szukam chetnych do wyjazdu do anglii

Temat przeniesiony do archwium.
Terri dobre hehe coś w tym jest
Nie jade bez pewnego pokoju albo u znajomych albo czegos przez agencje (na co mnie teraz nie stac)
A poza tym te dziewczyny chca przystojnych ktorzy beda ich pewnie kiedys zdradzac? :D ja w tej kwestii mam juz spokoj. Niesamowite ze poznalem ją w Nottingham po zmianie pracy, Ona jest moim idealem, i albo ona albo nikt :) najwyzej zdechne sam.

Co do fb to juz mi sie znudzil i skasowalem moje konto ale rozumiem ze pewnie chciala wiedziec z kim gada, bez fb albo skype na poczatku ani rusz jesli chodzi o tak wazna sprawe jak wyjazd razem za granice no a pozniej spotkanko itd
edytowany przez [konto usunięte]: 08 paź 2016
czyli raczej zapominać że jakakolwiek owieczka pojedzie z chłopakiem a później będzie i tak chodzić w turbanie po angielskich ulicach no nie :-)
Prawda jest taka, że aby z kimś jechać to trzeba mieć porządną ekipę, takie ekipy poznałem na zachodzie, no ja takich znajomych nie mam niestety więc muszę jechać sam jak większość. Kilku znajomych pojechało z panienkami no to mieli dobrze bo pokój dla pary i w kieszeni 200 funtów więcej ale to trzeba mieć dziewczynę, nie pojadę przecież z jakąś laską ktorej nie znam i nie będę mieszkał z nią w jednym pokoju, jeszcze mnie okradnie, bez przesady. No przez agencję to trzeba mieć 550-600 na początek niestety bo ta kaucja i miesiąc z góry.
3 osoby wystarcza, kazda po 500f plus na zarcie itd i dom wynajmujemy, oprocz depozytu trzeba jakies agencyjne oplaty chyba z 200f zaplacic, zalezy chyba od agencji a pozniej normalnie czynsz z max 600f, kazdy ma swoj pokoik i nie ma duzego tloku wiec nie bedzie kolejki do lazienki, zreszta mozna chate z dwoma wynajac :D mozna cos takiego zorganizowac w kwietniu, jak ktos chce ze mna to zapraszam do kontaktu :D jeszcze troche czasu zostalo, zarabiac kaske i do dziela :D

Moge pomoc z ninem i inni pierdolami, moj angielski bardzo dobry wiec nie ma problemu.

Ja ostatni raz przekladam i na pewno poczatek kwietnia, bedzie wiecej kaski mam nadzieje to i stres mniejszy albo i zerowy z wynajmem, a brexit dopiero sie zacznie wiec nie bedzie raczej wtedy tragedii z praca, no i o wiele wiecej czasu a nie jak teraz 2 miesiace zostaly kiedy praca jest mozna powiedziec pewna, no tylko w wakacje moze byc gorzej bo sie studenci zleca, no ale do tego czasu albo bede mial sytuacje stabilna albo wroce do PLu z "podwinietym ogonkiem" :D
edytowany przez [konto usunięte]: 08 paź 2016
No i ostateczna, konkretna decyzja u mnie podjeta, uderze wtedy nawet sam z wieksza gotowka. Tyle.

