szukam chetnych do wyjazdu do anglii

Temat przeniesiony do archwium.
1411-1440 z 3652
Cześć. Wybiera się może ktoś do UK do końca tego miesiąca lub początku grudnia? Mój rocznik - 94.
Jeżeli ktoś byłby chętny może pisać https://www.facebook.com/profile.php?id=1[tel]. Pozdrawiam.
edytowany przez Bancioo: 19 lis 2014
może ktoś zdecydowany na wyjazd w ten Weekend ??? jak cos to pisac https://www.facebook.com/cdawid.es
edytowany przez falban: 19 lis 2014
Witam,
pomagam ze znalezieniem pracy w Anglii. Mam do wynajęcia pokoje w okolicach Manchesteru.
Każdemu kto u mnie zamieszka pomagam znaleźć zatrudnienie. Wszyscy lokatorzy (około 30 osób)
w tej chwili pracują w firmach produkujących żywność lub na taśmie. Współpracujemy na stałe
z kilkoma agencjami. Domy są ładne, zadbane, pokoje ciepłe. Poszukuję osób z komunikatywnym
angielskim.
Mieszkamy w duzej grupie osób więc nawet jeśli komuś na chwilę zawiesza sie praca (angielskie
realia i niektóre prace sezonowe:)) to jesteśmy w stanie bez problemu pokryć rachunki i pomóc
przetrwać kryzys :). Zarobki
wahają sie od 2[tel]funtów tygodniowo. Cena za pokój lub miejsce w pokoju to 60-70 funtów.
Mamy domy rozmieszczone na dużym obszarze więc nie ma problemu ze zmianę pracy czy też szukaniem
nowej. Stale nawiązujemy kontakt z nowymi firmami i agencjami.
Dajemy wam możliwość przyjazdu w pewne miejsce :)
Pomagamy z założeniem konta w banku i National Insurance Number.A takze z całą masa innych rzeczy :)

Po wiecej informacji piszcie na maila: [email]
Hejj,
Mam na imie Ania i mam 22 lata chciałabym znaleźć jakąś prace w Londynie,najlepiej w styczniu zacząć cos nowego z Nowym Rokiem i poszukuję osoby która też myślała nad wyjazdem,bo razem o wiele raźniej :)
witam, jak większość tutaj razem z chłopakiem planujemy wyjazd za granicę na dłuższy czas bo wiemy jak jest w naszym kraju, jednak nie mamy ani zakwaterowania ani żadnej pewnej pracy, niestety. Interesowała by nas praca na produkcji czy tym podobne .. ponieważ nasz język jest na poziomie podstawowym. Może ktoś z was zna jakieś miejsca pracy i mógłby pomóc.
mamy w grupie przyjaciół kilka domów wynajętych 6-7 sypialni mieszka z nami około 30 osob
pomagamy sobie nawzajem wiec jak ktos traci race pomagamy mu by przetrwal poki nieznajdzie nastepnej. w tej chwili kazdy pracuje i mamy wspolnie wolne dwa pokoje dwuosobowe . pomagamy z praca z testami angielskiego z agencjami zalozeniem konta w banku itp -- ogolnie z zaczepieniem sie , wszyscy z nami sa bezpieczni.
[email]
paulinaa i aneczka napiszcie na: [email]
Jestem Arek i jestem zainteresowany praca w Angli,ale bez znajomosci jezyka.
Wyjechał bym najlepiej z poczatkiem 2015r .kontak 514-164-961
Arek :) [email]
Razem z chłopakiem planujemy jeszcze przed końcem tego roku jechać do Londynu. Trochę odłożonych pieniędzy jest, poziom języka bardzo dobry, jednak nie mamy gdzie się zatrzymać, no i póki co nie mamy pracy. Jechać w ciemno? Szukać czegoś wcześniej? Prosilibyśmy o jakiekolwiek rady ; )) Kontakt na mojego facebooka: https://www.facebook.com/juliaaxm
Witam,
chciałbym odnieść się do kilku powyższych postów, a mianowicie do wpisów od:
gregory2014
misia8888
januszjoz


Wszystkie te osoby oferują się z pomocą w zamieszkaniu, znalezieniu pracy, załatwianiu formalności, itp.
Super, bardzo mozliwe ze pomagają faktycznie, jednak głownym ich celem jest zapełnienie tymi osobami miejsc w domach, które posiadają lub wynajmują.
Myślę, że każdy choć trochę myślacy człowiek zauważy ten sam motyw powtarzający się we wszystkich ich postach, typu: mamy domy, 6-7 pokoi, 30 osób, itp. Tylko pytanie czy to jeszcze domy skoro w 6 sypialniach śpi 30 osób, czyli min.5 osób w jednym pokoju? To dom czy hostel?
Poza tym...takie miłe słowka typu jak komuś się wydłuzy czas oczekiwania czy nie bedzie miał kasy na mieszkanie czy jedzenie to oczywiście pomagamy...jasne, dzielą się z obcymi ludżmi swoim jedzeniem i pozwalają mieszkać za free??? A to instytucja charytatywna?? No chyba że tak!!!
A wracając do samych osób, to wystarczy nieco poszukać w necie i nie trudno znaleźć te same ( dosłownie) posty podpisywane raz jako januszjoz a raz jako gregory, wiec albo to ta sama osoba albo wzajemnie się kopiują ( jak klony :) ).
A szanowna Pani misia8888 to również z tej samej "rodziny".
Niżej podaję kilka linków w celu potwierdzenia tego że mam rację:

http://f.kafeteria.pl/temat/pomoge-z-praca-w-anglii-p_5922611

http://www.ogloszenia.przemysl.pl/248172

http://shireden.24tm.pl/pl/Kontakty/

To tylko kilka przykładów, ale polecam posiedzieć i poszperać a na pewno dużo ciekawych rzeczy znajdziecie.
I jeszcze słowo o tym załatwianiu pracy...
no pewnie że to nie problem i owszem oni mogą w tym pomagać bo agencji zatrudniających ludzi do pracy jest wszędzie w UK cała masa i to ze ktoś da wam kilka namiarów to jeszcze o niczym nie świadczy a za pokoje trzeba bedzie płacic...jak nie zapłacicie wy to pojedziecie do domu a zaraz przyjadą następni a potem kolejni i kolejni....
I jeszcze kolejna rzecz..."pomagamy w testach z angielskiego do agencji, w testach bhp..." co to za bzdury??

Podsumowując:
moim zdaniem Ci ludzie mają tutaj swoje interesy i tylko o nie dbaja i w tym celu szukają "jeleni" którym wciskają kity o wspaniałomyślnej cudownej pomocy, na dodatek charytatywnie a tak na prawde to chodzi tylko o to zeby ich pokoje nie stały puste bo to są dla nich koszty!!!
Nie oznacza to ze ludzi sobie wzajemnie nie pomagają ale tutaj wystarczy dobrze przeczytać zeby wiedzieć o co chodzi.
Mało jest takich idiotów jak ja, którzy pomagają ( sorry, pomagali) bezinteresownie. Szukałem pokoi, wydzwaniałem za pracą, jeździłem na interwiev o NIN, wyjeżdżałem na lotnisko, na Victorię po przyjeżdżające osoby a nawet udostępniałem swoją chatę na początek i nie wziąłem za to nawet 1 funta ale nie ukrywam ze przynajmniej głupiego DZIĘKUJĘ to się jednak spodziewałem. Ale okazuje się ze to to i tak za dużo, bo każdy jest wdzięczny i miły dopoki nie ma miejsca w ciepłym pokoju i pracy a potem to już coż...

