DUNROSS jestem po egzaminie i lece do Londynu

Temat przeniesiony do archwium.
271-300 z 412
Haj,

mozliwosc taka istnieje. Podaj swojego maila to sie do Ciebie odezwe. Gdzie mieszkasz w Anglii??
I kilka podstawowych wymagan:
wiek: min. 25 lat
prawo jazdy: min 3 lata (min. rok w Anglii za kierownica)
CRB
Zaswiadczenie o uzbieranych punktach karnych z Polski i Anglii
Zaswiadczenie o niekaralnosci z Polski
Dokumenty z Polski przetlumaczone przez tlumacza przysieglego
Do tego badanie lekarskie

I to chyba na tyle
Pozdrawiam


Ps. Jestes pewny, ze tego chcesz??
[email] dziękuję
Witam

Kolega Portsmouth chyba troszke przesadzil i znow haslo
"Ps. Jestes pewny, ze tego chcesz??" - jesli jest tak zle to zawsze mozna
zmienic prace.

Wracajac do sprawy u mnie w Councilu jak i w kilku innych sa wymagania nastepujace:

- CRB (czyli sprawdzenie Twojej przeszlosci chodzi o karalnosc)
- zaswiadczenie od lekarza
- min 21 lat ale najlepiej 25 z uwagi na ubezpieczenie
- prawko przynajmniej rok i czesc papierowa z angielskiego prawka
zeby zobaczyli czy nie masz punktow bo to ich interesuje.
- rachunki na Twoje nazwisko (council tax, itp)
- dwa dokumenty ze zdjeciem

Nie potrzebujesz nic od tlumacza ani z PL o tym czy nie byles karany.
Jesli pasuje Ci praca w duzym wymiarze godzin masz dosc fabryk, magazynow itp.
To jest to praca ktora warto sie zainteresowac.

Pozdrawiam


Nie potrzebujesz nic od tlumaczy
Hmmm.... Nie sadze abym przesadzil. Przedstawilem liste dokumentow wymaganych przez Havant Borough Council - tlumaczenia i dokumenty z Polski sa niezbedne (jest to procedura, ktora przechodzilem, wiec chyba tak to jest....).
Co zas sie tyczy wieku, to jest to wymog firmy, ktory byl postawiony rowniez przede mna...

Praca oczywiscie jest godna zainteresowania, wszak wciaz tu pracuje i nie narzekam, aczkolwiek nadzeszla oczekiwana korekta dochodow, ktore obecnie sa nizsze niestety (ale wciaz sa :-) ).
Natomiast prosze nie zapominac o fakcie, ze sposrod osob "dostarczonych" przez DUNROSSA w mojej grupie i poprzednich pracuje mniej niz 50%. Sito jest bezwzgledne.... Grupa, ktora przyleciala w listopadzie jeszcze nie rozpoczela pracy, a juz sie mocno przerzedzila...

Przedstawione informacje pochodza z pierwszej reki, wiec chyba sa wiarygodne, ale jesli wiesz lepiej nie bedac tutaj to nie moje zmartwienie...

Pozdrawiam i zycze jak najlepiej.

Portsmouth
Zaczne od zarobkow ktore spadly w styczniu ale jak sam piszesz wciaz sa, a ich
poziom jest na tyle zadawalajacy ze nie ma co narzekac.
Napisze tez jak to jest u mnie. Mianowicie dostalem od firmy nowego Passata kombi i dostaje 45% z tego co zarobie i nic mnie nie intersuje (paliwo,serwisy,myjnie, itp, itd.) Co przeliczajac na spokojnie jest dla mnie korzystne bo zarabiam od pierwszego kursu, a wyjezdzajac na wakacje nie place nic za samochod co wiecej moge go ze soba zabrac wydajac jedynie na paliwo.
Pracuje w rejonie Counilu gdzie jest jeden z nizszych stawek w calej Anglii a mimo to jest ok. Jak narazie jestem pierwszym i jedynym polakiem w moim miescie :D ale juz sie szukuje kilku :D

Wracajac do tych tlumaczen itd.
To poznalem juz taksowkarzy obcokrajowcow w tym polakow i nikt nie musial
miec nic od tlumaczy i chodzi mi o Councile sasiednie jak tez i daleko oddalone
Moze jest to wymog tylko Twojego Councilu lub tez kilku innych, albo tak bylo kiedys i nastapily zmiany na lepsze tego nie wiem.
Wiem jedynie jak bylo w moim przypadku procedura ta wydawala sie trudna a w rzeczywistosci przebiegla plynnie i szybko.
Jezdze juz ponad miesiac i jak do tej pory wszystko bez zgrzytu i bez problemow z ktorymi przecietnie inteligenty polak nie moglby sobie dac rady.

Piszesz o rodakach ktorzy przybyli tutaj i juz maja problemy...odpowiedz czemu tak sie dzieje jest dla mnie prosta...Sa w nowym kraju w nowej rzeczywistosci i najczesciej bez solidnego jezyka. Jest im ciezko a tu jeszcze nowe miasto ktorego ulice trzeba poznac blyskawicznie i sa problemy.
Kolega Conyou napisal ze radzi sobie z jezykiem i siedzi tutaj troche wiec moim zdaniem moze sprobowac.

Pozdrawiam Serdecznie Portsmouth i zycze milej pracy.
"Piszesz o rodakach ktorzy przybyli tutaj i juz maja problemy...odpowiedz czemu tak sie dzieje jest dla mnie prosta...Sa w nowym kraju w nowej rzeczywistosci i najczesciej bez solidnego jezyka. Jest im ciezko a tu jeszcze nowe miasto ktorego ulice trzeba poznac blyskawicznie i sa problemy.
Kolega Conyou napisal ze radzi sobie z jezykiem i siedzi tutaj troche wiec moim zdaniem moze sprobowac."

Bardzo dobrze powiedziane.

Pozdrawiam i pomyslnosci wszelkiej zycze! Szczerze!!
"Piszesz o rodakach ktorzy przybyli tutaj i juz maja
problemy...odpowiedz czemu tak sie dzieje jest dla mnie prosta...Sa w
nowym kraju w nowej rzeczywistosci i najczesciej bez solidnego jezyka."

witam ponownie i pozdrawiam... widzę, że "mój" skromny projekt bloga sie rozrasta. super.

Propo tego cytatu o problemach językowych. Według mnie to jest duży problem Polaków co trafiają na Wyspy... nie poświęcają czasu by zainwestować w język angielski. A np Job Centers oferują darmowe lekcje języka angielskiego... trzeba tylko chcieć i tak sobie ustawić plan dnia by mieć na to czas. to jest inwestycja w samego siebie. Kumple z mojej poprzedniej pracy, i to byli przeważnie Słowacy grzecznie chodzili na te darmowe lekcje i to na pewno pomogło im w pracy ...

ja dalej pracuję i dalej sie trzymam w branży.
coś dla Arragona...

Job Title TAXI DRIVERS TOR/56165

Location TORQUAY, DEVON
Hours30+ PER WEEK 5 DAYS OVER 7 24 HOUR COVER
Wage £450-£1,000+ PER WEEK SEE INFORMATION
Work PatternDays , Evenings , Nights , Weekends
EmployerPrice First Taxi`s
PensionNo details held

DurationPERMANENT ONLY

Description
This is a Self Employed position. Applicants must hold a current driving licence and preferably have own vehicle, which is less than 4 years old. Excellent potential earnings. The average earnings per driver are between £450-£850 per week gross, however some drivers regularly earn in access of £1,000 per week. Self-employed people are responsible for paying their own National Insurance Contributions and Tax. For information on how benefits may be affected and whether entitlement may be lost, speak to a Jobcentre Plus Adviser. The Company has given an assurance that this vacancy enables workers to achieve a wage equivalent to the National Minimum Wage.

How to apply
You can apply for this job by telephoning [tel]and asking for Steve Webb.

If you are looking for work, Tax Credits could top up your earnings
This vacancy meets the requirements of the National Minimum Wage Act
Dziekuje :D

Ta firme mam juz namierzona od jakiegos czasu ale to jest firma z tego co pamietam private hire ale to tylko na plus. Wkrotce z kumplem wyjezdzamy
na rekonesans do Torquay potem aplikacja i od maja mozna zarabiac kwoty zlozone
z czterech cyfr na tydzien czego i Wam Wszystkim Zycze:)

Pozdrawiam i jeszcze raz dzieki za pamiec.
Jeszcze cos wartego przeczytania

http://www.mojawyspa.co.uk/artykuly/20510/Polski-kierowca-taksowki-odmowil-zeznan


Miejmy oczy otwarte i badzmy czujni...pewnie taksowkarz byl juz po 12H+ i mial pecha.
nie chodziło mi o firme czy o oferte ale o realia jakie ta oferta pokazuje i potwierdza to co napisłem już wcześniej na temat dnych z Devon.
wąskie zainteresowanie. podnoszę więc...
Witam,
realia z Devon sa mi rownie bliskie jak zarobki rzedu Ł1000 na czysto, czyli odlegle, niestety...
Zamierzam sie jednak wypowiedziec w temacie polskiego kierowcy. Nadal notorycznie zdarza mi sie przekracac 12h/dobe. I zgodze sie z Markiem - badzmy czujni!! Czy i Wy macie wrazenie, ze Anglicy pija na potege, a w weekendy niemalze nie trzezwieja?? Oczywiscie, nie dotyczy to wszystkich, ale znamienitej wiekszosci....
Co zas sie tyczy agresji. Odpukac w niemalowane - przez trzy miesiace mojej pracy ani ja ani moi koledzy nie spotkalismy sie z agresja (czyt. proba pobicia czy zawlaszczenia ciezko zarobionych funtow szterlingow ;-) ). Zdarza sie to natomiast kierowcom angielskim - ciekawe, gdzie lezy przyczyna takiego stanu rzeczy...

Pozdrawiam wszystkich
Tak się składa że pracuję w tej korporacji w Torquay .Nie jest tak źle a 1000 funtów jest możliwe ,ale tylko podczas wakacji. Teraz średnio 4[tel], zalezy od ilości godzin.Jeżeli potrzebujecie więcej informacji o pracy w Price First Taxis proszę o maile na [email]
podnosze
Cos tu ucichlo u nas.....
Mam pytanie, moze czyta to ktos kto jezdzi taksowka w Polsce, lub chociaz ktos kto zna kogos kto jezdzi...
Jak wygladaja zarobki na taksowce w Polsce?? Jakie koszty wiaza sie z prowadzeniem takiej dzialalnosc?? Przyznam, iz temat ten jest mi zupelnie obcy, natomiast chciallbym zestawic rezultaty swojej pracy z polskimi realiami....
Tak wiec jesli ktos cos wie to prosze o sygnal.
Pozdrawiam
......
właśnie niedawno ponownie zmieniłem firme. w Lewis Day było miło i przyjemnie ale do czasu. no nic. kolejne doświadczenie zaliczone. pracuję w kolejnej firmie. jak będzie zobaczymy, ale napewno zostaję w UK na dłużej. my akurat trafiliśmy dobrze z domem, miejscem i szkołami ...
Czolem! Zycze powodzenia w nowej firmie! Ja stale trzymam sie swojej pierwszej - raz jest lepiej, raz jest gorzej, jak to w zyciu, grunt, ze ogolnie jest dobrze! Powoli koncza sie cienkie miesiace i zbliza dlugo wyczekiwany sezon... Pozyjemy, zobaczymy, aczkolwiek nawet teraz nie jest zle.

Pozdrawiam i powodzenia po raz kolejny!!
Wzorem Marka:

podnoszę
tja. to i ja podnoszę.
p.s.
skąd to zainteresowanie taksówkami w Polsce?
Witam serdecznie i dziękuję za reakcje.
Zainteresowanie taksówkami to bynajmniej nie chęć powrotu tylko czysta ciekawość.
korzystając z okazji kilka newsów z firmy. Otóż sytuacja stała się stabilna. Nie jesteśmy zagrożeni zwolnieniem, powiem więcej - nasi angielscy pracodawcy zaczęli nas doceniać!! Doszło do tego, że zaczynają się nami chwalić, a znaczenie słów "polski kierowca" nabera zupełnie nowego znaczenia.
Doprady jest to bardzo miłe, kiedy Anglik, który był naszym zaciekłym wrogiem i przyczynił się do usunięcia kilku osób z firmy teraz wychwala nas jak tylko może.
Chyba coś im udowodniliśmy. Istnieje szansa, że Andicars wkrótce zacznie ponownie rekrutować w Polsce...

Pozdrawiam wszystkich

Portsmouth
Znaczenie nabiera znaczenia.... Wybaczcie, piszę w pośpiechu ;-)
a może na maile byś odpisał, chyba że zapmniałeś o swoim jednorazowym adresie.
Temat znow stracil zainteresowanie...

Zatem podziele sie z wami co u mnie nowego.
Postanowilem dac sobie siana z Torquay choc nadal mnie tam ciagnie...
Zbyt duzo hoteli itp itd a kasa fakt ze lepsza ale jednak po sezonie tez trzeba jakos zyc.
Kupilem 3 tygodnie temu E klase z 2001 i jezdze juz na swoim aucie o musze powiedziec ze teraz dopiero jest ok.
Jest tylko jeden problem ktory pewnie maja wszyscy rosnace caly czas ceny paliwa.
Moze ma ktos namiary na gosci ktorzy jezdza z PL po UK firmowymi TIRami...albo namiary na tania rope:)

Pozdrawiam
Proszę Cie pisz co u Ciebie! 3mam za ciebie kciuki-serio serio:))Już dawno nie pisałeś:( Pozdrawiam
KISS FAN-odezwij sie !!!!!!!!!!!!!!Napisz czy coś sie zmieniło?!Ja z moimi przyjaciółmi śledzimy Twoje doświadczenia w Londynie-buziolki :*
Miło że śledzicie moje doświadczenia ... nie dawno napisałem małego posta. pracuje w trzeciej już firmie, jak na razie jest dobrze i na dobrze sie zanosi ...

wyglada na to że jesteśmy jednymi z tej grupy polaków co się im udało i narazie udaje tu na emigracji... sorki ale nie chce mi sie teraz wiecej pisac bo jest 3:00 rano i wlasnie wrocilem z pracy
Cieszymy sie Bardzo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Aby tak dalej:))))Pisz jak bedziesz miał chwilkę,ok?Jesteśmy z Tobą!!!Pozdrawiamy Ciebie i Twoją rodzinkę:*Będziemy nadal śledzic Twoje poczynania:)))Dałeś wielu ludziom przykład.Dzieki
Jestem w Portsmouth od 3 miesięcy i twierdzę, że przy pracy 12 h dziennie poza niedzielą i przy pełnych opłatach dla firmy, tudzież bez swojego samochodu, można odłożyć co miesiąc 2 koła funtów.
Nie bieduję, nie oszczędzam, odkładam i rypię.
Inwestycja w przyszłość, dla syna.
Temat przeniesiony do archwium.
271-300 z 412

« 

Programy do nauki języków

 »

Pomoc językowa