Dodatkowo w kwietniu bedzie o wiele lepsza pogoda bo teraz moze lac masakrycznie bez przerwy calymi tygodniami i zimno, chociaz ja lubie taka ponura, deszczowa pogode ale bez przesady :D
edytowany przez [konto usunięte]: 08 paź 2016
Innymi pierdolami mialo byc :P no nic, ogladam sobie ogloszonka agencyjne i sa fajne w dzielnicy ktora znam, z prywatna lazienka, np za 250f, biore taki pokoik w ciemno na poczatek a moze jakbym trafil spoko ludzi w domu to moge z nimi mieszkac, tylko zeby miec swoja lazienke, no ale wiadomo depozyt i agencyjne oplaty na co teraz mnie nie stac. W sumie dobrze ze tak wyszlo, juz wiem w 100% na czym stoje i tez ze bede probowal z UK do skutku. Przez chwile myslalem zeby dac sobie spokoj i ogarniac w PLu ale to w moim przypadku niemozliwe!!!! Czulem sie po prostu tragicznie po takiej decyzji, zeby zostac i koniec myslenia o UK, wiec wiem teraz ze nie ma takiej opcji....
edytowany przez [konto usunięte]: 08 paź 2016
witam ORGANIZUJE I POMAGAM W WYJAZDACH DO ANGLII.
wszystkich zainteresowanych prosze o kontakt na mail [email]
zapewniamy zakwaterowanie, znalezienie pracy, pomoc w edukacji i szkoleniach.
JESLI MYSLISZ O EMIGRACJI NAPISZ A NAPEWNO MOZEMY CI POMOC
A ile taka pomoc bedzie kosztowala? Czy robicie to w ramach prawdziwej pomocy?
oo dzisiaj zarejstrowany i od ilu lat pomaga mmmm a w leeds coś mi pomożesz?? chyba sam sobie poradzę bez polaczków :-) pomóż tym co naprawdę pomocy potrzebują a w szczegulności dziewczynom
Ale "polaczkowa" agencja pokoik zalatwila? :D
za pieniążki w gotówce to polaczki skórę sprzedadzą a dziewczyny coś tam... innego jeszcze w zanadrzu mają taki cichy as w rękawie. (ups ASS)
człowieku zajedź do Leeds na Beeston i zobacz sam na jednej ulicy jest aż 8 polskich sklepów a Leeds liczy sobie 1 mln ludzi/osób. Tam to dopiero jest cebulaczków których tak z przekąsem lubię. A więc bez łaski niczyjej idzie załatwić sobie wszystko samemu, jak dobrze że nie muszę na nikim polegać bo do niczego by to nie doszło. powodzonka wam w szerokiej emigracji ludzie i jak umiecie liczyć to liczcie na siebie. strzała
Witam za 2 tygodnie jade autem do Birmingham sa jacys chetni.
Wiadomo ze Polakow i polaczkow pelno w UK. Myslisz ze tylko ty chcesz zarabiac okolo 5x wiecej za ta sama prace? Reszta sie boi albo nie zna jezyka bo juz dawno by wyjechali. Ja mimo tego co slyszalem o Polakach za granica spotkalem sie tylko z tym ze byli niesamowicie pomocni i mili wobec mnie. Niewazne czy to byl falsz. Wazne ze np pomagali z praca. Zawiodlem sie natiomiast na wieloletnich znajomych, kurwach ktorzy byli najlepszymi w chuj przyjaciolmi tylko jak czegos ode mnie chcieli. I to boli w chuj bo znamy sie okolo 20 lat i myslalem o nich jak o przyjaciolach... Wiec wniosek taki ze szybciej obcy pomoze niz "przyjaciel". Moze warto to wykorzystac a nie srac na kazdego z Polski, niewazne czy polaczka czy Polaka bo to wielka roznica a ja poznac mozna z czasem. Ja jednak nauczylem sie tego zeby juz nigdy nie angazowac sie w znajomosci oprocz kobiety ktora kocham....
Cytat:
Zawiodlem sie natiomiast na wieloletnich znajomych, kurwach ktorzy byli najlepszymi w chuj przyjaciolmi tylko jak czegos ode mnie chcieli. I to boli w chuj bo znamy sie okolo 20 lat
ale pięknie to brzmi.
Ucz się, Aaric :-)
Nie za pieknie jak sie jest mna i zna szczegoly sprawy. Ciezko uwierzyc ze niektorzy potrafia udawac "przyjaciol" przez tyle lat, znamy sie od gnoja w koncu, ja nadal nie umiem w to uwierzyc. Ze za dobre serce dostalem taka chujnie :/ nigdy wiecej poswiecenia dla jakiegos polaczka... Zreszta nie zamierzam sie z nikim znowu zadawac i angazowac zbyt blisko i bede egoista :D
Moze sciemaaa mowi/pisze to w stylu literackim, ale to jest swieta prawda. Niekiedy obcy, nieznajomy czlowiek z ulicy wiecej pomoze jak niby twoj najlepszy przyjaciel ktory tylko czeka zeby wbic noz w plecy. Wszystko jest dobrze jak tobie sie wiedzie gorzej jak jemu, ale jak cos tobie sie uda, to on jest twoim najgorszym wrogiem. Przekonalam sie o tym tez na sobie. Jedni ludzie na ktorych mozna liczyc to matka i ojciec - i to nie zawsze.
p.s. Nigdy nie mow nikomu czegos czego niechcialbys zeby caly swiat wiedzial.
Zawsze licz tylko i wylacznie na siebie.
