Hehe, witam Malzonke Kolegi Po Fachu ;-)
Z tego co wiem toprzez ostatnich 15 lat snieg spadl tutaj 3 razy i polezal chwilke, wiec chyba zdaze z mailem ;-). Tak na serio to wysle go dzisiaj, wymiana doswiadczen jest chyba wskazana...
Jest normalne, ze ludzie pytaja o pieniadze, ale rownie normalne jest, ze o nich nie pisze. Nie robie tego z dwoch powodow:
1. NIe chce nikogo namawiac do przyjazdu. Jesli ktos uzna, ze zarabiam duzo moze podjac pochopna decyzje o przyjezdzie i w razie rozczarowania w jakims sensie mnie obwiniac. Praca ta cechuje sie sezonowoscia i sporo w niej zalezy od szczescia ;-)
2. Jesli natomiast ktos uzna, ze zarabiam malo moze wskrzesic dyskusje, ktora miala tu juz miejsce (zarzuty adresowane byly do Kiss Fana, by the way - pozdrawiam!!). Po co tam siedzisz, w kraju mozesz wiecej itp. itd. Nie potrzebuje tego i nie chce!!
Co do przekroju spoleczenstwa, oczywiscie upper class moze nie, ale wielu zamoznych i wyksztalconych ludzi korzysta jednak z taksowek. Podobnie jak beznadziejnie puste chiks jadace do klubow i podpici bezrobotni z Leigh Park. To juz wystarczajace spektrum.....
Pozdrawiam serdeznie i ide pisac maila ;-)
Portsmouth