I na koniec słowo do tych, którzy już tu są ale stracili swoje prace:
PROSZĘ JUŻ DO MNIE NIE DZWONIĆ!!!! Ja już mam to w dupie!!!
Do @poligon123
Ty Sherlocku! Odkryłeś dokładnie to co piszę i wysyłam ludziom w wiadomościach prywatnych! Nie wiem jak to zrobiłeś! :D Owszem oferujemy ludziom pomoc z zamieszkaniem i znalezieniem pracy. I tak! Mamy swoje domy! Niestety widzę, ze z matematyką albo czytaniem ze zrozumieniem kiepsko, bo mamy KILKA domów z kilkoma sypialniami. Dokładnie sypialni jest 18,a ludzi ponad 20. Łatwo policzyć, że nie wychodzi z tego pięć sztuk na pokój. Chociaż może jednak nie tak łatwo :D
Swoja drogą nie wiem za kogo uważasz naszych rodaków. Myślisz, że ktokolwiek mieszkałby w pięć osób w pokoju? Ja uważam, że kto jak kto, ale Polak honor ma.
Co do miłych słówek, to oczywiście dzielimy sie z ludźmi pieniedzmi i jedzeniem. Dla nas to logiczne. W domach mamy wiele osób które są z nami od miesiecy. Skoro mieszkasz w UK powinieneś znac realia. Wiele z prac jest sezonowych, bardzo łatwo pracę stracić. I co? Powiemy osobie którą dobrze znamy, ze ma pakować walizki i spierdalać do PL? Potrafiłbyś tak?
Jednocześnie pomagając jej my nie musimy szukac kolejnych, nieznanych osób (zawsze moze zdażyć sie ktoś upierdliwy... ;)), mamy pewność że taki człowieczek do pracy wróci i wtedy wyrówna sobie spokojnie tyły ( nie. nie mieszka za darmo!).
Jedzenia nigdy nikomu nie żałowałam. "Głodnego nakarmić". Nie jest to instytucja charytatywna. Na to nas nie stać.

Och i widzę, że znalazłeś linki! Tak! Popełniamy zbrodnię zamieszczająć ogłoszenia na kilku portalach!
Co do shireden.pl jest to nasza firma. Eksportujemy angielskie konie do PL.
Kolejny grzech? Odważyliśmy się robić cos więcej niż pracować na taśmie? Wyczuwam lekki ból d**y :D
Piszesz, ze ludzie powinni posiedzieć i poszperać a znajdą coś ciekawego na nasz temat. Cieszę się, że uznajesz nas za
tak ciekawe osoby, żeby poświęcac im swój cenny czas i szukać kolejnych naszych ogłoszeń czy stron w necie. Niestety musze Cię zmartwić. Wszystkim chętnym udostępniam swojego prywatnego facebook'a. Mógłbyś prześledzić mój żywot z ostatnich kilku lat. I po co było marnować czas? Wystarczyło poprosić :D

I pomimo tego co napisałeś nie traktujemy ludzi na zasadzie "ty nie zapłacisz, przyjedzie inny i zapłaci". Cóż podobno każdy sądzi według siebie. I muszę Cię uświadomić, ze jeszcze znajdują sie tacy "idioci" jak ty którzy mają jakieś ludzkie odruchy.
Jeśli chodzi o jelenie (tak nazwałeś naszych rodaków którzy mieliby do nas przyjechać) to po raz kolejny Cię rozczaruję.
Jedyny jeleń który u nas zawita to taki w ogródku-świecący, świąteczny i z żarówkami. Pozazdrosciłam ich angolom. <3

JEDYNE przy czym przyznam ci rację to to, że ludzie którzy przyjeżdżają są bardzo różni.
Kilka osób przyjechało zupełnie bez grosza, już na lotnisku gdy sie po nich wyjechało pożyczali pierwsze pieniądze, mieszkali na kreskę, a potem wystarczyło, ze się gdzies załapali do pracy, dostali jedną i drugą wypłatę i zaczęli pokazywać rogi. Przewinęło nam się tutaj kilku złodziei, furiatów i oszustów. Ludzie bardzo szybko zapominaja o pomocy i potem najwiekszym problemem życiowym jest to kto przestawił ich kubek czy ściereczkę w inne miejsce. Niestety.Najlepsze w tym wszystkim jest to, ze większość z nich była totalnie bez języka i zupełnie bezbronna.


Tutaj przejdę do wysmianych przez ciebie pomocy w teskach z angielskiego. Niespodzianka! Sama osobiście przepchnęłam stado osób w niektórych agencjach. Drugie tyle korzystało ze zdobycznych testów.
Fakt, agencji pracy jest sporo. Hameryki nie odkryłeś. Tyle tylko, ze w okolicznych agencjach jesteśmy znani. Często mamy informację gdzie obecnie potrzebują ludzi do pracy, gdzie się kończy. Wszystkie nasze osoby pracują więc mamy wgląd w to jak wygląda sytuacja w firmach od środka, jesteśmy w stanie rozplanowac ewentualne kolejne osoby, albo przerzucic ludzi którym praca się zawiesiła. To naprawdę pomaga.

I w tym miejscu moja historyjka z życia wzieta. W roku bodajze 2009 pojechałam do Anglii. Dokładnie do Bognor Regis do znajomych. Praca miała być. Niestety znajomi się wypięli a ja miotałam się po agencjach w poszukiwaniu CZEGOKOLWIEK.
Uprzedzę Twoje komentarze-z angielskim u mnie OK. I pamiętam, ze wynajmowałam pokój od człowieka który miał totalnie
wyjebane na to co sie ze mną dzieje. Interesowało go tylko to zeby mieć kasę. Ja w końcu pracę znalazłam, ale bardzo
załuję, że nie miałam wtedy takiego startu i opieki jak ludzie którzy do nas przyjeżdżają.
I nie rozumiem skąd w tobie tyle zawiści i jadu. Jesteśmy dla Ciebie zupełnie obcymi ludźmi.
Przejrzałam forum nieco wstecz i widzę, że spędzasz na nim sporo czasu. Nie masz nic innego do roboty jak interesować się życiem innych ludzi? Większosć Twoich postów jest negująca lub bardzo złośliwa. Jesteś strasznie zarozumiały.
Informuję Cię że nie pozjadałeś wszelkich rozumów.
I moze faktycznie lepiej, żeby osoby które oczekiwały od Ciebie pomocy nie dzwoniły do Ciebie juz więcej. Nie chciałabym trafić w obcym kraju na kogoś takiego jak ty.

Mam nadzieję, że nie udało ci sie zrazić ludzi do przyjazdu tutaj. Anglia to świetne miejsce.

I tym pozytywnym akcentem zakańczam karmienie internetowego trolla.



Jeśli ktoś mimo wszystko chciałby sie dowiedzieć o nas czegoś więcej to jest mój mail:
[email]

http://shireden.24tm.pl/pl/Kontakty/ takze jest dla was. tam macie nasze numery telefonów i maile. Mozecie sprawdzić, że firma jest zarejestrowana.
Jeśli będzie taka potrzeba dam sie znaleźć na moim zupełnie upublicznionym facebooku oraz podam kontakty do ludzi którzy u nas mieszkają.

PS. januszjoz i gregory to nie są te same osoby. Nietrafiony niezatopiony.
Witam.
Dziękuję bardzo za obszerne wyjaśnienie...dużo trudu zadałaś sobie żeby się wytłumaczyć i dobrze wypaść :)
To fantastycznie że jesteście takimi wspaniałymi ludźmi, że tak chcętnie bezinteresowanie wszystkim pomagacie, że tak przyjemnie się z wami mieszka i żyje...szczególnie, że za darmo :)

Bardzo optymistycznie brzmi twoje stwierdzenie, że jesteście znani w okolicznych agencjach...to coś jak grupa trzymająca władzę. Ciekawe czy bez waszego pośrednictwa da się jeszcze coś znaleźć w tamtych stronach? :)

Zastanawia mnie tylko jedna kwestia...jeżeli januszjoz i gregory2014 to nie ta sama osoba to jakim cudem napisali dokładnie identyczne posty - gregory2014 na tymże forum a januszjoz np. na ogłoszenia.przemysl.pl, numer ogłoszenia 270713 z dnia 21/11/2014
http://www.ogloszenia.przemysl.pl/270713
to może przypadek czy raczej kopia? A może po prostu chłopaki mają identyczne przeżycia? I jeszcze pewnie wcale się nie znają :) z tego to nawet wasze konie by się uśmiały!!!

Godzinę temu napisał do mnie na priv chłopak, który wczoraj dostał od ciebie maila, wklejam więc mała jego część jako potwierdzenie tego o czym pisałem wczoraj, ze chodzi wam tylko o kasę za pokoje.
"Hej!
Mamy z moim facetem i przyjacielem 3 domy (jakieś 18 sypialni), jak domy sa niepełne dopłacamy dużo, bo koszt wynajmu tych domów to około 5000 funtów... Daletgo szukamy osoby która do nas dołaczy. Odstapimy-wynajmiemy jej pokój.
Mamy tutaj sporą grupę osób które przyjechały tutaj bez języka, bez pieniędzy i pomagało się w trudnych momentach-tacy jeszcze potrafią opluć i kłócić się o to kto ruszył ICH ściereczkę. To jest niesamowite. Dlatego zalezy nam na osobach jak najbardziej spokojnych i niekonfliktowych.
"

Tu chyba więcej nie trzeba komentować?
i jeszcze jeden cytat...
Możemy naprawdę dużo pomóc ludziom którzy są wobec nas w porządku-były momenty że się tygodniami pomagało z jedzeniem, życiem, szukaniem nowej pracy itd. Każdy ze średnią znajiomością angielskiego ma sporo pracy (ja jeszcze dosyć mocno kaleczę ale zdarza sie ze na raz dzwonią z 3-4 agencji:)),, jeśli ktos zna gorzej pojawiaja się problemy ale w tej chwili wszyscy którzy u nas mieszkają pracują (oprócz trójki która przyjechała wczoraj:)).

Nasze oczekiwanie jest takie byś miał za trzy tyg za pokój po 60 funtów (180 funtów), ponieważ najczęściej pierwszy tydzień to załatwianie kont w banku, rekrutacje w agencjach, ewentualnie ćwiczenie angielskiego, a jak już dostaniesz pracę to pierwsza wypłata jest po dwóch tygodniach. Oczywiście jakby coś sie przedłużyło to wtedy pomożemy i zawiesimy płatności, ale mam nadzieję że nic takiego się nie zdarzy...


no i teraz mały komentarz:
aż tak źle jest z pracą w waszych okolicach że ludzie tygodniami nie pracują i wy musicie ich dokarmiać??
A jak się mają do tego wasze znajomości w agencjach? na dodatek piszesz ze pracę znajdą tylko osoby z komunikatywnym angielskim, więc to juz w ogóle brzmi bez sensu bo jeśli ktoś cokolwiek sobie z językiem radzi to pracę przez agencje znajduje od ręki i to bez znajomości.

I tak na koniec...jestem zarozumiały, wredny i bardzo chamski bo nie dam sobie wściskać kitów takich jak wasze tekściki, czy wcześniej taksówkarza...a te posty piszę nie w swoim interesie tylko tych ludzi którzy chcą się wyrwać z kraju i zacząć normalnie żyć, ale bez rozczarowań od samego początku.
Pewnie że mam dużo czasu żeby śledzić i eliminować te bzdury które wypisują tu co niektórzy...i będę to robił nadal :)

pozdrawiam
Cytat: misia8888
PS. januszjoz i gregory to nie są tesame osoby. Nietrafiony niezatopiony.

-misia8888. -Jak sensownie wytłumaczysz wpisy dwóch autorów na forum z uk i ogłoszeniach z Polski.
Jeden pisze tu(gregory 2014) a druga osoba daje takiekie same ogłoszenie w Pl,(januszjoz) -to przypadek-nie to wałek.
Tak ciężko jest z lokatorami,i pracownikami w uk ze aż takimi sposobami trzeba ich sciagac z pl?
Bo naprawdę bo analizie tych waszych wpisów ciężko uwierzyć że piszecie prawdę,a wręcz przeciwnie.
*poligon123
Przedstawiles swoja strone, a misia8888 swoja. Normalny czlowiek wywnioskuje gdzie lezy prawda.
hej mam na imie patrycja, 19 lat i chce wyjachac do UK do pracy. szukam osoby chętnej na wyjazd. osoby chętne prosze o kontakt na maila [email] :)
Mam do sprzedania bilet do Londynu Stansted z Modlina na 26.11.2014 za 240 zł, w cenie jest bagaż rejestrowany do 15 kg. ja niestety z przyczyn losowych nie mogę skorzystać z tego. dodatkowo służę namiarami do Pani w Londynie, u której miałam wynajmować pokój, za 90 F, w północno -zachodniej części Londynu a także namiarami do kilku agencji poszukujących pracowników do sprzątania w hotelach i domach prywatnych. Zachęcam do kontaktu.
[email] lub 537535538
ktoś się może wybiera do Londynu w styczniu 2015? To będzie mój pierwszy wyjazd, i byłoby raźniej jechać z kimś. Mam 30 lat + kasę na przeżycie ;)
Witajcie, jestem Patryk i mam 21 lat.
Szukam współlokatorów na nowy rok, od stycznia/lutego.
Region w którym mieszkam to Kirkby-in-Ashfield obok Nottingham.
Pracuje w Synsealu w Hutwaith także regiony mieszkalne jakie mnie interesują to Kirkby-in-Ashfield, Sutton-in-Ashfield, Hutwaith, Mansfield.
W przyszłym roku po zakończeniu studiów w Polsce wprowadza się jeszcze moja dziewczyna.
Lubię się śmiać, jestem miły, Lubie się pobawić, grywam na konsoli, Lubie spontany i ogólnie towarzystwo, wolę posiedzieć w salonie z fajnymi ludźmi niż gnić w pokoju. ;)
Jestem tu już drugi rok, znajomi z którymi mieszkałem wyprowadzają się powoli, a to do dziewczyny, a to tam i siam, szkoda, ale takie życie ;)

Szukam współlokatorów do 30 roku życia, a dlaczego? Miałem już przeboje jak osoby w wieku +30 wszystko przeżyli, wszystko widzieli i wszystko wiedzieli jak najlepiej, a nie interesują mnie kontakty i użeranie się często z nieudacznikami z masą długów w Polsce, zniszczonym życiem, a w UK zgrywania najlepszego.
Obojętne jest czy jesteś dziewczyna, czy facetem, czy chcesz przyjechać z kolegą czy koleżanką, szukam po prostu przyjaznych dusz o wspólnych zainteresowaniach.
Pomogę z NINem i kontem bankowym jeśli to byłby Twój pierwszy wyjazd za granicę, to nie ma problemu, ale z góry mówię, że nianią nie będę, dlatego oczekuje od ludzi trochę samodzielności i samodyscypliny, nie szukam księżniczek, które myślą, że korona im z głowy spadnie jak coś zrobią ani też facetów, którzy mają zamiar przyjechać i tu ćpać.
Oczekuje tez języka na tyle, byś mógł znaleźć dla siebie prace w celu dalszego życia.

Jestem poukładanym facetem jak i moja kobieta, poszukiwania ludzi zaczynam juz teraz na nowy rok, gdyż chciałbym wiedzieć w jakim przedziale finansowym mam w ogóle szukać, czy 2 czy 3 bedroom, czy umeblowane czy nie ;)

Co do samego mieszkania, chcielibyśmy dom, by każdy miał swój pokój, bez żadnych obcych ludzi, myślę nad domem w pół umeblowanym dla niższych opłat ale to kwestia do dyskusji.

Oczekuje tez od ludzi trochę porządku, nie lubię chlewu i burdelu ;)

To nie jest ogłoszenie w stylu "Dam Ci dom, przyjeżdżaj" tylko szukamy kogoś do wspólnego mieszkania by nie walczyć znów z agencjami i losowymi ludźmi ciągle.