Mnie ciezko uwierzyc jak mozna byc takim czyms, bo czlowiekiem to go nie nazwe. A powaznie myslalem o nim jak o przyjacielu i mogl zawsze na mnie liczyc i nie raz to wykorzystal. Myslalem ze go bardzo dobrze znam, praktycznie te same zainteresowania itd, z nikim tak dobrze sie nie dogadywalem... Znamy sie od okolo 20 lat, myslalem ze to moj najlepszy kumpel... Dobra nie bede wiecej przynudzal bo to dluga historia co sie dzialo... W skrocie okazalo sie ze to najgorszy skurwysyn, brak mi slow po prostu :/ przez moje dobre serce ja jestem teraz tutaj a on tam, i ja bede musial wszystko zaczynac od nowa a gdybym byl takim chujem jak on to sytuacja bylaby odwrotna.... No ale plus taki ze nigdy wiecej nie popelnie takich bledow :/
Widzę, że zeszło tutaj na troche inne tematy, ale ja wrocę do standardowego. Mianowicie szukam osoby ( najlepiej dziewczyny) do wspolnego wyjazdu, tez najlepiej pod koniec pazdziernika. Byłam juz kilkakrotnie w Anglii, glownie podczas wakacji, w Londynie,ale teraz chcialabym sprobowac czegos innego. Jesli ktos jest rowniez zainteresowany to prosze o wiadomosc, pozdrawiam
Hej. Szukam kogoś kto chciałby z początkiem listopada wyjechać do UK, nieważne czy chłopak czy dziewczyna, fajnie , gdyby to był ktoś z południowej Polski. Może już ktoś tam był, albo ma kogoś kto,by pomógł z pracą i formalnościami? Ja mam 20 lat, i szukam pracy najlepiej w hotelach.
PRiv. ;)
Zaluje ze o nich wspomnialem, bo okazalo sie ze jeszcze jeden wieloletni niby dobry znajomy ktory tez zawsze mogl na mnie liczyc okazal sie falszywym smieciem. Nie byl jednak tak wazny jak ten co opisalem w poprzednim poscie. Ciesze sie ze dzieki UK dowiedzialem sie jakimi falszywcami sa, najlepsi przyjaciele ale tylko jak czegos potrzebuja. Dobra koniec uzalania sie :D trzeba ogarniac prace i zrobic wszystko zeby wrocic do Nottingham i zaczac tam nowe zycie. :)
edytowany przez [konto usunięte]: 17 paź 2016
Kazdy czlowiek predzej czy pozniej pokaze swoje prawdziwe oblicze. Wszystko zalezy od sytuacji, ale zawsze licz na to, ze tylko jeden czlowiek na 10,000 okaze sie prawdziwym przyjacielem. Takim, ktory by swoje zycie poswiecil dla Ciebie.
Cześć planuje wyjazd za granicę do pracy, mam 20lat podstawy angielskiego interesuje mnie UK. Czy jest tutaj na forum jakaś osoba która chciałaby mi pomóc juz tam na miejscu. Jestem przygotowana do wyjazdu od zaraz. Jeśli ktoś coś wie bądź może udzielić jakichś pomocnych informacji proszę o kontakt w wiadomości prywatnej.
Cytat: terri
Takim, ktory by swoje zycie poswiecil dla Ciebie.
Obyś się nie zdziwiła, życie poświęcić może za Ciebie tylko ktoś z rodziny lub Twoja życiowa miłość.
Dokladnie. I nikt z nas by tego dla nawet najlepszego przyjaciela nie zrobil. Natomiast w mojej i ich sytuacji ja poprosilem o drobiazg dla nich, ktory by zajal dokladnie kilka minut i kilka klikniec myszka. Ja nigdy o nic wielkiego nikogo nie prosilem i oni zawsze mogli na mnie liczyc i wykorzystali to nie tak dawno kilka razy, np kilku godzinna moja pomoc w przeprowadzce, kilka godzin dzwigania ciezkich gowien, i tez inne kwestie na ktore tez poswiecilem duzo mojego czasu i energii no a jak ja poprosilem o drobiazg (zrobilbym to sam ale akurat taka byla sytuacja ze nie moglem :D i dobrze sie stalo, dzieki temu wiem co i jak) to czasu nie mial, 5 minut... No i dla drugiego tez to byl wielki problem... Brak slow, 5 minut i to byla dla mnie najwazniejsza kwestia... Dlatego musialem zakonczyc z nimi znajomosci, w sumie tez inne kwestie sie na to zlozyly ale juz nie bede opisywal. No ale jednak jestem tez wdzieczny temu co mieszka w UK, ten moj najlepszy byly kumpel, (drugi mieszka w PL), dzieki niemu moglem wyjechac i pokochalem Nottingham i tez poznalem dziewczyne mojego zycia tam, ciezko mi opisac jaka jest wspaniala i co do niej czuje, po prostu moj ideal z charakteru i wygladu. Dla niej bym nie tylko oddal moje zycie ale i tez zabil bez mrugniecia :P nigdy czegos takiego do nikogo nie czulem (jestem z nia w kontakcie, tez musiala wrocic do PL no i pracuje nad tym :D ....) Dobra koniec offtopicow :D
edytowany przez [konto usunięte]: 17 paź 2016
hej! szukam dziewczyny/chłopaka z woj.wielkopolskiego lub kuj.-pom. do wspólnego wyjazdu do UK (Warrington + okolice Manchesteru). Zainteresowanych zapraszam na priv :)
jest tu ktoś z Zielnej Góry chętny na wyjazd za granicę do pracy po nowym roku?
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia