nie na kilkumiesięczne odcinanie kuponów od pobytu w Eldorado. Anglia to nie Eldorado - to europejski kraj, gdzie ludzie żyją trochę wygodniej i są lepiej opłacani za pracę, niezaleznie co robią.
7. Ma Pan pretensje do Flame, że osoba trzecia (Landlord) nie wywiązuje się z obowiązków. Może ja też pójdę do sąsiadki z pretensją, że mi zmienili rozkład jazdy tramwajów?
8. Oczywiście, że jak trzeba to będę krytykował, krzyczał i prostował informacje. Może to walka z wiatrakami ale są także inteligentne osoby korzystające z tego forum i czytając uważnie posty zauważą gdzie jest wodolejstwo a gdzie fakty. Dlaczego nie mam prawa wypowiadać się w imieniu firmy, na która pluje około 1,25% osób, które wyjechały w 2006 roku? Od zawsze jest tak, że mniejszość krzyczy głośniej, aby być zauważalną. Tutaj jednak krzyczy byle jak i o byle czym.
9. Pana post ma istotne błędy logiczne, gramatyczne i ortograficzne - czyżby był pisany pod wpływem środków odurzających gdzieś w środku nocy? Jesli nie to chyba ma Pan poważne problemy ze sobą. Być może się mylę, ale bazuję na przeczytanym tekście.
10. Nie znasz "człowieku" moich cech i nie próbuj mnie amatorsko szufladkować - Twój wpis ma głębokie wycieczki osobiste, które sa przestepstwem.
11. Proponuję przy następnej wizycie w UK zabranie lodówki ze sobą. Pełnej.

nara peace...
fleme, flame, flume wszystko jedno jak sie firma nazywa :)

Jezeli twierdzi Pan, że zajmuje się Panem "koleś", a Pan dla odmiany jest "poważnym człowiekiem" to gratulacje. Proszę przy nastepnym wpisie dodać, że Flame to żydokomuna i spisek mafii przeciwko Polakom. Bedzie ciekawiej. Już się nie moge doczekać...
My nie "bierzemy frajerów" a rekrutujemy kandydatów. W umowie jast podana stawka nocna JEŻELI akurat będzie miał Pan o tej porze pracę. Czy w Polsce pracował Pan w miejscu, gdzie pracodawca dawał Panu gwarancję pracy w nocy przez np. 23 godz w miesiącu? Jesli tak, to musiało być kiepsko z zarobkami, skoro pojechał Pan do Wielkiej Brytanii.

Pan jest juz niereformowalny jezeli chodzi o podejście do zycia, tzw. szklanka do połowy pusta to chyba Pana dewiza. Jak się mylę to czekam na kolejny "atak".
Powiedzmy sobie szczerze, że raczej juz Pan z nami nie pojedzie. To wyjdzie na zdrowie dla obu stron.

Kwota jaką osoba płaci za przejazd nie obejmuje tylko podróży z PL do UK. No chyba, że myslał Pan, że wynajęcie sali konferencyjnej, kawa, herbata, poczęstunek i dalszy transport do miejsca zamieszkania jest w Anglii za free? Aaaaa, to przepraszam. Potrzebne sa dowody, nie ma problemu - na wszystko są faktury.

Dla inteligentnych inaczej powtarzam kolejny raz, że firma zarabia mając okresloną stawkę od kazdej przepracowanej godziny. To jedyne źródło dochodu. Siłą rzeczy jezeli Pan nie pracuje firma nie zarabia. Jeszcze raz powtarzam - nie ma pracy, firma nie zarabia. Komprende? Pewnie nie.... ehhhh....
Chcę dodać także informację, że w 2007r. na 90% nie będą już osoby wysyłane do Warrington. Współpraca Flame ze zlokalizowanym tam magazynem nie układa się najlepiej. Pozostaniemy z owa firmą w Sheffield.

Informacja nr 2 to decyzja o skróceniu o tydz. kontraktów dla osób, które jeszcze pracują w Warrington. Decyzja została podjęta przez klienta Flame a nie Flame. Zaraz się zaczną posty wiadomo jakie, więc wyprzedzam fakty. O tym dowiedziałem się wczoraj o 18.
Mi osobiście jest przykro, że czasem firmy angielskie tak postepują, jakby to nie był problem dla każdego z pracowników osobno ale też nie jest to powód aby pracowników Flame w Warrington oskarżać, że celowo to zorbili... kiedy nie mają na to wpływu.

Jest łańcuszek Pracownik - Flame - Klient, w którym i pracownik i klient wymagają od Flame, ale Flame musi niejako zadowalać i jednych i drugich. Jesteśmy między młotem a kowadłem.
NO I TAK BYWA SA LUDZIE I BEZMOZGOWCY!!! GRATULACJE FAJFUSIE ADAMIE GARBOWSKI!!!JA MIALEM ODWAGE PRZYJSC DO TWOJEGA BIURA I POWIEDZIEC CI PROSTO W OCZY ZE JESTES FAJFUSEM!!! A TY ATAKUJESZ PO KRYJOMU !!!I DO TEGO Z NAZWISKA NA FORUM CIEKAWE ROZWIAZANIE !!! NIEUDACZNICY ZYCIOWI TAK MAJA!!! ALE SPOKO LUDZIE JA PSZE DO WAS!!!! NIE JEDZCIE Z NIMI NIGDZIE!!! NIE DOSTALEM ZADNYCH ODPOWIEDZI NA MOJE NIEROZWIAZANE SPRAWY NA FORUM DLACZEGO??? BO TO BYLA PRAWDA!!! A DO TEGO NASZ KONTRAKT MIAL SIE SKONCZYC 15 A DZISIAJ NAS WYWALILI!!! I TO TEZ NIE ICH WINA!!! JAK WSZYSTKO FLAME NIE JEST WINNY!!!! SKORO FAJFUSIE WIDZIALES WCZORAJ ZE NAS WYWALAJA TO MOGLES POMYSLEC O LUDZIACH I POWIEDZIEC IM ZEBY DZISIAJ NIE PLACILI Z GORY ZA TYDZIEN MIESZKANIA 55 FUNTOW!!!! ALE PO CO!!! CO MNIE TO OBCHODZI !!!ZA TO MI PLACA!!!! ZA KLAMANIE I OSZUKIWANIE!!!!
TO BY BYLO NA TYLE !!! JAK WROCE DO POLSKI I BEDE MIAL WIECEJ CZASU TO POSTARAM SIE ZEBY NA KAZDYM FORUM LUDZIE WIEDZIELI JAKI JEST NAPRAWDE FLAME!!! I ZE TO ZWYKLI OSZUSCI !!! WIEL OSOB OBIECALO NAPISAC ARTKULY NA TEN TEMAT I ONE WKROTCE SIE UKAZA!!! POZDRAWIAM GORACO WSZYSKICH CHCACYCH DOWIEDZIEC SIE PRAWDY O FLAME!!!
taaaakkkk.....
Witam.Duzo rzeczy napisanych przez kolegów sie zgadza jezeli nie wszystkie,sa problemy z Flame i juz,ale ja nie o tym. Dzisiaj wielu z Nas zostalo zwolnionych,a menadzerowie salvesena na koncowej zbiorce mowia, ze nie maja pojecia, kto zostaje i musimy sie dowiadywac gdzie indziej,,,czerwona twarz,,(menadzerka z salvesena przyp.aut.) ma nas za chorych umyslowo!? Jednego nie lubie jednak najbardziej w swiecie SPRZEDAWCZYKÓW I DUPOWLAZÓW, a takim wlasnie jest MARUS ( ten który chodzil w czerwonej bluzie i seflenil sie(przyp.aut.) i jego sliczna,acz glupiutka do bólu zoneczka,imienia nie pamietam.Posluchaj marus jezeli to czytasz i otworz oczy,jestes lizidupem i nie spotkalem nikogo, kto by cie lubil.Twoje zachowanie bylo zenujace do szpiku kosci,smieciu.Do tego sprzedawales innych aby przypodobac sie tym pólglówkom menadzerom :( Masz ksyfke ,,brazowy jezyk,, wiesz od czego i podobno,masz dostac po tej sefleniacej sie buzi za caloksztalt.Swoja droga,ciekawe gdzie takie wszy jak ty sie rodza i chowaja,lizusie............
Ups! Przepraszam wszytkich Marków, chodzilo mi o darusia, pupowlaza i sprzedawczyka darusia.
No więc wszystko się zgadza co piszą chłopaki z Warrington.
Wczoraj rozmawiałam z męzem i salvesen rozwiązał umowe z Flame.Ludzi postawiono przed faktem dokonanym.
Co zas tych niektórych lizusów, to niestety prawda - znam to z opowieści.
Mój mąż już od TRZECH tygodni nie może się doprosić zwrotu niesłusznie pobranego travela(50 funtów), wiecznie porąbany Adaś zapominał, tak samo o 26XII tez przepraszał, biedaczek zapomniał że to było swięto. MOŻE KTOŚ ZAJMIE SIĘ TĄ SPRAWĄ.
Mam nadzieje, że ludzie się zbiora i podziękują Wszystkim pracownikom z Flame w Warszawie.
To jak robili ludzi w konia nadaje się do jakiegoś szmatławca lub Programu Uwaga, warto się nad tym zastanowić.
Pozdrawiam wszystkich zrobionych w jajo.
A tak swoją drogą to ciekawe jak to wygląda od strony prawnej.
Przecierz kontrakty zostały zerwane nie z winy pracowników.
Może ktoś sie coś dowie.
Pozdrawiam
Tak - z tymi kontraktami - to sama jestem ciekawa jak tam jest wszystko sformulowane tzn - co, jaka prace, place gwarantuje Flame w tej sytuacji.
Jak to ludzie ktorzy korzystali z uslug flame wola siedziec cicho albo ze nie chce im sie juz nawet nic pisac?????kochanie wypowiadaj sie tylko za siebie bo to kompletne bzdury!!!! jak juz pisalam wczesnij ze firma flame i jej pracownicy starali sie robic wszystko by bylo ok.Mnie na rozmowie nikt jakos w bawelne nie owijal!!!powiedziano nam ze warunki zaciekawe nie sa i bylismy na to w pelni przygotowani.Jednakze nie wszedzie zdazaly sie mieszkania naprawde super prawie nowe np w Doncaster.Ludzie czego wy sie spodziewacie???ze flame znjdzie luxusowe mieszkanka dla ponad 700 czy 800 osob????? Na tym forum wypowiadaja sie chyba tylko arystokracja warjacja ktora zyla w polsce w luxusach a teraz nie potrafi przyzwyczaic sie do zycia w troche gorszych warunkach. Wazne ze wogole macie dachy nad glowami.Nazekac potrafi kazdy ale chyba naprawde nie byliscie swiadkami zlych warunkow mieszkalnych.Jesli komus sie nie podoba to na swoje i juz!!!!!!!!!!!dla mnie jestescie tylko Banda tych co za duzo w dupie mieli!!!!! masz dach nad glowa masz prace to zarabiaj i siedz cicho.NIE JESTEM SUPER INTELIGENTNA OSOBA ale łatwo zrozumiec mi ze wszystkim nie da sie dogodzic a przynajmniej wiem ze firma flame wywiazuje sie poprawnie ze swych obowiazkow.!!!! jakos inni pracuja dostali kontrakty i nikt nie nazeka.pracuja nadal niektorzy sie powyprowadzali i zyja!!!!i nie spotkalam sie jeszcze tutaj zadna zla opinia na ten temat.
tak sobie czytam wypowiedzi i zrozumiec nie moge czy komus sie tak nie poszczescilo ze teraz wyzywa sie na flame???Dzieki nim wiele ludzi moglo podjac prace w uk bo nawet jesli wam sie nie podoba wspolpraca z nimi to przynajmniej macie jakis start.A jak ktos sie zbyt glupi i wytrzymaly psychicznie na to by znalezc prace samemu i mieszkanie rowniez to wlasnie pojawia sie na takich forach i wypisuje glupoty natych ktorzy starali sie pomoc.
sorry wszyscy ale moje zdanie jest takie ze wam sie nudzi jak pierun i zamiast narzekac lepiej zastanowcie sie czy to naprawde w flame tkwi problem??????
to add......Kazdy kto byl w anglii zdaje sobie sprawe z tego ze poczatki zawsze sa trudne nie ma nic od razu.Wy wszyscy myslicie ze tam jest elegancja francja ale tak naprawde tez jest ciezko.Spodziewacie sie bog wie czego ale tak naprawde nie jest kolorowo!!Do wszystkiego trzeba dojsc samemu.Wy Byscie pewnie chieli pojsc na latwizne wszustko sprawnie gladko i zyli dlugo i szczesliwie.To nie jest takie proste jak sie wydaje!! w zyciu aby cos osiagnac czasem trzeba przejsc przez najwieksze problemy.Niestety ci ktorzy nic nie robia a tylko narzekaja nie amja czego szukac w anglii.Bo tak szczerze mowiac jest to kraj dla ludzi pewnych siebie,tych co poradza sobie z wszelkimi niedogodnosciami,ktorzy sa gotowi na wszelakie poswiecenia.Naprawde trzeba sie przemeczyc i pocierpiec nawet czasem pare miesiecy aby sytuacja sie poprawila.W polsce zle tam jeszcze gorzej??trudno wam dogodzic.
dziekujcie flamowi ze pomogli wam wyjechac,zalatwili papiery bo pewnie inaczej nie ujrzeli byscie anglii na oczy!!!TEPE OSLY!
JESLI WAM TAK ZLE I MACIE TROCHE OLEJU W GLOWIE TO SZUKAJCIE PRACY I MIESZKANIA NA WLASNA REKE I POROWNAJCIE GDZIE BYLO WAM LEPIEJ!!!!!!
fookin el
Sądze że idealizujesz Flame, ciekawe tylko dlaczego (może jestes pracownica flame)
Jedyna kozysc ze wpółpracy z flame to załatwienie sobie papierów potrzebnych do pracy. Co do dalszych kontraktów to chyba nie mowisz o pracownikach z Warrington.
Owszem pare osób dostało sie do Savesena, ale trzeba było bys super lizusem i pracowitość tu nie miała znaczenia.
Przykładem tu moze byc Aśka i Beata , pracujący tam pewnie wiedza o kogo chodzi.
Nikt tu sie nie wyzywa na Flame tylko ludzie mowia jak jest, po co inni maja byc nabici w butelke.
Pozdrawiam
Sorry me again.... jescze jedno. To ze tobie czy innemu sie nie udalo jest przykre ale pomysl ile jest osob ktore zadowolone sa z uslug flame i mimo wszystko zyja pracuja zarabiaja i jest im dobrze dlaczego???Bo doceniaja to co maja.A mogli by miec wielkie gowno.Siedzili by na tylkach w polsce przed telewizorem a tak przynajmniej sami na siebie zarabiaja.Po woli dojda do czegos zyciu.Sa wdzieczni ze moga zyc w tym kraju i naprawde nie nazekaja. a tak swoja droga jest nas wielu!!!!!!!!
so..i think this is it!!!
zgadza sie. nie mowie o warrington. zdaje sobie sprawe ze w jednym miejscu jest lepiej w drugim gorzej nasza grupa trafila ok i bylo dobrze.wszyscy sa zadowoleni i nadal pracuja.Moim zdanie nalezy dokladnie o wszystko wypytac np: czy lodowka bedzie pelna jestem pewna ze na podstawie tego forum ludzie moga zadawac pytania pracownikom na rozmowie w warszawie i jesli odpowiedz bedzie zprzeczna z faktami po przybyciu do anglii wtedy nalezy krytykowac!!!!
no ale LUDZIE PYTAJCIE !!!!PO TO ONI SA!!!!JA zadawalam bardzo szczegolowe pytania bo chcialam byc pewna doslownie wszystkiego.dzieki temu nie bylam potem rozczarowana tylko prygotowana. nie pytacie nie upewniacie sie a potem macie pretensje ze nikt wam nie powiedzial ale przeciez my jestesmy tymi ktorzy powinni dbac o wlasnie interesy tak???przeciez oni nie przewidza tego co chcemy wiedziec. Przykro mi ze innym sie nie udalo ale jest wiele osob ktore sa naprawde zadowolone!
Wielokrotnie były problemy zgłaszane do osoby tam na miejscu, ale to jest jakiś chyba kretyn do którego nic nie dociera.
Wiecznie o wszystkim zapomina, szkoda tylko że kosztem ludzi.
Może tam gdzie pracowałas było inaczej i bardzie dbano o ludzi, i ich sprawy były załatwiane tak jak trzeba.Co do pytan to i owszem były zadawane i to nawet tuz przed wyjazdem i wszystko było przedstawione super.
Mówiono że wrazie jakis problemów to zajmie się tym osoba na miejscu, a tu guzik tak jak pisałam wcześniej to jakis olewacz.
pozdrawiam
Temat przeniesiony do archwium.
121-150 z 1311

« 

Pomoc językowa

 »

English only