Co do opłat, wynajem domu wyniesie około 1000 funtów, póki co jestem sam, wiec to zależne, czy przyjadą 2 osoby, czy 1, może start wyjść po 300,a może wyjść po 500 funtów jako pierwszy miesiąc, niby dużo, ale tutaj na miejscu łatwo do odrobienia ;)
Co do płatności, zaraz przed wynajmem wezmę dana osobę lub osoby do siebie na noc/dwie, wspólnie pójdziemy do landlorda w celu podpisania umowy i opłaceniu mieszkania, nie chce żadnych zaliczek, oczekuje tylko rzetelności ;)
Co do umowy, to oczywiste, że będę główna osoba na umowie, ze względu na znane mi z doświadczenia przypadki różnych ćpunów i alkoholików lubiących wyjeżdżać za granicę lub osoby, które nie płaciły za mieszkania.

Mam nadzieje, ze znajdą się osoby, które będą chciały wspólnie dzielić ze mną czas, dom i chwile :D

Aktualnie mieszkam w Kirkby-in-Ashfield, jeśli ktoś chciałby juz teraz wyjechać, np w następny weekend czy coś, to mamy w domu pokoje wolne, szału nie ma, ale żyć się spokojnie da, tylko ja stawiam na wynajem całego domu od końca stycznia lub początku lutego.

Kontakt do mnie przez email [email] lub można mnie znaleźć na FB, zaprosić i napisać.
Na FB wpisujemy:
Dex Patryk Zochniak

