DUNROSS jestem po egzaminie i lece do Londynu

Temat przeniesiony do archwium.
61-90 z 412
oops. zaczalem watek, ze Polska to drogi kraj i cos mi sie pokickalo z klawiatura ;-)

no coz. fakt jest taki, ze do konca tego miesiaca nie musimy placic jeszce za samochod, gdyz moja firma chce bysmy najpierw zarobili na gotowkowych jazdach z klientami i spokojnie sie przygotowali do oplat. oplata za auto to jest jeden dobry dzien jazdy za kolkiem. a ile godzin? ja wczoraj pracowalem od 11-tej rano a skonczylem ostatni kurs o 2 w nocy. w domu bylem o trzeciej. weekendy sa bardzo "busy".

ludzie robia duzy blad myslowy - mysla kategoriami polskimi mieszkajac tutaj. to blad. co prawda rzeczy sa drozsze, ale zarabiasz wiecej kasy wiec jest to tansze dla ciebie niz w porownaniu w polsce. zrozumcie to, to bedzie latwiej. niektorzy co jezdza narzekaja, ale to jest ich problem. jak na razie jestem zadowolony z pracy. zaraz ide na kolejne jazdy.

no coz, jest takie powiedzenie "jak wygrales milion to nie narzekasz na podatki". co prawda moja praca to nie wygranie miliona ale dla mnie jest to lepsza opcja niz siedzenie za grosze w kraju
znalazłem fajną pisenkę, moze zostanie hymnem taxiarzy : http://profile.myspace.com/index.cfm?fuseaction=user.viewprofile&friendID=42405053

pozatym dowiedziałem sie ostatnio że w którymś mieście będzie pobierana opłata za TRENING w wysokości jak policzyłem około 9000 pln
Więc nie jest do końca tak że "ładują w Ciebie kasę" tylko raczej "mają z Ciebie kasę" i zbyt na samochody, a Ty masz pracę.
Pomysł naprawdę jest wyśmienity.

Czy u Ciebie równiez pobierają opłatę z trening i czy płacisz (będziesz płacił) zabezpieczenie dla firmy?
Z tego, co wiem, oplaca sie taki uklad. W zyciu nic za darmo nie jest! W Dunrosie zreszta nikt nie mowil mi, ze wszystko mi ktos zafunduje. A jak samochody, na ktorych sie jezdzi, porzadne sa?
Dostalem maila:

Dzieñ dobry.Pisze do pana bo bardzo mi sie podobaja pana relacje z procesu rekrutacyjnego na taksowkarza, jak i samej pracy.Ja tez czekam na szkolenie co prawda z innej firmy 5 dni w Warszawie i nastepnie 10 dni w Swindon, mysle ze oferty sie moga troch roznic ale ogolem sa bardzo podobne.mam do pana kilka pytan poniewaz uwazam pana za eksperta w tej dziedziie.1. jak wyglada sprawa podatku od dochodow poniewaz zarabiejac 100³ dziennie po roku jest ponad 30tys. a w anglii powyzej 32500£ p³aci sie 40% podatek. Chodzi mi o to czy place go od zarobku netto, czy brutto i co w takim przypadku czymoge od niego odpisac. paliwo, samochod2. czy pracodawca umozliwia na wylot do kraju na np 3 dni czy trzeba pracowac codziennie, pytam sie poniewaz w lutym mam egzamin na studiach i chcialbym na niego pojechac3. czy to prawdo ze srednio na 10h jazdy wychodzi 100³ brutto4. czy tygodniowa oplata wynajeci saamochodu, jest rowna tygodniowej oplacie splacania go5. na czym polega egzamin z jazdy samochodem i czy na szkoleniach tez sa automatyBardzo bym byl wdzieczny za udzielenie odpowiedzi na jakiekolwiek z tych pyytan i byc moze w przyszlosci przysle kolejne bo kto pyta nie bladzi. Z powazaniem i wdziecznoscia P. L...


Odpowiedz: Jezeli chodzi o podatki, to nie mam pod reka danych. ale nie jest tak zle. nie trzeba sie martwic o miesieczne podatki, gdyz do pewnego progu, o ile sie nie myle ponad 5000 funtow w czasie roku nie trzeba placic podatkow. rok podatkowy jest od kwietnia do kwietnia. nam poradzono - zarejestrowac dzialalnosc,(zreszta jest taki wymog od korporacji by byc selfemployed) oraz by zbierac rachunki ZA WSZYSTKIE TRANSAKCJE KTORE ROBIMY. od jedzenia po fryzjera, itd. Pisalem chyba wczesniej ze paliwa nie mozna odliczyc od "podatku" ale VAT z paliwa tak.

Pisalem wczesniej, ze z urlopami nie ma problemu, ale wczesniej trzeba sie umowic. tak naprawde, to jestesmy selfemployed, i pracowac mozemy kiedy chcemy, ale trzeba zdac sobie sprawe, ze jak nie jezdzimy to nie zarabiamy a samochod trzeba splacic.

Na temat jakosci samochodow : pisalem wczesniej. nowe lub paro miesieczne auta, sprawne itd. ale pamietac ze inne korporacje moga miec inne standardy.

w Matrix, praktycznie wszystkie auta to automaty.

Dziennie mozna zarobic od 50 do 200 funtow. to zalezy od ilosci zlecen. sa gorsze dni i lepsze.
witam, kissarmypoland jak w Lądku ze spłacaniem za trening przez kilka miesięcy?
ano spokojnie z tymi splatami za trening. byly wliczone w ryzyko. a jak tam z zarobkami w Polsce? dalej takie niskie? ;-)
witam, własnie przestudiowałam całe forum na temat oferty pracy na taksowce i nie ukrywam jestem bardzo zadowolona ze mozna tu znalezc mnustwo przydatnych informacji - wielkie dzieki. Mam pytanie jak wyglada sprawa telefonicznych zlecen z centrali firmy, na jakiej podstawie wybieraja kierowce do ktorego dzwonia, czy nie ma sytuacji ze ktos jest faworyzowany i dostaje wiecej kursow? Dziekuje za odp i pozdrawiam
jak to powtarzalem kilka razy, daje przyklady z mojej korporacji MATRIX, wiec inne firmy moga miec inne standardy. jezeli chodzi o zlecenia to jest w mojej firmie pewien system dysponowania prac. ja np jezdze MPV czyli Multi purpose Vechicle czyli po naszemu vanem 7 osobowym Sharan.Dam przyklad z zycia. np wczoraj gdy odwiozlem pracownikow jednego z hoteli (praca tzw na account, czyli nie dostaje gotowki tylko procent od zlecenia) w drodze powrotnej jedna z dyspozytorek zadzwonila do mnie by sie upewnic czy wezme 6 pasarzerow, no i mialem kurs powrotny do centrun za 26 funtow za gotowke. z tego firma bierze 10%. kierowcy moga miec od jednej do czterech gwiazdek jako symbole w systemie komputerowym. zaleznie od doswiadczenia wiecej jest gwiazdek, no i prace maja takze swoje wymagania. np moge byc zaparkowany tuz na sasiedniej ulicy gdzie jest zlecenie ale moge go nie dostac bo mam sharana, a jest potrzebny wysokiej klasy executive car np mercunek. i odwrotnie, ktos moze byc obok mercunkiem ale ja dostane prace bo np jest to matka robiaca zakupy z dziecmi i potrzebny jest wiekszy samochod.

jest to tez zadanie dyspozytorow, by dac nam prace, bo oni maja tez placone za dobra koordynacje kierowcow i pasazerow. zdarzaja sie wpadki i nie wypaly, mialem ich juz pare. niektore z mojej winy nie ktore z winy dyspozytorow. no ale takie jest zycie. trzeba sie na to uodpornic ;-). nikt nie jest doskonaly.

ja narazie dopiero poznaje londyn, a jest to dosyc trudne, bo jezdzenie w miescie w ktorym sie nigdy nie mieszkalo jest niezbyt latwe.

aczkolwiek jakis czas temu firma wylala kilkoro z dyspozytorow bo dawali lepsze prace swoim znajomym kierowcom. firma nie jest doskonala ale nie toleruje nie uczciwosci. moze nawet pisalem o tym wczesniej.
Witam kolege
Ja juz jestem od 15 listopada w Londynie w firmie Executive Carriage razem z 7 innymi ktorzy przyjechali tutaj za posrednictwem firmy Dunroos.Jeszcze nie pracujemy, praktycznie nie mielismy zadnego szkolenia tylko przygotowywalismy dokumenty do PCO.W czwartek manager zawiozl je do PCO natomiast w piatek wpakowal nas wszystkich w busa i mielismy kilkugodzinna wycieczke po Londynie.Narazie juz na samym poczatku mielismy z nasza firma starcie bo przedstawili nam duzo gorsze warunki pracy niz bylo obiecane w Pradze.Doszlo do tego ze musielismy w nasze negocjacje tutaj wlaczyc Martna z Pragi, ktory nie ukrywam ze doprowadzil do tego ze firma generalnie zaakceptowala warunki pracy jakie byly nam podane w Pradze. Jest wlasnie niedziela i my tu wszyscy jestesmy mimo wszystko pelni obaw jak to tutaj bedzie.Do tej pory faktycznie nie zatrudniali nikogo z zagranicy stad nie mozemy nawet uzyskac jakiejs wiarygodnej informacji, Czy moglby Pan przedstawic nam blizej jak u was jest tzn np przez 1-szy tydzien ile zarobil Pan brutto cash i account job i ile z tego zabrala firma za samochod, office , paliwo itp.I oczywiscie ile godzin Pan przepracowal w tygodniu.Ciekawi nas to bo jak narazie mamy czarne mysli co do pracy tutaj tym bardziej ze jak mowia my musimy im dodatkowo oddac za licencje ok 300£ , dodatkowo oddac za bilet lotniczy z Polski do Londynu i koszt obecnego zakwaterowania tutaj ,ktore nawiasem mowiac jest beznadziejne.Nie od razu, tylko rozloza nam to na raty jakies 150£ tygodniowo. Tak wiec w pierwszych tygodniach chca nam sciagac ok 450£ tygodniowo(razem z oplata za biuro i sam),Naprawde nie wiem czy bedziemy w stanie.Stad to nasze pytanie bo nie ukrywam ze sie obawiamy,Serdecznie pozdrawiam i gdyby byl Pan na SE21 - Dulwich to zapraszam na kawe moj tel +48698261314 (tylko smsy-bo to polski tel).A moze Pan podalby jakis kontakt do siebie moj email - [email] raz pozdrawiamy i czekamy na kontakt
no i spotkalem sie z kolega sanbel. przy kawce ;-)

z tego co sie dowiedzialem, to w Matrixie dostalismy lepsze warunki pracy i rozwoju niz w jego firmie.

wczoraj tez spotkalem na Heathrow kolejnego kolege co poznalismy sie w Pradze na szkoleniu. jezdi od kilku tygodni i jest zadowolony z pracy. Co prawda jest w innej firmie. Mowi to co znam z doswiadczenia: zapieprz jest, ale podkreslam --- po co jedziemy do pracy za granica? by sie opieprzac czy zapieprzac? chyba to drugie.

dzis jest poniedzialek, po weekendzie zrobilem sobie wolne. jutro znowu do pracy, jak wstane o 4 rano ;-) to bedzie super i caly dzien jazdy po miescie. bedzie dobrze...
to wszystko co najmniej jest zaskakujące :) ale można się było tego spodziewać.

kissarmypoland piszesz że można zarobić od 50 do 200 funtów- to gdzież te 3[tel]tygodniowo? rozumiem ze firma nie dopisała "brutto" :)
skoro zabierają 450f rzeczywiście zostaje 50f :)
Ale kissarmypoland pisze tam ze to kasa za dzien jest, wiec, jakby to przez to 5 albo 6 dni pomnozyc to nawet wychodzi to co z Danrossu przysylaja. Nie dezorientuj, tylko czytaj co kissarmypoland napisal.
chodzi mi czy te 50-200f to już na rękę. pozatym napisał wcześniej że za szkolenie nic się nie płaci za okazuje się że to prawie 10.000 pln,
jest to koszt 1 roku studiów w U.K.
odpowiedz do normal: te 50 do 200 funtow to jest brutto, natomiast nie wiem skad wzial ktos sume 10.000 zl???? cos sie komus pomylilo ...
informacje są prawdziwe. przez kilka tygodni spłaca się szkolenie,
w przeliczeniu na pln wychodzi taka kwota.
a może w Twojej firmie jest inaczej? może też być tak że kwota ta zawarta jest w innej opłacie dla firmy w której pracujesz.
dostaje pytania tez od .... kobiet ;-) hehe. no coz jestem juz zajety ... hihi.

no oczywiscie nie sa to pytania matrymonialne ale zwiazane z praca.

wiec na powaznie. Jezeli chodzi o moja korporacje Matrix to manager cos wspominal ze chce uruchomic dodatkowa siec minicabow prowadzonych przez kobiety specjalnie dla kobiet. nie wiem jak jest w innych firmach. ale jest to wiadome, ze do np Plymouth pojechalo pare pan i pracuja.

Panie pracuja tez na autobusach w Londynie, wiem bo sam kilka razy widzialem je za kierownicami.

tak wiec mozna sprobowac.

... dzisiaj skonczylem kolejna nocke. zaczalem o 20:00 a skonczylem kursem na Heathrow za 15 funtow, i bliziutko do domciu do cieplego luzeczka. mialem w nocy 7 kursow i zarobilem 100 funtow brutto. no coz czekanie na zlecenie tez bylo. takie jest juz to zycie. Np mialem jeden kurs z samego centrum na Regent Street az do Ruislip/Norholt przez Wimbledon itd. zajelo to poltorej godziny, no i bylo 40 funtow. dlaczego tak dlugo jechalem? nie ma sensu ryzykowac i jechac szybciej niz znaki drogowe wskazuja nawet jezeli jest to srodek nocy i puste sa ulice. tylko 6 punktow karnych i moge isc pracowac na zmywaku ... a to mi sie nie usmiecha.

tak wiec odpoczywam sobie przed sobotnia nocka i niedlugo znowu do pracy ... czemu nie... badz co badz po to tu przyjechalem. trzeba zarobic na rachunki w polsce no i na prezenty dla zony i dzieci... niech maja zabawe i dobrze wspominaja swojego tate. ;-)
Rozumiem dokladnie w czym rzecz. Ale dzieci najlepiej beda wspominac prezenty a nie Tate :)
cześć, rozumiem kissarmmypoland że jesteś w 7 niebie robiąc tę robotę, tylko szkoda że nie odpowiadasz na pytania na bądź co bądź swoim blogu,
piszesz że zarabiasz tę kasę itd. ale mnie (bo nie wypowiadam sie za Nas) interesuje ILE oddajesz firmie,
co z tego że napiszesz że zarabiasz np. 100 czy 200f brutto, napisz w końcu ile Ci rzeczywiście zostaje,
bo według moich wyliczeń jest to zwykła polska" pensja 7-8000 pln na rękę + co prawda nowy samochód.
Na jednym z portali jakiś człowiek pyt
cześć, rozumiem kissarmmypoland że jesteś w 7 niebie robiąc tę robotę, tylko szkoda że nie odpowiadasz na pytania na bądź co bądź swoim blogu,
piszesz że zarabiasz tę kasę itd. ale mnie (bo nie wypowiadam sie za Nas) interesuje ILE oddajesz firmie,
co z tego że napiszesz że zarabiasz np. 100 czy 200f brutto, napisz w końcu ile Ci rzeczywiście zostaje,
bo według moich wyliczeń jest to zwykła polska" pensja 7-8000 pln na rękę + co prawda nowy samochód.
Na jednym z portali jakiś człowiek pyt
cześć, rozumiem kissarmmypoland że jesteś w 7 niebie robiąc tę robotę, tylko szkoda że nie odpowiadasz na pytania na bądź co bądź swoim blogu,
piszesz że zarabiasz tę kasę itd. ale mnie (bo nie wypowiadam sie za Nas) interesuje ILE oddajesz firmie,
co z tego że napiszesz że zarabiasz np. 100 czy 200f brutto, napisz w końcu ile Ci rzeczywiście zostaje,
bo według moich wyliczeń jest to zwykła polska" pensja 7-8000 pln na rękę + co prawda nowy samochód.
Na jednym z portali jakiś człowiek pyt
cześć, rozumiem kissarmmypoland że jesteś w 7 niebie robiąc tę robotę, tylko szkoda że nie odpowiadasz na pytania na bądź co bądź swoim blogu,
piszesz że zarabiasz tę kasę itd. ale mnie (bo nie wypowiadam sie za Nas) interesuje ILE oddajesz firmie,
co z tego że napiszesz że zarabiasz np. 100 czy 200f brutto, napisz w końcu ile Ci rzeczywiście zostaje,
bo według moich wyliczeń jest to zwykła polska" pensja 7-8000 pln na rękę + co prawda nowy samochód.
Na jednym z portali jakiś człowiek pyt
cześć, rozumiem kissarmmypoland że jesteś w 7 niebie robiąc tę robotę, tylko szkoda że nie odpowiadasz na pytania na bądź co bądź swoim blogu,
piszesz że zarabiasz tę kasę itd. ale mnie (bo nie wypowiadam sie za Nas) interesuje ILE oddajesz firmie,
co z tego że napiszesz że zarabiasz np. 100 czy 200f brutto, napisz w końcu ile Ci rzeczywiście zostaje,
bo według moich wyliczeń jest to zwykła polska" pensja 7-8000 pln na rękę + co prawda nowy samochód.
Na jednym z portali jakiś człowiek pyt
ał czy warto jechaćwłasnym sam. do UK. na co długoletni użytkownik tych dróg stwierdził że na szczęście ma starego VWbusa i nie musi się przejmować własną karoserią bo podobno "zbieranina jeździ fatalnie"
A przeciez tutaj bierzesz praktycznie nowe auto za które płacisz 150.000 pln.

end saturday
Witaj Kissarmypoland niebawem wyruszam na kurs do Pragi organizowany przez Dunross propozycja pracy związana jest z miastem Plymouth. Jeśli możesz opisz czego można się spodziewać na tym kursie, wszystkie wskazówki będa bardzo pomocne:) Oczywiście z ciekawością przeczytałem twój blog i przyznam że jest w nim zawarte wiele cennych informacji życzę powodzenia i pozdrawiam...
czesc normal. rozumiem ze jak zdecydowana wiekszosc polakow promieniujesz zdecydowanym sarkazmem. bez urazy ale nie pisalem ze jestem w 7 niebie, ale to juz szczegol.

na razie nie pisalem ile zostaje mi na reke, bo nie usiadlem by obliczyc wszystkie swoje wydatki i zarobki ... jeden powod bardzo prozaiczny. po prostu mi sie nie chcialo tego zrobic, bo w wolnej chwili wole zrobic cos innego. a pozatym to troche cierpliwosci ...

ciagle dostaje podobne pytania a wiekszosc odpowiedzi jest na tym forum. kazda firma ma inne wymagania, inne rachunki oplaty itd. tak jezdze nowym sharanem i ja osobiscie jestem z tego zadowolony. ale fakt jest ze w matrixie stawiaja na wyskoki standard uslugi ... by byc innym i lepszym wobec innych firm. zgadza sie ze jezdza w innych firmach tzw lamagi i brudasy ale to jest ich problem, to oni beda tracic klientow. wiele razy gdy jechalem ze swoimi klientami byli pod wrazeniem ze traktowalem ich z szacunkiem i uprzejmoscia. bylo to duze zaskoczenie dla nich gdyz widocznie w innych firmach i inni ludzie maja to gdzies.

jezeli chodzi o zarobki to jak przeprowadze analize swojej pracy dam znac. np w zeszlym tygodniu nie jezdzilem po 10-12 godzin dziennie (nie mam przy sobie teraz notatek) i zarobilem 600 funtow brutto w tygodniu. ile na reke? jeszcze nie liczylem. ale moje oplaty nie sa na razie wysokie, bo w mojej korporacji zwiekszaja oplaty stopniow oczym pisalem wczesniej.

a i jeszce jedno. mala roznica to 6[tel]funtow TYGODNIOWO brutto to nie jest to samo co 5000 zl w polsce miesiecznie ... dalsze przemyslenia wkrotce.

sp
ostatnio bylem dosyc zajety jazdami. jak sie pracuje po 12 godzin lub wiecej to sie czasem nie chce pisac .. ;-)

co u mnie .. .a no jazda, spanie, internet, ksiazki, jazda i tak w kolo. przynajmniej raz w tygodniu czyli w poniedzialek robie sobie wolne, bo nie jest to fizycznie mozliwe by pracowac 7 dni w tygodniu. nie ma sensu.

narazie wszystkie zarobione pieniadze wysylam do polski do rodziny by bylo im lepiej ... no i o to przeciez chodzi ...

najczesciej pracuje w nocy bo w dzien sa straszne korki ....
hej >> kissarmypoland może wiesz czy bez doświadczenia w branży Taxi można skladać do Agencji Dunross swoje CV na (taxi driver), ja nigdy nie pracowałem jako Taksówkarz, ale na jeździe samochodem się znam, pracowałem w prywatnym przebsiębiorstwie i byłem zatrudniony jako kierowca. A czy komunikatywny angileski wystarczy by móc myslec o tej pracy, chociaż nadal sie uczę j.ang. Jeśli Coś wiesz na ten temat to byłbymwdzięczny za opdowiedź. Pozdrowionka. :)) i powodzenia
siemka szumi. mozesz sie ubiegac o prace przez dunross zwlaszcza dlatego ze .... nie masz doswiadczenia jako taksowkarz. gdybys jezdzil w polsce w przeszlosci na taryfie to odpadasz w pierwszych eliminacjach. NIE BIORA TAKSOWKARZY ZE WZGLEDU NA JAK TO UWAZAJA ZLE NAWYKI PRACY ITD. a jezyk angielski to szlifuj szlifuj. jest wazny ...

no i juz sie robi zimno w londynie ... okolo zera oscyluja w nocy temperaturki. brrr ;-)
Witaj ! Jezeli to mozliwe to prosze skontaktuj sie ze mna na mojego nowego maila, niestety stara poczta na tlenie cos szwankuje. Jestem w Londku. Ewentualnie wyslij mi na maila swoja komorke, to sie zdzwonimy.
Moja nowa skrzynka : [email]
Dziekuje i pozdrawiam
Aska
Swieta sie skonczyly no i nowy rok tez. to dobry okres dla kierowcy, duzo zlecen. co prawda nowy rok okazal sie z pewnych powodow niewypalem no ale tak to juz jest w zyciu, sa lepsze dni sa gorsze. w naszej grupce robi sie maly rozlam, gdyz dwoch gosci nie jest za bardzo zadowolonych z pracy a ja i drugi kolega tak.

no coz, wracam do pracy trzaskac kase. niedlugo wylot na urlopik do rodzinki do polski ...
Temat przeniesiony do archwium.
61-90 z 412

« 

Programy do nauki języków

 »

Pomoc językowa