Do usłyszenia :)
Cytat: bestteacher
Siema polaczki

Serduszko, wiem ze dla Ciebie to jest jeden wielki ZART i ze twoje napisy tutaj (uwzglednajac ortografie i formulowanie zdan) to tylko jedna wielka sciema.
Posmialam sie troszeczke jak i napewno inni ludzie - ale serduszko, prosze Cie, przestan.
Twoje napisy na tym forum przeciez czyta caly swiat.
Twoj poziom jezyka polskiego nie za bardzo powstrzymuje ustalenie, ze poziom edukacji w Polsce jest na odpowiednim szczeblu - nie za bardzo to pomaga Polakom chcacym zdobyc prace w UK.
Nowy tydzien - mowa 'image' - Prosze.
Cześć, mam 20 lat i razem z chłopakiem chcemy wyjechać z kraju.
Oboje jesteśmy tylko po liceum i nie znamy bardzo języka, tyle co podstawy.
Mój chłopak budowlanka, ja cokolwiek.
Czy ktoś może pomóc? Chciałabym zacząć spełniać marzenia a niestety za najniższą krajową ciężko.
Wyjechać chcielibyśmy po nowym roku.
e-mail: [email]
Witam, szukam osoby chętnej do wyjazdu za granice w ciemno od zaraz mam 21 lat i nie widzę perspektyw w kraju, najlepiej do UK jeśli tak jak ja zastanawiasz się co robić a nie boisz się przygód odezwij się na email: [email]
Poziom edukacji w Polsce jest na bardzo wysokim poziomie, na pewno wyższym niż w UK, bo mam w tym temacie doświadczenie, ale w każdym kraju, na każdym metrze kwadratowym znajdzie się chociaż 1 idiota :)
Ten wysoki Twoim zdaniem poziom edukacji w Polsce widać szczególnie w światowych rankingach, gdzie UW i UJ uważane za najlepsze uniwerystety w Polsce zajmują tam ostatnie miejsca ( UW 398 na 400 miejsc, a UJ gdzieś pomiędzy 4[tel]). Jeden z profesorów z U. Medycznego w Warszawie powiedział, że polskie uczelnie są na peryferiach światowej nauki. Trzeba by sobie najpierw zdefiniować, co to jest ten wyższy poziom--jeśli bezmyślne wkuwanie czego popadnie, to masz rację. Tylko że wykładowcy wyższych uczelni grzmią na alarm, że coraz głupsza młodzież im się trafia. Ja też mam w tej kwestii doświadczenie-może do poziomu niektórych państwowych szkół mozna by się przyczepić, ale w prywatnych młodzież uczy się takich rzeczy, o których polska młodzież licealna może tylko pomarzyć. Dużo czytałam o tym rzekomo wysokim poziomie w Polsce i beznadziejnym ponoć w UK....i zdecydowałam się studiować jednak w UK. Jestem na jednym z najlepszych uniwersytetów i nigdy nie zamieniłabym go na polską uczelnię. Mam koleżankę, która pracuje w UK jako teacher assistent w szkole podstawowej, może porównać te dwa systemy. Tam jest nacisk na praktyczne zastosowanie wiedzy, a nie tylko encyklopedyczne jej przyswajanie. Dużo by o tym pisać.
Ten wysoki Twoim zdaniem poziom edukacji w Polsce widać szczególnie w światowych rankingach, gdzie UW i UJ uważane za najlepsze uniwerystety w Polsce zajmują tam ostatnie miejsca ( UW 398 na 400 miejsc, a UJ gdzieś pomiędzy 4[tel]). Jeden z profesorów z U. Medycznego w Warszawie powiedział, że polskie uczelnie są na peryferiach światowej nauki. Trzeba by sobie najpierw zdefiniować, co to jest ten wyższy poziom--jeśli bezmyślne wkuwanie czego popadnie, to masz rację. Tylko że wykładowcy wyższych uczelni grzmią na alarm, że coraz głupsza młodzież im się trafia. Ja też mam w tej kwestii doświadczenie-może do poziomu niektórych państwowych szkół mozna by się przyczepić, ale w prywatnych młodzież uczy się takich rzeczy, o których polska młodzież licealna może tylko pomarzyć. Dużo czytałam o tym rzekomo wysokim poziomie w Polsce i beznadziejnym ponoć w UK....i zdecydowałam się studiować jednak w UK. Jestem na jednym z najlepszych uniwersytetów i nigdy nie zamieniłabym go na polską uczelnię. Mam koleżankę, która pracuje w UK jako teacher assistent w szkole podstawowej, może porównać te dwa systemy. Tam jest nacisk na praktyczne zastosowanie wiedzy, a nie tylko encyklopedyczne jej przyswajanie. Dużo by o tym pisać.
Witam.

Za miesiąc wyjeżdzam do Anglii. Na początek pracować będę przez Agencje Pracy. Bardzo proszę was o pomoc a mianowicie o co najczęściej pytają na interview w agencji. Każda informacja się przyda. Chciałabym wiedzieć na co mam być przygotowana.
Pod koniec stycznia początek lutego wyjeżdżam do Anglii. Szukam normalnych / poukładanych osób do wspólnego wyjazdu, wynajęcia mieszkania, wzajemnej pomocy etc. Zbieram informacje dotyczące kierunków na razie biorę pod uwagę lokalizacje Leeds, Edynburg, Aberdeen. Kontakt [email]
witam.

Poszukuję jednej chętnej dziewczyny na wyjazd do UK w celu zarobkowym. Mamy już grupę trzy osobową tj. dwóch chłopaków (24l) i (33l) oraz dziewczyna (20l) . Osoby zainteresowane pisać na [gg]
Witam mam 19 lat i jestem w 4 klasie technikum. Jak tylko skończę szkołę planuję wyjechać za granicę. Bardzo bym chciał wyjechać do Londynu w celach zarobkowych. W marcu będę zdawał egzamin CAE. Jesli jest osoba która chciałaby mi w jakiś sposób pomóc lub doradzić to proszę o kontakt na [email]
Szukam chętnej osoby na wyjazd do Anglii przed Świętami, lub zaraz po. Mam zamiar raczej zostać tam na dłużej, jestem ze śląska, 20 lat, pw.
Temat przeniesiony do archwium.
1411-1440 z 3652

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia